Rząd Trudeau planuje wydzierżawić 56 nieruchomości deweloperom w celu budowy „przystępnych cenowo mieszkań”. Dawne bazy wojskowe, tereny Canada Post i federalne budynki biurowe należą do nieruchomości znajdujących się obecnie w banku gruntów publicznych, które brane są pod uwagę. Wystąpienie kanadyjskiego premiera spotkało się z falą krytyki, ponieważ już dekadę temu obiecywał on, że rozwiąże problem cen nieruchomości – te jednakże są obecnie średnio 97 proc. droższe niż w 2015. ”Obiecałeś to w 2015 roku. Minęło 9 lat. Nic nie zrobiłeś” - możemy przeczytać reakcje w Internecie.

Jest to kwestia, w sprawie której możemy zgodzić się wszyscy: potrzebujemy więcej mieszkań w Kanadzie. Ale czy rząd powinien podjąć działania i upewnić się, że mieszkania zostaną wybudowane?

Tutaj niektórzy się nie zgadzają. Weźmy grunty federalne: grunty należące do rządu federalnego, które nie są już wykorzystywane. Lider partii konserwatywnej chce je sprzedać, aby szybko zarobić. To nic nie daje.

Rząd federalny posiada mnóstwo ziemi. Można by na nich zbudować wiele budynków mieszkalnych. To właśnie zamierzamy zrobić. Zaoferujemy te publiczne grunty pod budownictwo mieszkaniowe. I nie zamierzamy po prostu sprzedać wszystkiego deweloperom. Zamierzamy je długoterminowo wydzierżawić.

Tak więc, dzierżawiąc ziemię, możemy współpracować ze społecznościami, aby upewnić się, że budowniczowie domów budują odpowiednie domy: domy, na które Cię stać.

Mamy ziemię. Mamy wiele domów do zbudowania, więc właśnie to zamierzamy zrobić

— powiedział premier Kanady Justin Trudeau.

Nowy projekt Liberałów

Jak donosi National Post, nowy plan zakłada zaoferowanie długoterminowej dzierżawy gruntów publicznych, a nie jednorazową sprzedaż, aby utrzymać grunty w rękach publicznych i zapewnić, że mieszkania na nich budowane pozostaną przystępne cenowo.

Obecna lista obejmuje nieruchomości w 28 gminach w siedmiu prowincjach, ale z czasem będzie się powiększać dzięki ciągłemu przeglądowi niewykorzystanych lub wolnych gruntów i budynków federalnych. Cztery z nich znajdują się na terenie byłych baz wojskowych w Calgary, Edmonton, Toronto i Ottawie, podczas gdy piąty to teren byłego budynku National Film Board w Montrealu.

Przyspieszony plan przekształcania nieruchomości federalnych w mieszkania były częścią szeroko zakrojonego planu mieszkaniowego Liberałów ogłoszonego w kwietniu, a niektóre szczegóły zostały ujawnione w wiosennym budżecie. Mieszkalnictwo będzie kluczową kwestią podczas posiedzenia rządu, ponieważ Kanadyjczycy nadal zmagają się z wysokimi kosztami i ograniczoną dostępnością.

Plan z 2015 i reakcja internautów

Internauci są oburzeni po wystąpieniu premiera Trudeau, zaznaczając, że ten znacząco pogorszył sytuację mieszkaniową w kraju. W czasie samej pandemii, pomiędzy rokiem 2020 a 2022, średnia cena nieruchomości wzrosła blisko o połowę.

Internauci oburzają się, ponieważ kanadyjski premier w 2015 obiecywał, że rozwiąże on problem dostępności mieszkań.

Obiecałeś to w 2015 roku.

Minęło 9 lat.

Nic nie zrobiłeś.

— czytamy komentarz na portalu X.

Inicjatywa mieszkaniowa Trudeau Jest po prostu skopiowana od Pierre Poilievre’a (kandydata Partii Konserwatywnej) Plany mieszkaniowe, przemianowane zostały na „Inicjatywy mieszkaniowe Trudeau” (…)

— napisała na portalu X inna użytkowniczka.

Komentujący krytykują Trudeau, wypominając mu projekt z 2015 roku. Na stronie Partii Liberalnej dalej dostępne jest jego podsumowanie.

Liberałowie będą inwestować w klasę średnią i tych, którzy ciężko pracują, aby do niej dołączyć, ułatwiając znalezienie niedrogiego miejsca, które można nazwać domem, powiedział dziś lider Liberalnej Partii Kanady Justin Trudeau

— czytamy na stronie partii.

Bezpieczne, odpowiednie i przystępne cenowo mieszkania są niezbędne do budowania silnych rodzin, silnych społeczności i silnej gospodarki. Mamy plan, aby uczynić mieszkania bardziej przystępnymi cenowo dla tych, którzy najbardziej ich potrzebują - seniorów, osób niepełnosprawnych, rodzin o niższych dochodach i Kanadyjczyków ciężko pracujących, aby dołączyć do klasy średniej

— powiedział Trudeau.

W przyszłym roku w Kanadzie odbędą się wybory. Obecny premier Justin Trudeau jest jednym z najbardziej polaryzujących światowych polityków.

hm/National Post/X/Liberal Party of Canada