Ursula von der Leyen zapowiedziała, że „dokończenie UE” będzie centralnym punktem jej drugiej kadencji na stanowisku przewodniczącej Komisji Europejskiej. Nie ma powodu, dla którego Putin miałby mieć coś do powiedzenia w sprawie przyszłości młodych Ukraińców, Mołdawian czy Gruzinów - podkreśliła.
W przemówieniu wygłoszonym na uroczystości inaugurującej rok akademicki w Kolegium Europejskim w Brugii von der Leyen zapowiedziała uruchomienie nowego programu „dla młodych dyplomatów z przyszłych państw członkowskich”, który będzie bazować na modelu Europejskiej Akademii Dyplomatycznej.
Pewnego dnia, nie tak odległego, wszyscy będziemy częścią jednej Unii, z jedną wspólną polityką zagraniczną. Powinniśmy więc zacząć już dziś szkolić nowe pokolenie dyplomatów dla Unii jutra
— powiedziała.
Przewodnicząca KE powiedziała, że młodzi ludzie w krajach Bałkanów Zachodnich widzą swoją przyszłość w UE, a Ukraińcy walczą nie tylko o własne przetrwanie, ale też o przetrwanie Europy. Wspomniała o Gruzji, gdzie w sobotę odbyły się wybory parlamentarne, których oficjalne wyniki są kontestowane przez prozachodnią prezydentkę i opozycję.
Od tylu lat naród gruziński zabiega i walczy o demokrację
— zaznaczyła von der Leyen. Jak podkreśliła, Gruzini mają prawo wiedzieć, co wydarzyło się podczas wyborów, i mają prawo zobaczyć, że nieprawidłowości wyborcze są badane szybko, przejrzyście i niezależnie.
Dokończenie Unii powróciło na szczyt naszej agendy politycznej podczas mojej pierwszej kadencji (na czele KE) i będzie jeszcze bardziej w jej centrum w ciągu drugiej kadencji
— zapowiedziała.
Według von der Leyen „dokończenie Unii” będzie polegać nie tylko na rozszerzeniu jej o kolejne kraje, ale też na dokończeniu budowy i wzmocnieniu jednolitego rynku, a także na budowie unii inwestycji i rynków kapitałowych.
Po 30 latach istnienia jednolitego rynku nasza unia gospodarcza jest wciąż daleka od ukończenia. Nasi konkurenci mają gospodarki wielkości kontynentu, z rynkami wielkości kontynentu i budżetami państwowymi. Start-up z Kalifornii może się rozwijać i pozyskiwać pieniądze w całych Stanach Zjednoczonych. A nasze firmy wciąż napotykają wiele barier krajowych, które utrudniają pracę w całej Europie
— powiedziała.
Jak dowodziła, podczas gdy 300 mld euro oszczędności europejskich gospodarstw domowych jest inwestowanych na rynkach zagranicznych każdego roku, w samej Unii rynki kapitałowe pozostają rozdrobnione.
Dlatego chcemy zbudować europejską unię oszczędności i inwestycji, głęboką i płynną unię rynków kapitałowych, gospodarkę zdekarbonizowaną i o obiegu zamkniętym oraz jeden jednolity rynek
— podkreśliła.
Zapowiedziała, że będzie to jedna z jej głównych misji na najbliższe pięć lat.
Ścieżka, która rozpoczęła się 70 lat temu, musi być kontynuowana. W kierunku bardziej zamożnej i sprawiedliwej Europy
— zaznaczyła von der Leyen.
„Europejczycy oczekują, że Unia stanie po ich stronie”
Szefowa KE podkreśliła też znaczenie społecznego wymiaru UE dla jej obywateli.
Europejczycy oczekują, że Unia stanie po ich stronie w potrzebie
— powiedziała von der Leyen, dodając, że UE w ostatnich latach robiła to, m.in. zapewniając ochronę praw pracowniczych, umożliwiając dostęp do szczepionek w czasie pandemii Covid-19, przeciwdziałając skutkom klęsk żywiołowych.
Von der Leyen zaznaczyła, że po raz pierwszy umieściła w agendzie europejskiej kwestię mieszkalnictwa, i podkreśliła, że zdaje sobie sprawę z tego, że zwłaszcza młodzi mają trudności ze znalezieniem przystępnych cenowo mieszkań.
Chcę też, by Unia zajęła się kwestią zdrowia psychicznego, która - wiem - jest szczególnie ważna dla młodych ludzi, oraz uzależniającą konstrukcją niektórych platform mediów społecznościowych i plagą cyberprzemocy
— powiedziała VdL.
Polityk dodała, że zdaniem niektórych Unia nie ma kompetencji np. w zakresie mieszkalnictwa czy zdrowia psychicznego, podkreśliła jednak, że w jej ocenie UE „powinna angażować się wszędzie tam, gdzie może coś zmienić i gdzie ma to największe znaczenie dla ludzi”.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/711351-co-sie-za-tym-kryjevon-der-leyen-zapowiada-dokonczenie-ue