Trwa 999. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Poniedziałek, 18 listopada 2024 r.
23:09. „Guardian” spodziewa się zgody Londynu na użycie przez Ukrainę pocisków Storm Shadow do uderzeń w Rosji
Po zezwoleniu przez prezydenta USA Joe Bidena na użycie przez Ukrainę pocisków ATACMS do ataków na cele wewnątrz Rosji spodziewana jest podobna decyzja władz Wielkiej Brytanii w odniesieniu do francusko-brytyjskich pocisków Storm Shadow – podał w poniedziałek dziennik „Guardian”.
Źródła dyplomatyczne przekazały gazecie, że spodziewają się, iż za przykładem USA pójdzie nie tylko Wielka Brytania, ale również inne kraje europejskie.
Brytyjski premier Keir Starmer powiedział podczas szczytu G20 w Brazylii, że Ukraina powinna otrzymywać konieczne wsparcie tak długo, jak będzie tego potrzebować.
Nie możemy pozwolić Putinowi wygrać tej wojny
— dodał.
Storm Shadow (francuska nazwa - SCALP) to pociski manewrujące o zasięgu 250 km, zbliżonym do amerykańskich ATACMS. Wielka Brytania i Francja przekazywały je Kijowowi, ale wyłącznie do ataków na cele wewnątrz uznawanych międzynarodowo granic Ukrainy – przypomniał „Guardian”.
Według tego dziennika USA dysponowały w tej sprawie prawem weta, ponieważ dostarczają system naprowadzania tych pocisków, a Londynowi nie udało się dotąd przekonać Waszyngtonu do zmiany decyzji. Administracja USA zaczęła łagodzić stanowisko dopiero po zwycięstwie Donalda Trumpa w niedawnych wyborach – oceniła gazeta.
Prezydent Francji Emmanuel Macron mówił już w maju, że Paryż nie wyklucza zezwolenia Ukrainie na używanie francuskich pocisków do ataków na cele wewnątrz Rosji – przypomniał w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami szef francuskiej dyplomacji Jean-Noel Barrot.
Departament Stanu nie potwierdził oficjalnie zmian w sprawie używania amerykańskich rakiet wewnątrz Rosji. O tym, że Biden dał zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji, poinformowała w niedzielę agencja Reutera, a także inne media, w tym agencje AP i AFP oraz dziennik „New York Times”, powołując się na anonimowe źródła.
21:10. Ekspert: decyzja Bidena o użyciu pocisków nie odwróci frontu, ale spowolni ofensywę Rosji
Francuski ekspert wojskowy Guillaume Ancel powiedział PAP, że zgoda prezydenta USA Joe Bidena na użycie przez Ukrainę pocisków amerykańskich do atakowania celów w Rosji „nie odwróci frontu”. Spowolni jednak ofensywę Rosji w chwili, gdy Kreml chciał przyspieszyć ją przed potencjalnymi negocjacjami.
To nie odwróci frontu, ale spowolni ofensywę rosyjską w momencie, gdy (Władimir) Putin chciał przyspieszyć tempo przed negocjacjami, które narzuci (prezydent elekt USA) Donald Trump po swoim zaprzysiężeniu 20 stycznia przyszłego roku
— powiedział Ancel.
Ocenił, że „angażując żołnierzy z Korei Północnej i bombardując masowo cele cywilne na Ukrainie, Putin dostarczył prezydentowi USA świetnego motywu, by w końcu zareagować”. Teraz „gospodarzowi Kremla trudno będzie grozić, choć to on eskaluje konflikt, bez ryzykowania zaognienia, podczas gdy miał nadzieję na rezygnację” - dodał Ancel.
Francuski ekspert przyznał, że zgoda na atakowanie celów w Rosji „następuje bardzo późno”, ale - jak dodał - „zapewni prawdziwą korzyść Ukraińcom”. Do tej pory byli oni bowiem zmuszeni do odpowiadania ograniczonymi środkami na codzienne ataki rosyjskie.
20:07. Departament Stanu nie potwierdza zmian w sprawie używania amerykańskich rakiet wewnątrz Rosji
Nie mam nic nowego do powiedzenia o zmianach w polityce dotyczącej używania przez Ukrainie broni dalekiego zasięgu wewnątrz Rosji - oświadczył w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. Dodał jednak, że USA zawsze twierdziły, że będą dostosowywać swoją politykę do sytuacji na polu bitwy.
