„Sytuacja Ukrainy nie jest łatwa dlatego, że niestety ciągle Ukraińcy nie mają wystarczającej ilości sprzętu do tego, aby mogli oni skutecznie przeprowadzać kontrofensywę” - ocenia w rozmowie z portalem wPolityce.pl. prof. Romuald Szeremietiew, były minister obrony narodowej.
24 lutego 2022 roku wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę. 19 listopada mija 1000 dni od momentu wybuchu pełnoskalowej wojny za naszą wschodnią granicą.
Dotychczas w wyniku rosyjskiej inwazji zginęło ponad 11 tysięcy ukraińskich cywilów, przynajmniej dwa razy tyle zostało rannych, a kilkanaście milionów zmuszonych zostało do ucieczki.
Brytyjski i amerykański wywiad donoszą natomiast, że po stronie rosyjskiej straty mogą wynosić nawet 700 tysięcy zabitych i rannych żołnierzy, a po stronie ukraińskiej co najmniej 300 tysięcy. Precyzyjne określenie liczby wojskowych ofiar nie jest jednak możliwe.
Dozbrojenie Ukrainy
Zapytaliśmy byłego ministra obrony narodowej prof. Romualda Szeremietiewa, jak ocenia sytuację Ukrainy po 1000 dniach wojny.
Sytuacja Ukrainy nie jest łatwa dlatego, że niestety ciągle Ukraińcy nie mają wystarczającej ilości sprzętu do tego, aby mogli oni skutecznie przeprowadzać kontrofensywę
— wskazuje.
Romuald Szeremietiew ocenia, że sytuację mogłoby poprowadzić tylko zdecydowane dozbrojenie Ukrainy, o co to państwo wielokrotnie głośno się dopominało.
Argumenty dotyczące tego, że zdecydowanie mocniejsze dozbrojenie Ukrainy byłoby prowokowaniem Rosji, są śmieszne, bo to by znaczyło, że Rosję trzeba prowokować
— ocenia.
Rakiety ATACMS
Wiele emocji wzbudziła ostatnia decyzja administracji ustępującego prezydenta USA Joe Bidena, która wyraziła zgodę na to, aby Ukraina wykorzystywała broń amerykańską do rażenia celów w głębi Rosji. Niedługo potem ukraińskie siły po raz pierwsze użyły pocisków ATACMS do zaatakowania obiektu militarnego w okolicy rosyjskiego miasta Karaczew w obwodzie briańskim.
Nie wiem, czy ta ostatnia, wreszcie wymuszona decyzja dotycząca tego, że mogą Ukraińcy w końcu użyć tych rakiet dalekiego zasięgu, cokolwiek poprawi. Moim zdaniem za wiele ona nie zmieni. Sytuacja jest bardzo skomplikowana i trudna
— dodaje.
Były szef MON ocenia, że zgoda na użycie tych pocisków jest za późna.
Sytuacja jest taka, że moim zdaniem Ukraina dawno mogła wygrać tę wojnę, ale niestety Zachód jest bardzo niekonsekwentny i ciągle się spóźnia
— podsumowuje.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/713442-tylko-u-nas-szeremietiew-ukraina-dawno-mogla-wygrac-wojne