Na brytyjskie służby porządkowe oraz administrację publiczną spadła fala krytyki. Internauci oskarżają ich o podwójne standardy oraz lżejsze traktowanie społeczności muzułmańskich. Policja zapowiedziała również aresztowania za udostępnianie nagrań z protestów, co Elon Musk porównał do NRD-owskiej służby bezpieczeństwa.
W świetle przelewającej się przez Wielką Brytanię fali zamieszek, które rozpoczęły się po potrójnym zabójstwie dziewczynek w Southport przez 17-letniego mężczyznę rwandyjskiego pochodzenia, administracja publiczna oraz służby porządkowe zapowiadają kolejne zaostrzenie reakcji. W ostatnim czasie, mogliśmy słyszeć stanowcze słowa ze strony premiera Keira Starmera, który potępiając antyimigracyjne protesty i zamieszki, podkreślił, że ich uczestnicy poczują „pełną siłę wymiaru sprawiedliwości”.
Zapowiedź policji
W odpowiedzi na informacje o zaplanowanych na wczoraj kilkudziesięciu zgromadzeniach przeciwników imigracji oraz islamu, Starmer zdecydował się na zwołanie COBR, czyli sztabu zarządzania kryzysowego.
Zapowiedziano również kolejne, zaostrzone poszukiwania wszystkich zamieszanych w agresywne manifestacje. Dzisiaj rano policja udostępniła również nagrania protestujących, w celu ustalenia ich tożsamości.
Policja oraz politycy podkreślają również, by nie udostępniać żadnych informacji oraz nagrań dotyczących zamieszek, ponieważ grozi to poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Mamy wyspecjalizowanych funkcjonariuszy policji, którzy przeszukują media społecznościowe w poszukiwaniu takich materiałów, a następnie dokonują aresztowań
— brzmi stanowisko angielskiej i walijskiej prokuratury, która ostrzega, że udostępnianie w Internecie materiałów z zamieszek może być przestępstwem.
Fala krytyki pod adresem policji i rządu
Na brytyjskie służby porządkowe i administrację publiczną spadła fala krytyki, wraz z oskarżeniami o niespotykaną dotychczas w tej skali stronniczość. Internauci są oburzeni poziomem kontroli i ograniczeń swobody wypowiedzi, argumentując, że podejście prokuratury jest rażącym naruszeniem ich swobód obywatelskich.
Woke stasi
— skomentował na X stanowisko prokuratury Elon Musk, odnosząc się do NRD-owskiej służby bezpieczeństwa.
Władze Wielkiej Brytanii będą ścigać i oskarżać obywateli, którzy RETWEETUJĄ materiały uznane za „podżegające do nienawiści”
— czytamy na profilu End Wokeness.
Stanowisko brytyjskich służb spotkało się ze stanowczą reakcją internautów, którzy uważają, że jest ona niewspółmierna oraz niesprawiedliwa.
Wielka Brytania jest oficjalnie dyktaturą
— możemy przeczytać.
Internauci mają również ogromne pretensje do policji o nierówne traktowanie uczestników zamieszek, argumentując, że reakcja poszczególne wydarzenia z ostatnich dni jest znacząco ostrzejsza wobec przeciwników imigracji, niż wobec, również agresywnych, muzułmanów.
CZYTAJ DALEJ:
Podwójne standardy
Dziękuję tym, którzy pokojowo wyszli na ulice, by pokazać, że Londyn jest zjednoczony przeciwko rasizmowi i islamofobii. Naszym bohaterskim siłom policyjnym pracującym przez całą dobę, aby zapewnić londyńczykom bezpieczeństwo - dziękuję. A tym skrajnie prawicowym bandytom, którzy wciąż chcą siać nienawiść i podziały - nigdy nie będziecie tu mile widziani.
— napisał burmistrz Londynu Sadiq Khan.
Internauci komentują, że słowa burmistrza Londynu nie są odosobnione, a problem podwójnych standardów jest kompleksowo ukrywany.
Zauważ różnicę. Policja uderza w białych robotników (..). Setki aresztowanych. Ani śladu policji podczas zamieszek muzułmanów w Birmingham. Jedno aresztowanie. Witamy w dwupoziomowej Wielkiej Brytanii Keira, gdzie prawo jest ślepe na kolory. Chyba że jesteś biały
— możemy przeczytać komentarz na platformie X.
Musk również zabrał głos w sprawie podwójnych standardów traktowania, publikując na X tzw. notkę społeczności, która udowadnia próbę ukrywania problemu nierównego traktowania przez magazyn Guardian. Według angielskiej gazety, podwójne standardy „to mit”, mimo, że sami używali oni tego terminu, choć w innym kontekście.
Opinia publiczna jest również oburzona brakiem reakcji na skandaliczne słowa liderów wczorajszych kontr-manifestacji, które zostały przez organy państwowe zakwalifikowane jako pokojowe, na których możemy usłyszeć wprost nawoływanie do podcięcia przeciwnikom gardeł.
Tak zwany „antyfaszystowski protestujący” mówi „musimy poderżnąć im gardła i się ich pozbyć”, a tłum wiwatuje i klaszcze. Dlaczego media o nich nie mówią? Dlaczego rząd nie wyda ostrzeżenia? Dlaczego policja ich nie aresztuje?
— czytamy komentarz
CZYTAJ TEŻ:
hm/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/701780-brytyjska-policja-zapowiada-aresztowania-musk-woke-stasi