Nie mam nic nowego do powiedzenia w sprawie tej polityki. Jak wiecie, nawet zanim Rosja rozpoczęła swoją inwazję na pełną skalę, Stany Zjednoczone zmobilizowały koalicję ponad 50 krajów, aby zapewnić pomoc Ukrainie i pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za jej działania. I zawsze jasno mówiliśmy, że zawsze będziemy adaptować i dostosowywać zdolności, które dostarczamy do okoliczności
— powiedział Miller podczas briefingu prasowego.
Odpowiedział w ten sposób na pytanie o to, jaka jest obecna polityka USA, dotycząca używania przez Ukrainę amerykańskiej broni dalekiego zasięgu wewnątrz Rosji. Dopytywany, Miller konsekwentnie odmawiał potwierdzenia ani zaprzeczenia doniesieniom o zmianie w tym obszarze.
19:30. Fico krytykuje Bidena za zezwolenie Ukrainie na użycie amerykańskich rakiet
Premier Słowacji Robert Fico skrytykował w poniedziałek w nagraniu wideo zgodę Białego Domu na użycie amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu do ataków głęboko na terytorium Rosji. Fico stwierdził, że prezydent Joe Biden chce uniemożliwić lub opóźnić rozmowy pokojowe.
Szef rządu Słowacji zatytułował nagranie:
Ktokolwiek popiera decyzję prezydenta USA Bidena, popiera początek III wojny światowej.
Fico poinformował, że poinstruował ministrów spraw zagranicznych i obrony, aby „w żaden sposób” nie popierali decyzji Bidena na forach międzynarodowych. Powiedział, że Zachód chce kontynuowania wojny „za wszelką cenę”. Premier wspominał również, że amerykańską decyzję powinna odrzucić także słowacka opozycja.
Słowacja graniczy z Ukrainą i w jej interesie państwowym leży zapewnieniu pokoju w Ukrainie. Ci, którzy na Słowacji chcą kontynuacji wojny i z zadowoleniem przyjmują bezsensowne agresywne działania Zachodu, szkodzą słowackim interesom narodowym
— oświadczył Fico.
Ukraina, która od dawna prosi zachodnich sojuszników o pozwolenie na użycie broni przeciwko celom znajdującym się głębiej na terytorium Rosji, teraz - jak twierdzą media amerykańskie - uzyskała takie zezwolenie od prezydenta Bidena.
18:45. Rosja straszy ws. użycia rakiet dalekiego zasięgu przez Kijów
Użycie rakiet dalekiego zasięgu przez Ukrainę do atakowania Rosji będzie oznaczać bezpośredni udział USA i ich satelitów w działaniach zbrojnych i spotka się z „odczuwalną” odpowiedzią – oznajmiła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, cytowana przez zachodnie agencje prasowe. Według Zacharowej użycie przez Kijów takiej broni „radykalnie zmieni istotę i naturę tego konfliktu”.
Prezydent USA Joe Biden dał zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji – podała w niedzielę agencja Reutera, powołując się na źródła w administracji w Waszyngtonie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ocenił, że decyzja ta doprowadzi do wzrostu napięcia i pogłębi zaangażowanie USA w wojnę. Dodał, że Biden dolewa oliwy do ognia i dąży do eskalacji wojny rosyjsko-ukraińskiej - przekazała agencja Reutera.
18:30. Johnson: Dawno należało pozwolić na to Ukrainie
Już 18 miesięcy temu należało zgodzić się na użycie przez Ukrainę pocisków zachodnich do atakowania celów w głębi Rosji - stwierdził były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w rozmowie z francuskim radiem France Inter.
„Nasze rządy — francuski i brytyjski — powinny dziś powiedzieć, że dajemy zezwolenie na użycie pocisków dalekiego zasięgu SCALP i Storm Shadow przeciwko bazom rosyjskim na terytorium Rosji” — stwierdził były premier Wielkiej Brytanii.
17:40. Niemcy przekażą 4 tys. dronów sterowanych przez AI
Niemcy rozpoczną wysyłanie na Ukrainę 4 tys. dronów bojowych sterowanych sztuczną inteligencją. Niemiecki minister obrony narodowej Boris Pistorius złożył tę obietnicę w czerwcu, teraz dostawy wchodzą w fazę realizacji. Drony, które mogą latać na odległość 30–40 km w głąb terytorium, będą „ważnym atutem dla ukraińskich sił zbrojnych”, szczególnie w zakresie atakowania łańcuchów logistycznych oraz stanowisk dowodzenia – dodał Pistorius, cytowany przez portal tagesschau.
Jak napisał portal dziennika „Bild”, niemiecka firma Helsing we wrześniu podpisała z ukraińskim ministerstwem obrony kontrakt na dostarczenie tzw. dronów uderzeniowych, nazywanych również mini-Taurusami. Drony sterowane sztuczną inteligencją mają zaawansowane oprogramowanie, które czyni je odpornymi na zakłócenia.
