Zaledwie osiem tygodni po objęciu urzędu premiera, Keir Starmer zdecydował się na usunięcie portretu Margaret Thatcher z Downing Street. Środowisko konserwatywne jest oburzone jego zachowaniem, tym bardziej, że jeszcze niedawno Starmer publicznie pochwalał znaczenie Thatcher dla brytyjskiej polityki.
Portret o wartości 100 000 funtów zamówiony został ponad dekadę temu przez byłego premiera Partii Pracy (Labour Party) Gordona Browna. Nowy premier miał określić portret jako „niepokojący”.
Usunięcie przez niego portretu zostało potępione jako „mściwe” i „małostkowe” przez posłów torysów i skłoniło premiera do przywrócenia go na swoje miejsce na Downing Street.
W „małostkowym” posunięciu, nowy premier Partii Pracy kazał zdjąć obraz o wartości 100 000 funtów z pokoju Thatcher na Downing Street po tym, jak podobno uznał go za „niepokojący”. Obraz, namalowany przez królewskiego portrecistę Richarda Stone’a, przedstawia zmarłą premier u szczytu jej władzy tuż po wojnie o Falklandy w 1982 roku. Jak na ironię, został on zamówiony przez byłego premiera Partii Pracy Gordona Browna jako hołd dla jej osiągnięć i odsłonięty w No 10 w 2009 roku
— napisał na X dziennikarz Mario Nawfal.
Fałszywe pozory
Brak szacunku Starmera dla Baroness Thatcher, pełniącej urząd premiera przez 11 lat od 1979 do 1990 roku, jest tym bardziej niezwykły, że zaledwie kilka miesięcy przed wyborami powszechnymi wychwalał ją w artykule prasowym.
W komentarzach wściekle atakowanych przez ówczesnych liderów związków zawodowych i lewicowych posłów Partii Pracy, premier chwalił ją za wprowadzenie „znaczących zmian” w brytyjskiej polityce.
Margaret Thatcher starała się wyciągnąć Wielką Brytanię z odrętwienia poprzez uwolnienie naszego naturalnego przedsiębiorczości
— napisał w grudniu ubiegłego roku w The Sunday Telegraph.
Usunięcie obrazu przez Starmera zostało ujawnione przez Toma Baldwina, starszego doradcę Eda Milibanda, gdy ten był liderem Partii Pracy i autora wnikliwej i uznanej biografii Keira Starmera.
Starmer wykorzystał Thatcher, aby podlizać się konserwatywnym wyborcom podczas wyborów, ale oczernia jej pamięć, gdy jest u władzy. Starmer jest nie tylko „dwupoziomowy”, ale także dwulicowy
— czytamy na profilu Turning Point UK na portalu X.
Historia portretu
Obraz został zamówiony przez Browna po tym, jak Lady Thatcher odwiedziła go pod numerem 10, gdy był premierem. Został sfinansowany z anonimowej darowizny w wysokości 100 000 funtów i odsłonięty w 2009 roku.
Przemawiając na festiwalu książki w Glasgow, Baldwin powiedział, że Starmer powiedział mu, że portret został powieszony w gabinecie na Downing Street, nieoficjalnie nazywanym „pokojem Thatcher”.
W rozmowie, o której po raz pierwszy doniosła gazeta Glasgow Herald, Baldwin powiedział, że premier powiedział mu, że gabinet jest „miejscem, gdzie możemy pójść i spokojnie porozmawiać”.
Usiedliśmy tam, a ja na to: To trochę niepokojące, gdy tak się na ciebie gapi, prawda?
— przekazał.
Powiedział, że premier odpowiedział jednym słowem: „Tak”.
Pan Baldwin powiedział, że następnie zapytał, czy Sir Keir „pozbędzie się” portretu, co skłoniło Starmera do skinięcia głową. Następnie dodał: „I tak się stało”.
Oburzenie środowiska opozycji
Zapytany o twierdzenia pana Baldwina dotyczące usunięcia portretu, rzecznik Downing Street powiedział Sky News:
Nie komentujemy wnętrza domu.
Ale powszechne doniesienia o usunięciu obrazu szybko wywołały wściekłą kłótnię, a starsi politycy opozycji gniewnie potępili premiera.
Prowadząca atak była pierwsza minister Irlandii Północnej, baronowa Arlene Foster, napisała na X:
Myślę, że to niepokojące, że premier powinien usunąć pierwszą kobietę premiera z No 10.
Nie może zaprzeczyć jej roli w naszym narodzie - najważniejszego premiera po Churchillu. Nie jest to dobry początek ze strony Partii Pracy, wygląda i sprawia wrażenie mściwego i małostkowego
— dodała.
Co za żałosny, małostkowy mały człowiek Keir Starmer - usuwa zdjęcie pierwszej kobiety-premiera i jednego z najdłużej urzędujących premierów. Może nie chce, by przypominano mu o wielkim polityku, któremu nigdy nie dorówna.
— powiedziała była torysowska minister Esther McVey Daily Express.
Gordon Brown zamówił ten portret po tym, jak nazwał pierwszą kobietę-premiera ‘politykiem z przekonania, który dostrzegł potrzebę zmian’
— powiedział szkocki polityk Russel Findley.
Zgadzam się z rozsądnym stanowiskiem Gordona Browna, aby traktować swoich przeciwników politycznych z przyzwoitością i szacunkiem…. Keir Starmer wydaje się mieć o wiele bardziej małostkowe podejście
— dodał.
Anty-kobieca postawa
Meghan Gallacher, przedstawicielka szkockich Konserwatystów, również skomentowała:
To haniebne, że Keir Starmer usunął zdjęcie pierwszej brytyjskiej kobiety-premiera (…) Niezależnie od opinii na temat Margaret Thatcher, utorowała ona drogę kobietom w polityce i stawiła czoła seksistowskim stereotypom. Jest inspiracją dla wielu, postacią definiującą brytyjską politykę i zasługuje na uznanie za swoje liczne osiągnięcia… Jej dziedzictwo powinno zostać uhonorowane - portret powinien zostać zwrócony.
CZYTAJ TEŻ:
hm/Sky News/The Guardian/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/704175-to-msciwe-i-malostkowe-starmer-usunal-portret-thatcher