Władze Ukrainy nie omawiają możliwości uzyskania członkostwa w NATO w zamian za oddanie Rosji terytorium znajdującego się obecnie pod okupacją wojsk tego kraju - oświadczył ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Przyznał, że niektórzy partnerzy Ukrainy mogą rozpatrywać taką możliwość.
Nie rozmawiamy o tym. Uważam jednak, że te medialne wrzutki nie są przypadkowe. Najwyraźniej niektórzy partnerzy mogą mieć takie myśli. Dlatego nie rozmawiają ze mną bezpośrednio w tych kwestiach, ale poprzez media oczywiście sprawdzają. Myślę, że tutaj wszystko zależy od społeczeństwa Ukrainy
— powiedział Zełenski w rozmowie z dziennikarzami.
Obecnie wojska rosyjskie okupują około 20 proc. terytorium Ukrainy.
Według prezydenta, strona ukraińska podnosi teraz kwestię gwarancji bezpieczeństwa we wszystkich negocjacjach.
Najlepszą rzeczą jest NATO. W czasach wojny - zaproszenie, absolutnie otwarte, z silną pozycją w każdym formacie dyplomacji. To zaproszenie, jak sądzę, nie zależy od opinii Rosji. Kiedy inni partnerzy również będą tego pewni - że są silniejsi od Rosji, wtedy będziemy mieli wszystko pozytywne w tym sensie
— zaznaczył.
Członkostwo w NATO
Zapytany, czy Ukraina przewiduje rozpoczęcie rozmów o członkostwie w NATO bez terytoriów okupowanych, Zełenski zauważył, że „niezależnie od tego, jaką drogę obierzemy, z prawnego punktu widzenia nikt nie uzna terytoriów okupowanych za terytoria innych państw”.
Prezydent wypowiedział się też o żołnierzach Korei Północnej, którzy obecnie szkolą się w Rosji i mogą być skierowani na wojnę z Ukrainą.
Jeśli chodzi o KRLD. Federacja Rosyjska jest tak ostrożna w tym temacie, jak sądzę, aby Chiny nie zareagowały ostro. Co więcej, zarówno UE, jak i Stany Zjednoczone są bardzo ostrożne w tym temacie.(…) Ale bijemy na alarm, ponieważ wiemy, że jest to dla nas ryzyko
— podkreślił Zełenski.
Skuteczność sankcji wobec Rosji
Ukraiński przywódca ocenił skuteczność zachodnich sankcji wobec Rosji.
Brytyjczycy nałożyli ważne sankcje, o które ich prosiliśmy. Sankcje będą się nasilać. Podnieśliśmy jednak kwestię, że sankcje nie mają takiego efektu, na jaki liczyła Europa. Ponieważ sami nie nałożyli ich do końca. Uważam, że to prawdziwa strata, jeśli nie dwóch lat, to na pewno roku. Rok temu Rosja powinna być w takim stanie, w jakim powinna być w przyszłym roku
— stwierdził Zełenski.
Wypowiadając się o ukraińskim przemyśle zbrojeniowym i zakupach broni prezydent stwierdził:
Istnieje produkcja krajowa i kiedy znajdujemy u siebie alternatywę dla tej czy innej broni to mamy wzmocnienie. Kiedy znajdujemy alternatywę w zakupach od innych krajów, musimy szukać źródeł finansowania. Znaleźliśmy je w zamrożonych rosyjskich aktywach. Byliśmy w stanie negocjować i znaleźliśmy to wyjście
— powiedział.
Zełenski dodał, że pieniądze z zamrożonych rosyjskich aktywów zostaną przekazane przez państwa zachodnie również na cele socjalne dopiero na początku przyszłego roku.
Niemniej jednak znaleźliśmy te pieniądze. I to był plan B, jeśli na przykład Stany Zjednoczone zmniejszą wsparcie finansowe. Tak może się stać. Wtedy musimy znaleźć pieniądze na zaopatrzenie i wsparcie socjalne. I znaleźliśmy te pieniądze. Od przyszłego roku będziemy liczyć na zamrożone rosyjskie aktywa
— pokreślił.
Deputowani do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu dali zielone światło na udzielenie Ukrainie pożyczki w wysokości do 35 mld euro, która ma zostać spłacona z dochodów z zamrożonych rosyjskich aktywów.
CZYTAJ TAKŻE:
dud/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/710724-zelenski-nie-oddamy-terytorium-za-czlonkostwo-w-nato