Nazwa mini-Taurus nawiązuje do pocisku manewrującego Taurus o zasięgu ponad 500 km, którego dostarczenia Ukraina wielokrotnie się domagała. Niemiecki rząd odrzuca jednak możliwość przekazania tych pocisków Kijowowi.
17:00. Cichanouska: Trump musi zrozumieć, że dyktatorów nie da się uspokoić
Przyszły prezydent USA Donald Trump musi przyjąć do wiadomości, że dyktatorów nie da się uspokoić — powiedziała liderka białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłana Cichanouska w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika „El Mundo”. Zdaniem liderki białoruskiej opozycji, niektóre wypowiedzi Trumpa dotyczące Ukrainy, które padały podczas kampanii wyborczej w USA, były „niepokojące”. Zaznaczyła jednak, że niekoniecznie muszą one przekładać się na działania nowej administracji USA.
„Dyktatorów nie da się uspokoić. Pojawiają się nowi politycy i wszyscy myślą, że mogą zmienić ich politykę, że mogą zawrzeć układy. Ale to zawsze źle się kończy” — stwierdziła Cichanouska. „Demokracja musi pokazać zęby” - podkreśliła Cichanouska, zaznaczając, że dyktatury „nie szanują demokracji, ponieważ uważają ją za słabą i nieskuteczną”.
15:50. Niemcy odmawiają Ukrainie pocisków Taurus
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podtrzymuje swoją odmowę dostarczenia pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Taurus dla Ukrainy, nawet po zmianie kursu przez administrację USA - poinformował zastępca rzecznika niemieckiego rządu Wolfgang Buechner.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niemcy idą w zaparte. Scholz przyjął do wiadomości decyzję Bidena, ale… „nie ma to wpływu na decyzję o niedostarczaniu Taurusów”
16:00. Polska pomoc militarna dla Ukrainy wyniosła ok. 3,23 mld euro
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Polska przekazała obrońcom wsparcie militarne o wartości ok 3,23 mld euro - to m.in. setki czołgów i wozów bojowych oraz kilkanaście samolotów i śmigłowców. Wsparcie dla Ukrainy wpisuje się proces przezbrajania Wojska Polskiego ze sprzętu poradzieckiego na zachodni.
Kompleksowe dane dot. polskiego wsparcia dla Ukrainy od początku pełnoskalowej inwazji 24 lutego 2022 roku nie zostały przedstawione publicznie; wiele informacji zostało jednak zebranych i opracowanych przez analityków i ośrodki badawcze, jak np. Ośrodek Studiów Wschodnich. Powołując się m.in. na dane OSW opracowanie na ten temat przedstawiła niedawno Kancelaria Prezydenta RP.
15:30. Ambasador Szwecji: Poza NATO nie byliśmy bezpieczni
Po inwazji Rosji na Ukrainę nie byliśmy bezpieczni pozostając poza NATO, musieliśmy wstąpić do Sojuszu – powiedział ambasador Szwecji w Madrycie. Per-Arne Hjelmborn udzielił wywiadu dziennikowi „ABC”. „Chcemy być ważnym sojusznikiem NATO” – podkreślił dyplomata. Według Hjelmborna Szwecja wniosła do Paktu nie tylko „kluczowe” położenie geograficzne, ale też „bardzo dobrze wyszkolone siły zbrojne i zaawansowany przemysł obronny”.
Szwedzki ambasador w Hiszpanii przypomniał też, że jego kraj współpracował z NATO od dziesięcioleci, choć formalnie zachowywał neutralność. Dopiero inwazja Rosji na Ukrainę zmieniła zapatrywania Szwedów, którzy poparli przystąpienie kraju do Sojuszu.
„Po lutym 2022 roku (pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę – PAP) zobaczyliśmy, że nie jesteśmy wystarczająco bezpieczni poza parasolem NATO i musimy wejść do Sojuszu” – podkreślił Hjelmborn. „Po inwazji wszystko się skończyło. Nie mamy żadnych oficjalnych kontaktów z Rosją” – dodał ambasador.
15:50. 220 tys. odbiorców bez prądu
220 tys. odbiorców nadal pozbawionych prądu po zmasowanym ataku Rosji na Ukrainę z 17 listopada. Informacje takie przekazuje premier Ukrainy, Denys Szmyhal.
