Około dwóch tysięcy osób w Berlinie wzięło udział w demonstracji rosyjskiej opozycji na uchodźstwie. Protestujący domagali się m.in. ustąpienia Władimira Putina z urzędu i wycofania rosyjskich wojsk z terenów Ukrainy. Na czele marszu szła Julia Nawalna.
Wiec zwołali liderzy antykremlowskiej opozycji: Ilja Jaszyn, Władimir Kara-Murza i Nawalna. Jaszyn powitał demonstrantów zgromadzonych na Placu Poczdamskim w Berlinie okrzykami: „Nie dla wojny” i „Precz z Putinem”, co spotkało się z wielkim aplauzem – czytamy na portalu tagesschau.
Protest rosyjskich opozycjonistów zakończył się przed ambasadą Rosji w Berlinie, w pobliżu Bramy Brandenburskiej.
Demonstranci żądali natychmiastowego wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy, ustąpienia Putina z urzędu oraz oskarżenia go o zbrodnie wojenne. Protestujący nieśli ze sobą transparenty z napisami: „Rosja bez Putina”, „Taurusy dla Ukrainy” czy „Wolność dla więźniów politycznych”.
Organizatorzy marszu mieli nadzieję, że wiec da nowy impuls rozdrobnionej rosyjskiej opozycji na uchodźstwie. Celem było „zjednoczenie wszystkich tych, którzy sprzeciwiają się agresywnej i przestępczej polityce Władimira Putina - przeciwko wojnie na Ukrainie i przeciwko represjom politycznym w Rosji” - wyjaśnili organizatorzy, cytowani przez tagesschau.
Śmierć lidera antyputinowskiej opozycji Aleksieja Nawalnego w lutym br. przyniosła poważną stratę rosyjskim dysydentom. Według tagesschau uwolnienie Jaszyna i Kara-Murzy latem tego roku w ramach wymiany więźniów między Moskwą a Zachodem dało nową nadzieję przeciwnikom Putina.
Niedzielna demonstracja w Berlinie odbyła się około 1000 dni po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, którą Rosja zaatakowała pod koniec lutego 2022 r.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/713249-rosyjska-opozycja-protestowala-w-berlinie-przeciw-putinowi