Republikański kandydat na wiceprezydenta USA J.D. Vance oskarżył przedwczoraj podczas wiecu „Faith Rally” w Waukesha w stanie Wisconsin obecną administrację Joe Bidena i Kamali Harris o „prześladowanie chrześcijan”, a zwłaszcza katolików. „Jesteśmy wystarczająco dużym krajem, w którym możemy rzeczywiście uszanować prawo ludzi wiary do życia zgodnie z ich sumieniem i nie próbować wciskać im na siłę postępowych wartości Kamali Harris” - powiedział senator z Ohio.
Przemówienie senatora z Ohio odnosiło się głównie do spraw poszanowania wolności religijnej, ale poruszył także kwestie związane z inflacją, nielegalną migracją oraz problemem narkomanii.
CZYTAJ ROWNIEŻ: Poruszający list Donalda Trumpa upamiętniający bł. ks. Popiełuszko: „Poprzez swą męczeńską śmierć pomógł rozbić komunizm w Europie”
Antykatolicki dogmat Demokratów
J.D. Vance przyznał, że amerykańscy katolicy mają prawo czuć się obywatelami drugiej kategorii pod rządami Bidena i Harris.
Jest wielu katolików, którzy moim zdaniem słusznie czują się porzuceni przez przywództwo Joe Bidena i Kamali Harris i po prostu szukają kogoś, kto ochroni ich prawa i uczyni ten kraj przystępnym i przyzwoitym miejscem do wychowywania rodziny
— zaznaczył podczas wiecu w stanie Wisconsin.
Myślę, że to prawda w przypadku wielu katolików, ale też jest to prawda również w przypadku niekatolików. Ale nie możemy mieć amerykańskiego rządu, który prześladuje chrześcijan za życie wiarą. Powinniśmy nagradzać ludzi i zachęcać ich do życia wiarą
— dodał.
Łamanie sumień
Vance wyraził też swój zdecydowany sprzeciw wobec poparcia Kamali Harris dla pozywania katolickich zakonnic, w kontekście oczekiwania od nich, by ich ubezpieczenia zdrowotne finansowały zabiegi medyczne, które naruszają ich sumienie. To zaś odnosi się do amerykańskiej ustawy Do No Harm Act, która miałaby zlikwidować klauzulę sumienia w przypadku niektórych nakazów administracji państwa, w tym w odniesieniu do ubezpieczenia zdrowotnego.
To z kolei, jak wskazuje reporter i publicysta Catholic News Agency Tyler Arnold, ograniczyłoby Religious Freedom Restoration Act (czyli ustawę o wolności religijnej) i mogłoby sprawić, że amerykański rząd uzyskałby instrumenty dla przymuszenia np. zakonnic do pokrywania w ubezpieczeniu zdrowotnym kosztów aborcji czy operacji zmiany płci.
Demokraci, którzy stoją za ustawą Do No Harm Act przedstawili rozwiązania legislacyjne, które miałyby iść w kontrze do działalności katolickiej wspólnoty Małe Siostry Ubogich, która pozwała amerykański rząd federalny za nakaz, by ich ubezpieczenie zdrowotne miało obejmować aborcję. Małe Siostry Ubogich wygrały w Sądzie Najwyższym.
Uważam, że to śmieszne. Jesteśmy wystarczająco dużym krajem, w którym możemy rzeczywiście uszanować prawo ludzi wiary do życia zgodnie z ich sumieniem i nie próbować wciskać im na siłę postępowych wartości Kamali Harris
— ocenił J.D. Vance na wiecu w Wisconsin.
Ostentacyjne ignorowanie katolików
Narracja kampanii wyborczej Donalda Trumpa krytykowała również Kamalę Harris za to, że ta prześwietlanie kandydatów na stanowiska sędziowskie pod kątem przynależności do Rycerzy Kolumba (największa na świecie katolicka organizacja świecka o charakterze charytatywnym), a także za wyciek notatki wewnętrznej FBI z Richmond, w której wyzwano do wszczęcia dochodzenia ws. rzekomych związków „radykalnych, tradycjonalistycznych katolików” ze „skrajnie prawicowym środowiskiem białych nacjonalistów”.
Donald Trump wskazał też, że Kamala Harris opuściła słynną, tradycyjną już kolację Ala Smitha, celem której jest zebranie funduszy na cele charytatywne dla katolików, a w której tradycyjnie uczestniczą kandydaci na prezydenta Stanów Zjednoczonych z obu największych partii
Kamala Harris jest kandydatką antychrześcijańskiej i antykatolickiej bigoterii. Ona się tym chwali. To jej polityka. Donald Trump jest kandydatem broniącym prawa do praktykowania wiary w sposób, jaki chcesz, zgodnie z Pierwszą Poprawką, ponieważ to są Stany Zjednoczone Ameryki i wierzymy w wolność religijną w tym kraju
— zaznaczył Vance.
„Jezus jest królem”
Setki osób brało udział w wiecu J.D. Vance mimo, że nie odbywał się on w głównym mieście stanu Wisconsin - Milwaukee. Pojawiło się wiele transparentów z napisami w stylu „Katolicy za Trumpem”.
Wiem, że wszyscy się za mnie modlicie i wiem, że mamy wielu „Katolików dla Trumpa”. Widzę tu znaki. Dziękuję wam, „Katolicy dla Trumpa”
— dziękował Vance.
Doszło też do ciekawej sytuacji, kiedy podczas przemówienia J.D. Vance’a jeden z uczestników wiecu krzyknął „Jezus jest królem”.
Tak, to prawda — Jezus jest królem
— przyznał Vance i otrzymał głośny aplauz.
Niezależnie od tego, czy jesteś osobą wyznającą wiarę chrześcijańską, czy nie, Donald Trump i ja będziemy walczyć o twoje prawo do życia zgodnie z twoimi wartościami, ponieważ chroni je Pierwsza Poprawka
— zaznaczył republikański kandydat na wiceprezydenta USA.
CZYTAJ TEŻ:
maz/Catholic News Agency
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/710696-jd-vance-harris-jest-kandydatka-antykatolickiej-bigoterii