15:20. Coraz więcej ofiar po ataku na Odessę
„Do dziesięciu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych ataku rakietowego wojsk rosyjskich na Odessę na południu Ukrainy. Wśród zabitych są policjanci, sanitariusz i cywile; 43 osoby zostały ranne” – podały ukraińskie władze. Wcześniej informowano o ośmiu zabitych i 18 rannych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rosyjskie pociski balistyczne w centrum Odessy! Rośnie liczba ofiar śmiertelnych i rannych. Wśród zabitych są policjanci i cywile
15:00. Rosjanie inwestują w produkcję silników rakietowych
Rosja rozbudowuje zakłady produkujące silniki rakietowe na paliwo stałe. Może to oznaczać, że Moskwa chce uniezależnić się od zewnętrznych dostawców pocisków rakietowych – Iranu i Korei Północnej.
14:20. Zełenski w Pokrowsku, ok. 10 km od pozycji Rosjan
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył w poniedziałek wizytę w Pokrowsku w obwodzie donieckim - na jednym z najtrudniejszych odcinków frontu wojny z Rosją, intensywnie atakowanym przez siły przeciwnika. Rosjanie znajdują się w odległości mniej niż 10 km od tego miasta.
„(Sytuacja) na tym obszarze (pozostaje) napięta. Tylko dzięki sile żołnierzy wschód nie jest całkowicie okupowany przez Rosję. Wróg dostaje odpowiedź każdego dnia. Dziękuję żołnierzom za ich odwagę!” – napisał Zełenski w sieciach społecznościowych .
Prezydent ujawnił, że odwiedził miejsce stacjonowania 25. Samodzielnej Siczesławskiej Brygady Powietrznodesantowej, która broni miasta. Rozmawiał tam z żołnierzami i wręczył im odznaczenia państwowe. Pokrowsk na wschodzie obwodu donieckiego jest dla wojsk ukraińskich ważnych węzłem logistycznym.
14:10. Nie ma jeszcze decyzji Francji
Francja nie podjęła jeszcze decyzji ws. zgody na używanie pocisków SCALP-EG do atakowania celów w głębi Rosji. O tym, że taka decyzja jeszcze nie zapadła, poinformował przed spotkaniem szefów MSZ państw UE w Brukseli szef francuskiej dyplomacji Jean-Noël Barrot.
14:10. W ataku rakietowym na Odessę zginęło co najmniej 10 osób
Rannych zostało co najmniej 39 osób – podają lokalne władze. Wśród ofiar śmiertelnych jest siedmiu policjantów, lekarz i dwóch innych cywilów. Wśród rannych jest czworo dzieci.
12:00 Rosjanie ponownie zaatakowali Odessę
O ataku informuje na Telegramie Ołeh Kiper, gubernator Odessy. W wyniku rosyjskiego ataku zginęło 8 osób, a 18 zostało rannych. Wśród rannych było jedno dziecko. Stan czterech osób jest ciężki. To wstępne ustalenia, które przekazał.
Na miejscu jest deputowany ukraiński, Ołeh Honczarenko. - To prawdziwy horror - mówi.
11:40. Rosjanie zajęli kolejną miejscowość?
Rosjanie informują o zajęciu miejscowości Nowoaleksiejewka w obwodzie donieckim. Miejscowość miała zostać zajęta przez jednostki zgrupowania „Centrum” rosyjskich wojsk.
11:30. Prezydent Litwy: Decyzja Bidena to decydujący moment
„Ten dzień nadszedł!. To decydujący moment w walce z agresorem, jakim jest Rosja. Pokoju nie można osiągnąć poprzez słabość, pokój nagradza silnych” – napisał w serwisie X prezydent Litwy Gitanas Nauseda, odnosząc się do decyzji Joe Bidena o zniesieniu ograniczeń na użycie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu do atakowania celów w głębi Rosji.
11:00. Kreml komentuje decyzję Bidena
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odniósł się do tego, że ustępująca administracja Joe Bidena zniosła zakaz używania przez Ukraińców amerykańskiej broni dalekiego zasięgu do atakowania celów w głębi Rosji. Jak stwierdził, podjęcie i przekazanie władzom w Kijowie takiej decyzji oznaczałoby „nowy etap napięcia” w konflikcie.
Jak zaznaczył Pieskow, „Rosja dokładnie monitoruje sytuację i będzie odpowiednio reagować na wszelkie zagrożenia wynikające z takiego scenariusza”.
10:00. Ostrzał rejonu nikopolskiego. Są ofiary
Jak poinformował szef wojskowych władz obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak, dwie osoby zginęły w ostrzale rejonu nikopolskiego.
