„Wojska izraelskie ostrzelały wieżę strażniczą przy kwaterze głównej sił pokojowych ONZ w Libanie (UNIFIL) w mieście Nakura, raniąc dwie osoby” - przekazała agencja Reutera za źródłem w ONZ. Wczoraj informowano o ostrzelaniu trzech stanowisk UNIFIL.
Wojska izraelskie weszły również na teren jednej z ostrzelanych wczoraj baz
— dodał Reuters.
Dowództwo UNIFIL potwierdziło wczoraj, że kwatera główna i pobliskie stanowiska były w ostatnim czasie „wielokrotnie atakowane”, a izraelscy żołnierze celowo ostrzelali i zniszczyli kamery monitoringu. Reuters poinformował, że Izraelczycy ostrzelali z czołgu jedną z wież strażniczych przy bazie w Nakurze. Spadło z niej dwóch żołnierzy, którzy zostali lekko ranni.
Krytyka włoskich władz
Działania Izraela spotkały się z krytyką władz Włoch. Żołnierze z tego państwa stanowią największą część ponad 10-tysięcznych sił UNIFIL.
Izrael od kilku tygodni intensywnie bombarduje Liban, a od niemal dwóch prowadzi operację lądową na południu tego kraju, podkreślając, że jego celem są terroryści Hezbollahu. Ta wspierana przez Iran organizacja od dekad z różną intensywnością walczy z Izraelem, a od wybuchu wojny w Strefie Gazy rok temu ostrzeliwuje północ tego kraju, co spotyka się z silnymi kontratakami.
Izrael nie skomentował doniesień o atakach na UNIFIL, ale ambasador tego państwa przy ONZ Danny Danon powiedział, że jego kraj „zaleca”, by UNIFIL przeniósł swoje pozycje 5 km na północ, unikając ryzyka wynikającego z intensyfikacji walk. Siły zbrojne Izraela już wcześniej prosiły część misji o ewakuację.
Żołnierze misji pokojowej zostaną
Rzecznik UNIFIL Andrea Tenenti przekazał, że żołnierze misji pokojowej są zdecydowani pozostać na swoich stanowiskach.
Stacjonujemy tam, ponieważ poprosiła nas o to Rada Bezpieczeństwa (ONZ), więc pozostaniemy tam, dopóki sytuacja nie zmieni się tak, że będzie to niemożliwe
— podkreślił Tenenti.
Szef misji pokojowych ONZ Jean-Pierre Lacroix powiedział jednak, że z przyczyn bezpieczeństwa 300 żołnierzy UNIFIL zostało tymczasowo przeniesionych do większych baz.
Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ
Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ (UNIFIL) działają w Libanie od 1978 roku na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Obecnie misja składa się z około 10 tys. żołnierzy i 800 cywilów z 50 państw. W ramach UNIFIL funkcjonuje Polski Kontyngent Wojskowy (PKW) w Libanie, liczący 250 żołnierzy i pracowników. Obecnie celem misji jest monitorowanie sytuacji na granicy izraelsko-libańskiej i wspieranie stabilności w regionie.
Żołnierze mają też pomagać w realizacji zapisów rezolucji Rady Bezpieczeństwa, która nakazywała wycofanie z południowego Libanu wszelkich sił zbrojnych poza libańską armią. W praktyce ten obszar od dekad jest kontrolowany przez Hezbollah, który atakuje również stamtąd Izrael. Władze w Jerozolimie argumentują, że muszą zniszczyć tę grupę, by zapewnić bezpieczeństwo północy kraju, z której ewakuowano kilkadziesiąt tysięcy zagrożonych ostrzałami cywilów.
„Zginęło już przeszło 2 tys. osób”
Mieszkańcy Libanu ponoszą coraz większy ciężar najnowszej fazy konfliktu między Izraelem a Hezbollahem
— zaalarmowało Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR).
W izraelskich nalotach zginęło już przeszło 2 tys. osób, wśród nich ponad 100 medyków i pracowników służb ratunkowych
— dodało OHCHR.
Przez rok izraelskich nalotów na Liban zginęło 2169 osób, w tym ponad 400 dzieci i kobiet
— poinformowało wczoraj libańskie ministerstwo zdrowia.
Podkreślono, że większość ofiar poniosła śmierć w ciągu ostatnich dwóch tygodni, wraz z intensyfikacją izraelskich nalotów i rozpoczęciem operacji lądowej na południu Libanu. W komunikacie nie zaznaczono, jaki procent ofiar stanowią bojownicy Hezbollahu.
Zginęło kilkuset bojowników Hezbollahu
Izrael deklaruje, że jego kampania jest wymierzona w tę wspieraną przez Iran organizację, która zagraża północy kraju, ponieważ regularnie ostrzeliwuje te terytoria, od kiedy rok temu wybuchła wojna w Strefie Gazy. W libańskich atakach na Izrael przez rok zginęło ponad 50 cywilów i wojskowych. Armia izraelska informuje, że zabiła w Libanie kilkuset bojowników Hezbollahu, w tym niemal całe kierownictwo tej organizacji wraz z wieloletnim liderem Hasanem Nasrallahem.
Powtarzają się jednak doniesienia o izraelskich atakach na infrastrukturę cywilną, w tym szpitale, szkoły i domy
— zaznaczono w komunikacie OHCHR.
Dodano, że przez dwa tygodnie z Libanu do Syrii uciekło około 420 tys. osób. Według rządu w Bejrucie z powodu intensyfikacji walk swoje domy opuściło około 1,2 mln z 5,5 mln mieszkańców Libanu.
Sytuacja cywilów pogarsza się
OHCHR zwróciło uwagę na to, że sytuacja cywilów stale pogarsza się również w ogarniętej wojną Strefie Gazy, której ludność doznaje „koszmarnych cierpień”, a także w Syrii i Izraelu.
Nie ustają izraelskie ataki na szkoły przekształcone na schroniska dla uchodźców w Strefie Gazy, a armia wydała cywilom nakaz opuszczenia północnej części tego terytorium, chociaż wielu Palestyńczyków jest tam uwięzionych i nie jest w stanie bezpiecznie uciec - zaalarmowało biuro.
CZYTAJ WIĘCEJ: Izrael ostrzelał siły pokojowe ONZ. W Libanie nie ucierpiał żaden z polskich żołnierzy stacjonujących w tym kraju
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/709543-izrael-znow-ostrzelal-baze-sil-pokojowych-unifil-sa-ranni