W liście otwartym do Komisji Europejskiej i jej przewodniczącej Ursuli von der Leyen politycy niemieckiej partii Zielonych krytykują kontrole na granicach zarządzone przez minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser. Zdaniem polityków należy zakończyć stacjonarne kontrole graniczne.
Kontrole na kilku niemieckich granicach mają na celu ograniczenie nielegalnej migracji - z sukcesem, twierdzi Faeser. Przedstawiciele Partii Zielonych krytykują ten środek jako naruszenie kodeksu granicznego Schengen.
Zwracamy się dziś z obawami dotyczącymi stacjonarnych kontroli granicznych w Polsce, Czechach, Austrii i Szwajcarii, wprowadzonych przez Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
— czytamy w liście członków partii z parlamentów europejskiego, federalnego i landowych do Komisji Europejskiej i jej przewodniczącej Ursuli von der Leyen.
W liście stwierdzono, że Niemcy, podobnie jak siedem innych państw członkowskich UE, nie działają obecnie zgodnie z kodeksem granicznym Schengen.
Ponadto nowy raport ekspercki pokazuje, że zamierzony efekt kontroli granicznych (…) jest bardzo wątpliwy, a w wielu przypadkach niepotwierdzony statystycznie
— napisano w liście cytowanym w poniedziałek przez portal dziennika „Welt”.
Sprzeciw związku zawodowego policjantów
Stacjonarne kontrole na granicach wewnętrznych (UE) prowadzą do obciążeń dla osób i firm w regionach przygranicznych, dla osób dojeżdżających do pracy, handlu i samej policji. Związek zawodowy policjantów zwrócił uwagę na ogromne koszty i zaprzeczył skuteczności kontroli.
Wprowadzenie tymczasowych stałych kontroli w związku z ważnymi wydarzeniami, takimi jak Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej i Igrzyska Olimpijskie, jest zrozumiałe jako środek tymczasowy, piszą posłowie Zielonych. Po zakończeniu tych dwóch ważnych wydarzeń należy zakończyć stacjonarne kontrole graniczne, z których niektóre obowiązują od lat.
Pod listem podpisali się między innymi europosłowie Anna Cavazzini i Erik Marquardt, posłowie do Bundestagu Filiz Polat i Marcel Emmerich oraz posłanka do parlamentu Brandenburgii Sahra Damus.
Faeser zarządziła stacjonarne kontrole na granicach lądowych z Czechami, Polską i Szwajcarią w październiku ubiegłego roku i zarejestrowała je w Komisji Europejskiej. Od 2015 r. kontrole są prowadzone na granicy z Austrią. Kontrole te były kilkakrotnie przedłużane w celu ograniczania nielegalnej migracji i zwalczania przemytu ludzi.
Obecnie obowiązują one do 15 grudnia dla Szwajcarii, Czech i Polski oraz do 11 listopada dla Austrii.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/702246-niemieccy-zieloni-skarza-sie-do-ke-na-kontrole-na-granicach