„W ciągu dnia okupanci zaatakowali rejon nikopolski ponad dwadzieścia razy. Użyli artylerii, dronów kamikaze, zrzucili amunicję z bezzałogowego statku powietrznego. Agresor zaatakował Nikopol, Marganiec, Pokrowsk, Czerwonohryhoriwśkę i Myriwśke. Infrastruktura w tym rejonie jest uszkodzona” – napisał na Telegramie. „Zniszczono wieżowiec, firmę transportową, sklep, ośrodek medyczny, osiem domów prywatnych, sześć budynków gospodarczych, dwa samochody i koparkę. Uszkodzono również linie energetyczne” – zaznaczył.
Błąd: Nie możesz wstawiać obrazków z zewnętrznych serwerów.
09:30. Nocne ataki rosyjskich dronów
W nocy Rosjanie atakowali Ukrainę przy użyciu dwóch rakiet balistycznych, pocisku manewrującego i 11 dronów-kamikadze. Na Ukrainę spadły dwa pociski Iskander-M i rakieta manewrująca Ch-59. Z 11 dronów-kamikadze Ukraińcom udało się strącić osiem.
09:20. Erdogan proponuje, by Kijów odłożył na 10 lat rozmowy o członkostwie w NATO
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan na spotkaniu grupy G20 w Rio de Janeiro ma przedstawić swoją propozycję „zamrożenia konfliktu” w Ukrainie na obecnych liniach frontu - przekazała agencja Bloomberga. Plan ma zakładać odłożenie rozmów o członkostwie Ukrainy w NATO o co najmniej 10 lat. Turecki przywódca ma zaproponować, by prezydent Wołodymyr Zełenski zgodził się na opóźnienie rozmów dotyczących przystąpienia jego kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego o co najmniej 10 lat „w ramach ustępstwa” wobec Władimira Putina - powiadomiły źródła Bloomberga.
Propozycja Ankary obejmuje utworzenie strefy zdemilitaryzowanej w Donbasie na wschodzie Ukrainy. Erdogan ma zaproponować skierowanie tam międzynarodowych sił wojskowych w ramach dodatkowej gwarancji bezpieczeństwa. Kijów miałby też zostać zapewniony o dostawach uzbrojenia, rekompensujących zgodę na pozostanie poza NATO.
Tureckie władze przyznają, że propozycje będą trudne do zaakceptowania przez Ukrainę. Uważają jednak, że jest to najbardziej „realistyczne podejście”. Według nich najpierw należy skoncentrować się na zapewnieniu stabilnego rozejmu, a dopiero później można będzie rozmawiać o długoterminowej przyszłości terytoriów okupowanych przez Rosję - przekazał Bloomberg. Erdogan ma nadzieję, że przekona Zełenskiego do udziału w rozmowach pokojowych w Stambule. Źródła przekazały, że turecki lider „widział dane wywiadowcze, z których wynika, że Ukraina może stracić dużo więcej terytorium w ciągu kilku najbliższych miesięcy, jeśli walki nie zostaną wstrzymane”.
09:15. Dwie dzielnice w Odessie nadal częściowo bez prądu
Informacje takie przekazuje Ołeh Kiper, gubernator obwodu odeskiego.
09:10. W ciągu doby Rosjanie ostrzelali 13 miejscowości w obwodzie zaporoskim
W ostrzale ranne zostały cztery osoby – trzy kobiety w wieku 52, 55 i 61 lat oraz 59-letni mężczyzna.
09:00. Atak dronów na szpital
W nocy rosyjskie drony zaatakowały placówkę medyczną w obwodzie chersońskim. W ataku zniszczone zostały dwie karetki pogotowia – informuje chersońska administracja obwodowa.
08:45. Prezydent: zgoda USA na atakowanie przez Ukrainę celów w Rosji to „decydujący moment”
Decyzja prezydenta USA Joe Bidena o udzieleniu zezwolenia Ukrainie na użycie amerykańskich pocisków do ataków na cele w Rosji to „decydujący moment” w walce z Kremlem - ocenił prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
Ten dzień nadszedł! (…) To decydujący moment w walce z agresorem, jakim jest Rosja. Pokoju nie można osiągnąć poprzez słabość, pokój nagradza silnych
— napisał Nauseda na portalu społecznościowym X.
W niedzielę wieczorem agencja Reutera, powołując się na kilka źródeł zaznajomionych ze sprawą, podała, że administracja prezydenta Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji.
Jak przekazał Reuters, Ukraina ma w nadchodzących dniach przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu przy użyciu pocisków ATACMS o zasięgu około 300 km. Na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie na froncie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych.
08:29. Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku na Sumy wzrosła do 11; 84 osoby ranne
Do 11 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych niedzielnego rosyjskiego ataku rakietowego na blok mieszkalny w Sumach na północnym wschodzie Ukrainy. W poniedziałek rano władze poinformowały o 84 rannych, w tym 11 dzieci. Wcześniej przekazywano doniesienia o 10 osobach zabitych i ponad 50 poszkodowanych.
