Amerykański gigant Marka Zuckerberga, korporacja Meta, masowo oznacza sławne zdjęcie z zamachu na Donalda Trumpa jako nieprawdziwe. To kolejna sytuacja, gdzie duże koncerny technologiczne z USA zdają się stawać w opozycji do kandydata Republikanów. Koncern odniósł się do zarzutów i przeprosił użytkowników.

W ostatnim czasie internauci zauważyli, że automatyczne sugestie wyszukiwarki Google zdawały się ukrywać hasła związane z zamachem na byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Aktualnie, podobna sytuacja ma miejsce w przypadku innej amerykańskiej korporacji, tzw. big tech, która wydaje się cenzuruje treści związane Donaldem Trumpem. Użytkownicy platformy Instagram zgłaszają, że słynne zdjęcie z wiecu w Pensylwanii, na którym uchwycono moment tuż po strzale zamachowca, jest nieprawdziwe oraz „cyfrowo zmanipulowane”.

Sprawa wygląda podobnie w przypadku Facebooka, który również jest własnością Meta. W obydwu przypadkach, zdjęcia z zamachu na prezydenta Trumpa, które trafiły do bardzo szerokiego grona ludzi, zostają oznaczone jako zmanipulowane, co rzekomo miało być potwierdzone przez „niezależnych fact-checker-ów”.

Rzecznik Facebooka i Instagrama przeprasza

Jak donosi PAP, Facebook przyznał, że popularne zdjęcie Donalda Trumpa, ukazujące polityka opuszczającego scenę po próbie zamachu na niego, zostało błędnie uznane za zmanipulowane, o czym poinformowała w poniedziałek Dani Lever, rzeczniczka firmy Meta.

Lever przyznała, że była to pomyłka, ponieważ system miał wykrywać zamanipulowaną wersję tej fotografii, przedstawiającą uśmiechniętych funkcjonariuszy tajnych służb.

Sprawa ta wywołała głosy sprzeciwu wobec korporacji, które wiązały się z obawami, że firmy te biorą udział w manipulacjach wyborczych, aby pomóc w wygranej kandydatce Demokratów Kamali Harris.

Donald Trump nigdy nie miał dobrych relacji z wielkimi korporacjami mediów społecznościowych, natomiast jego problemy się nasilają. Czy o wyniku jesiennych wyborów zadecyduje właśnie internet?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Donald Trump na celowniku zagranicznych propagandystów. Rosyjskie i irańskie źródła oczerniają kandydata na prezydenta USA

— FBI: Zamachowiec zauważony ponad godzinę przed strzałem. Prezydent Trump zgodził się na przesłuchanie w charakterze poszkodowanego