RELACJA. 936. dzień wojny. Zełenski: Zachodnia pomoc nie wystarcza, by wyposażyć „nawet cztery z 14” brygad

Trwa 936. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.

Poniedziałek, 16 września 2024 r.

15:42. Rosyjskie wojsko ewakuuje ludność kolejnych osad w rejonach rylskim i chomutowskim

„Dowództwo wojskowe obwodu kurskiego w Rosji podjęło w poniedziałek decyzję o obowiązkowej ewakuacji kolejnych osad w rejonach rylskim i chomutowskim, które znajdują się 15 km od granicy z Ukrainą” - ogłosił gubernator obwodu Aleksiej Smirnow.

Jak pisze niezależny portal Meduza, według gubernatora decyzję podjęto „na podstawie informacji operacyjnych” i „w celu zapewnienia bezpieczeństwa”.

11 września Smirnow informował, że po rozpoczęciu ofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim „przesiedlono w bezpieczne rejony” ponad 150 tys. osób. Według danych rosyjskiego ministerstwa zdrowia na dzień 10 września w wyniku walk w tym regionie zginęło 31 osób, a 243 cywilów zostało rannych, w tym 11 dzieci.

14:27. Ukraińskie media: Udało się zatrzymać większość nielegalnych dostaw towarów do Rosji przez Turcję

„Większość nielegalnych dostaw towarów objętych sankcjami przez terytorium Turcji do Rosji udało się powstrzymać” - oświadczył ambasador Ukrainy w Turcji Wasyl Bodnar w opublikowanej w poniedziałek rozmowie z portalem RBK-Ukraina.

Bodnar zaznaczył, że Turcja ma „bardzo specyficzne stanowisko względem polityki sankcyjnej” i dołącza tylko do sankcji wprowadzanych przez ONZ albo Radę Bezpieczeństwa ONZ. Ankara nie przyłączyła się do sankcji Zachodu, nałożonych na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie.

Oczywiście prowadzimy stale dialog z Turcją w tej sprawie, skłaniając ją do aktywniejszej pozycji w tej kwestii, w tym jeśli chodzi o unikanie obchodzenia sankcji

— powiedział Bodnar.

11:54. MSZ Ukrainy apeluje do ONZ i Czerwonego Krzyża o monitorowanie sytuacji w obwodzie kurskim

MSZ Ukrainy zwróciło się do ONZ i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża o przyłączenie się do działań humanitarnych i monitorowanie przestrzegania prawa humanitarnego przez wojska ukraińskie w zajętej przez nie części obwodu kurskiego na południowym zachodzie Rosji.

Resort dyplomacji wydał w poniedziałek oświadczenie, w którym zapewnił, że Kijów ściśle przestrzega prawa międzynarodowego w części obwodu kurskiego, w szczególności w odniesieniu do ochrony ludności cywilnej podczas działań wojennych.

Od pierwszego dnia kurskiej operacji Siły Obrony Ukrainy wykazały pełne przestrzeganie międzynarodowego prawa humanitarnego jako profesjonalna armia o wysokich standardach i wartościach wolności i życia ludzkiego. Zapewniły pomoc humanitarną i bezpieczne przejście dla cywilów

— napisał na platformie X minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha.

11:21. „Le Monde”: Francja „utrzymuje dwuznaczność” w sprawie ukraińskich ataków rakietowych na Rosję

Dziennik „Le Monde” ocenia, że Francja „utrzymuje dwuznaczność” w kwestii pozwolenia Ukrainie na wystrzeliwanie przekazywanych jej pocisków rakietowych na cele wojskowe w głębi terytorium Rosji, bowiem Paryż, tak jak Waszyngton, obawia się eskalacji konfliktu zbrojnego.

Odnosząc się do rozmów przywódców Wielkiej Brytanii i USA, premiera Keira Starmera i prezydenta Joe Bidena, o zniesieniu restrykcji na stosowanie zachodnich rakiet do uderzeń w głąb Rosji, „Le Monde” zauważa, że władze francuskie „powstrzymały się od najmniejszego komentarza”. Ani Pałac Elizejski, ani ministrowie ustępującego rządu nie zajęli „żadnego oficjalnego stanowiska” i zachowali „wielką dyskrecję” - wskazał dziennik.