W wyniku ataku Rosjan obrażeń różnego stopnia doznały 84 osoby, w tym 11 dzieci. (…) Zginęło 11 osób, w tym dwoje dzieci
— powiadomiła sumska obwodowa administracja wojskowa na Telegramie.
W komunikacie podkreślono, że wojska okupacyjne użyły do ataku na Sumy pocisków balistycznych z amunicją kasetową, które mają ogromną siłę rażenia.
Ostrzał rakietowy Sum nastąpił wkrótce po jednym z najpoważniejszych rosyjskich nalotów na Ukrainę od początku wojny. W niedzielę nad ranem w zmasowanym ataku Rosja użyła dronów, rakiet i pocisków manewrujących, uderzając w obiekty infrastruktury energetycznej i kolejowej.
08:15. Analityczka: Putin poniósł porażkę, nawet jeśli Ukraina straci część terytorium
Władimir Putin poniósł porażkę w wojnie z Ukrainą, nawet jeżeli straci ona część swojego terytorium – oceniła w rozmowie z PAP Carmen Claudin, analityczka ds. Rosji, Ukrainy i obszaru poradzieckiego z Centrum Spraw Międzynarodowych w Barcelonie (CIDOB).
Na razie nie ma mowy o klęsce Ukrainy
— podkreśliła badaczka. W jej ocenie nawet po ewentualnej stracie części terytorium państwo ukraińskie pozostanie wolne i suwerenne, co w rzeczywistości oznacza porażkę Kremla, „niezależnie od tego, jak bardzo Putin może przedstawiać to jako zwycięstwo”.
Rosja nie osiągnęła swojego głównego celu, czyli unicestwienia Ukrainy. Claudin nie ma jednak wątpliwości, że brak bezpieczeństwa dla Ukrainy oznacza zagrożenie dla całej Europy, a w szczególności dla Europy Wschodniej.
Sytuację wojenną może zmienić ponowne zwycięstwo Donalda Trumpa w niedawnych wyborach prezydenckich w USA.
Nieprzewidywalność Trumpa może sprawić, że będzie on prowadził inną politykę niż ta, za którą opowiadał się do tej pory, ale oczywiście Europa musi przygotować się na przeciwdziałanie polityce, która będzie bardzo korzystna dla rosyjskich interesów
— stwierdziła analityczka CIDOB.
08:05. Ekspert: żaden prezydent USA nie zmusi do negocjacji ani Rosji, ani Ukrainy
Żaden prezydent USA nie zmusi do negocjacji ani Rosji, ani Ukrainy - ocenił w rozmowie z PAP były oficer CIA, analityk wojskowy Philip Wasielewski. Ekspert ocenia, że obie strony zmagają się z poważnymi problemami kadrowymi, a dla przyszłości konfliktu ważny będzie przebieg walk w obwodzie kurskim.
Niemal tysiąc dni od rozpoczęcia rosyjskiej agresji na pełną skalę coraz więcej mówi się o zakończeniu wojny zgodnie z obietnicą wyborczą przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. W szybki koniec walk nie wierzy Philip Wasielewski, były oficer Centralnej Agencji Wywiadowczej i piechoty morskiej, a obecnie analityk think tanku Foreign Policy Research Initiative.
Myślę, że jeśli jakikolwiek prezydent myśli, że jest w stanie zmusić Rosję lub Ukrainę do ustępstw, to znaczy, że nie docenia ich determinacji i siły. Bo zarówno dla Ukrainy, jak i dla Putina stawką jest przetrwanie, a o ostatecznym rezultacie zadecydują Rosjanie i Ukraińcy swoimi wysiłkami
— powiedział PAP ekspert.
07:40. Włoska ekspertka: uproszczone rozwiązania nie doprowadzą do pokoju na Ukrainie
Na Ukrainie nie będzie możliwy pokój wprowadzany przy pomocy uproszczonych rozwiązań; na złożone sytuacje należy odpowiadać w złożony sposób - wskazała w rozmowie z PAP Simona Merlo, wykładowczyni Uniwersytetu Roma Tre, zajmująca się tematyką ukraińską. W jej opinii trudno przewidzieć rozwój wydarzeń, bo nie jest jasne, jakie zamiary ma prezydent elekt USA Donald Trump.
Wtorek będzie tysięcznym dniem wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
Z różnych powodów trudno przewidzieć, jak długo potrwa jeszcze wojna na Ukrainie; przede wszystkim dlatego, że trwają zmiany na scenie międzynarodowej, szczególnie po wyborach w USA. Trzeba zobaczyć, czy linia Donalda Trumpa jako prezydenta będzie taka sama, jak ta z jego kampanii wyborczej, (gdy) zapowiedział, że chce doprowadzić do szybkiego zakończenia wojny
— przypomniała Merlo.
07:05. Kim Dzong Un wezwał do „nieograniczonej” rozbudowy sił nuklearnych
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wezwał do „nieograniczonej” rozbudowy sił nuklearnych kraju i dalszych przygotowań do wojny - podała w poniedziałek państwowa agencja KCNA. Kim zarzucił USA i państwom Zachodu wykorzystanie ukraińskich wojsk jako „oddziałów uderzeniowych” przeciwko Rosji.
Państwowa agencja KCNA przekazała, że północnokoreański dyktator wygłosił te uwagi w piątek w Pjongjangu, podczas czwartej konferencji dowódców batalionów i instruktorów politycznych Koreańskiej Armii Ludowej. Było to pierwsze takie wydarzenie od dziesięciu lat.
Przywódca zarzucił także władzom USA i państwom Zachodu, że prowadzą konflikt z Rosją, wykorzystując ukraińską armię jako „oddziały uderzeniowe” w celu rozszerzenia zakresu interwencji wojskowych Waszyngtonu na świecie - przekazała KCNA.
06:45. Malarka: ukraiński wolontariusz to ktoś, kto ma obsesję na punkcie Ukrainy
Ukraiński wolontariusz to ktoś, kto ma obsesję na punkcie Ukrainy, w dobrym tego słowa znaczeniu. Ta osoba wykorzystuje cały swój wolny czas, zasoby i zdrowie, absolutnie wszystko, aby przybliżyć nasze zwycięstwo - powiedziała PAP Mariana Czikalo, malarka i wolontariuszka polskiego pochodzenia z Kijowa.
Podczas rosyjskiej inwazji na pełną skalę artystka nie wyjechała z Kijowa.
Zostałam z moim starym samochodem i rodziną. To był koszmar. Wszyscy moi przyjaciele i znajomi dowiedzieli się, że jestem w stolicy, ludzie zwracali się z prośbą, żeby coś przywieźć, zabrać, odebrać. Wzięłam na siebie tę odpowiedzialność. Bardzo się cieszę, że tak się stało
— zaznaczyła Czikalo.
Początkowo artystka pomagała ludziom, którzy ucierpieli w Buczy, Hostomelu, Irpinie, zaspokajając potrzeby humanitarne.
Przyjechała mała ciężarówka. Rozładowaliśmy ją z całą rodziną. Od pierwszych dni moi sąsiedzi udostępnili mi swoje garaże i miałam już miejsce do przechowywania pomocy humanitarnej. To było bardzo fajne, w tym czasie w Kijowie nie można było znaleźć pustego magazynu
— wspomniała malarka.
06:10. Putin zmienił Rosję w państwo zbójeckie
**Władimir Putin zmienił Rosję w państwo zbójeckie, które z agresji uczyniło sztukę uprawiania polityki – oceniła w rozmowie z PAP politolog dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, podsumowując tysiąc dni trwania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Za trzy miesiące, w lutym 2025 roku, wojna wkroczy w czwarty rok działań. Koszty, jakie do tej pory poniosła Moskwa, to 211 mld dol., jak szacował w lutym tego roku Pentagon, i ponad 696 tys. zabitych lub rannych żołnierzy, jak podał 1 listopada Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
— wyliczyła ekspertka.
W jej opinii liczby te mogą być wiarygodne, przy czym „w pierwszej kolejności na front wysyłani są i tam giną nieetniczni Rosjanie”. Powołując się na raport rosyjskiego serwisu BBC, dr Agnieszka Bryc powiedziała, że w pierwszej piątce ofiar wojny w Ukrainie znajdują się Tuwańczycy, Buriaci, Nieńcy, mieszkańcy Ałtaju i Zabajkala.
05:40. Ambasador Ukrainy: zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej
Ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz powiedział PAP, że jego kraj ma wielkie wsparcie ze strony papieża Franciszka i Watykanu. Dyplomata przyznał, że nie wszystko, co mówi papież, jest „absolutnie do przyjęcia” przez Ukraińców i inne społeczeństwa.
Podczas rozmowy w Rzymie ambasador Jurasz podkreślił:
W czasie tysiąca dni Stolica Apostolska wiele razy pokazała, że jest bardzo blisko z Ukrainą i rozumie sytuację, a także robi co może w zaistniałej sytuacji. Nie może występować z propozycjami, jak inne państwa, ale oferuje swoją pomoc duchową i wsparcie w sytuacjach, w których inne kraje nie mogą tego zrobić. To na przykład wsparcie psychologiczne.