Gazeta ocenia, że „Francja utrzymuje dwuznaczność” w tej kwestii. Oficjalnie Paryż trwa przy stanowisku przedstawionym przez prezydenta Emmanuela Macrona podczas jego wizyty w Niemczech w maju. Przywódca Francji powiedział wówczas, iż powinno się Ukrainie pozwolić „na neutralizowanie pozycji wojskowych, skąd wystrzeliwane są rakiety” i obiektów, „z których atakowana jest Ukraina”, lecz nie innych celów militarnych ani też cywilnych na terytorium Rosji.

11:08. ISW: Rosja chce wygrać wojnę przed 2026 rokiem

Rosja dąży do zwycięstwa w wojnie z Ukrainą przed 2026 rokiem, bo spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej oraz problemów z werbunkiem żołnierzy w przyszłym roku – pisze amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW), analizując wystąpienie szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generała Kyryły Budanowa.

Rosja dąży do osiągnięcia zdecydowanego zwycięstwa na Ukrainie przed 2026 rokiem, zanim średnio- i długookresowe ograniczenia gospodarcze i problemy z generacją siły wojskowej zaczną istotnie zmniejszać rosyjską zdolność do prowadzenia wojny

— twierdzi amerykański think tank.

Według generała Budanowa Kreml uważa, że 2025 rok będzie kluczowy. Budanow mówił 15 września podczas konferencji Yalta European Strategy, że jeśli Rosja nie zdoła zapewnić sobie zwycięstwa do początku 2026 roku, podważy to jej aspiracje do pozycji supermocarstwa globalnego na najbliższe 30 lat.

07:37. Obrona powietrzna odparła zmasowany atak rosyjskich dronów na Kijów

Obrona powietrzna Ukrainy odparła nocny, zmasowany atak rosyjskich dronów na Kijów, które nadlatywały grupami z różnych kierunków i zostały strącone nie dolatując do stolicy – poinformowała w poniedziałek rano kijowska miejska administracja wojskowa.

Ósmy atak powietrzny rosyjskich okupantów na Kijów i to tylko w pierwszej połowie września! Podobnie jak w poprzednich atakach, przeciwnik po raz kolejny użył bezzałogowych samolotów szturmowych, prawdopodobnie typu Shahed. Jednak w przeciwieństwie do ostatnich ataków, ten był masowy

— oświadczyła administracja na Telegramie.

Alarm w Kijowie ogłoszono ok. godz. 2 (godz. 1 w Polsce) i trwał prawie 3,5 godz. Władze podały, że nie ma informacji o ofiarach ani stratach materialnych.

Siły obrony powietrznej zestrzeliły prawie 20 wrogich dronów w przestrzeni powietrznej wokół stolicy

— podano w komunikacie.

00:30. Zełenski: Zachodnia pomoc nie wystarcza, by wyposażyć „nawet cztery z 14” brygad

Ukraina nie otrzymała wystarczającej pomocy wojskowej od zagranicznych partnerów, aby wyposażyć „nawet cztery z 14” ukraińskich brygad, które „muszą być gotowe” dla kraju - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla CNN.

Zełenski nie sprecyzował, do czego zostanie wykorzystanych 14 brygad ani gdzie zostaną wysłane.

Bronił także decyzji ukraińskiego dowództwa wojskowego o rozpoczęciu natarcia na obwód kurski, aby skierować tam rosyjskie wojska, zamiast utrzymywać siły ukraińskie na wschodnim kierunku Pokrowska, gdzie armia rosyjska dokonywała stosunkowo szybkich zdobyczy terytorialnych w ciągu ostatnich tygodni.

Jak powiedział, nie ma znaczenia, ile brygad broni wschodu, jeśli „połowa z nich nie jest wyposażona”. Konkretnie stwierdził, że brakowało im pojazdów opancerzonych i pocisków artyleryjskich, ponieważ siły rosyjskie wystrzeliły 12 razy więcej pocisków niż wojska ukraińskie.

red/wPolityce.pl/PAP/X/Fb/media