Mamy zawsze bardzo duże poparcie ze strony watykańskiej
— zaznaczył dyplomata.
Pamiętamy o postawie papieskiego jałmużnika kardynała Konrada Krajewskiego, który bardzo często odwiedza Ukrainę i przywozi dary w imieniu Stolicy Apostolskiej
— zapewnił.
Pamiętamy też o zaangażowaniu przewodniczącego Konferencji Episkopatu Włoch kardynała Matteo Zuppiego, specjalnego wysłannika papieża do spraw Ukrainy, który zajmuje się kwestią powrotu ukraińskich dzieci do domu
— mówił.
04:10. Rzecznik prezydenta-elekta: Tylko Trump jest w stanie skłonić Rosję i Ukrainę do zakończenia wojny
Prezydent Trump jest jedyną osobą, która może skłonić Rosję i Ukrainę do zakończenia wojny - powiedział PAP rzecznik zespołu przejściowego prezydenta-elekta USA Steven Cheung, komentując decyzję prezydenta Bidena o zniesieniu ograniczeń na użycie amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu do atakowania celów w głębi Rosji. Wcześniej syn prezydenta Trumpa sugerował, że takie posunięcie może wywołać III wojnę światową.
Jak powiedział prezydent Trump w trakcie kampanii, jest on jedyną osobą, która może skłonić obie strony do negocjacji pokojowych oraz pracy nad zakończeniem wojny i powstrzymaniem zabijania
— powiedział Cheung w odpowiedzi na pytanie PAP o komentarz do decyzji prezydenta Joe Bidena, by pozwolić Ukrainie na używanie rakiet ATACMS i innych pocisków do atakowania celów na terytorium Rosji.
Cheung zaznaczył jednocześnie, że „oficjalne oświadczenia w tej sprawie będą pochodzić bezpośrednio od prezydenta Trumpa lub jego upoważnionych rzeczników”.
01:00. Zełenski: Ataków się nie zapowiada, pociski same przemówią
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując doniesienia mediów o zgodzie Białego Domu na użycie przez Kijów broni amerykańskiej do rażenia celów w głębi Rosji, oznajmił, że są to sprawy, których się nie zapowiada i „pociski same przemówią”.
W wieczornym wystąpieniu wideo Zełenski przypomniał, że użycie pocisków dalekiego zasięgu jest jednym z elementów Planu Zwycięstwa, przedstawionego sojusznikom Kijowa.
Dodał następnie:
Dziś wielu mówi w mediach, że otrzymaliśmy zezwolenie na odpowiednie działania. Ale ataków nie zadaje się słowami. Takie rzeczy nie są zapowiadane. Pociski same przemówią - obowiązkowo.
Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła, poinformowała, że administracja prezydenta USA Joe Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie broni amerykańskiej do rażenia celów w głębi Rosji. Podobne informacje przekazały też inne media, powołując się na źródła w administracji USA.
00:05. AFP: zgoda Bidena na ataki ukraińskie w głąb Rosji może zachęcić inne kraje
Agencja AFP ocenia, że zgoda prezydenta USA Joe Bidena na użycie przez Ukrainę pocisków amerykańskich do rażenia celów w głębi Rosji może sprawić, że inne kraje pójdą śladem USA, w szczególności Wielka Brytania.
00:01. Sumy - co najmniej 10 osób zginęło w rosyjskim ataku rakietowym
Rosyjska rakieta uderzyła w 9-piętrowy budynek mieszkalny w mieście Sumy w północno-wschodnim regionie Ukrainy w pobliżu granicy z Rosja. Zginęło co najmniej 10 osób, w tym dwoje dzieci. Kilkadziesiąt osób zostało rannych - poinformowały miejscowe władze.
Pełniący obowiązki burmistrza miasta Sumy Artiom Kobzar potwierdził na kanale Telegram, że rosyjski „pocisk balistyczny uderzył w budynek mieszkalny”. Atak spowodował śmierć 10 osób, w tym 9-letniego chłopca i 14-letniej dziewczynki. Ponad 50-ciu osobom udzielono pomocy medycznej. Ewakuowanych zostało 400 mieszkańców.
Niedzielny wieczór dla miasta Sumy stał się piekłem, tragedią, którą Rosja sprowadziła na naszą ziemię
— oświadczył szef administracji wojskowej obwodu sumskiego Volodymyr Artyukh.
red/wPolityce.pl/PAP/X/Fb/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/713256-relacja-999-dzien-wojny-rosjanie-zaatakowali-odesse