Tegoroczne Igrzyska Olimpijskie nie doczekały się jeszcze oficjalnego otwarcia, a cieniem na nie kładzie się poziom bezpieczeństwa. Pierwsi sportowcy już padli ofiarami kradzieży, a zaledwie kilka dni temu tragedii doświadczyła 25-letnia turystka z Australii. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie domniemanego gwałtu zbiorowego na młodej kobiecie.
Informacja o tragicznym zdarzeniu obiegła światowe media, a francuskie służby priorytetowo zajmują się sprawą, by nie wzbudzać paniki, wśród kibiców, którzy już są w Paryżu.
Ucieczka przed napastnikami
Według francuskich mediów po tym, co spotkało ją w nocy z 19 na 20 lipca, Australijka szukała schronienia w jednym z barów w 18. dzielnicy Paryża, niedaleko Moulin Rouge.
Właściciel lokalu, do którego dotarła młoda kobieta, miał wezwać policję. Ta wciąż poszukuje pięciu mężczyzn, którzy mieli zgwałcić 25-latkę.
Na nagraniu z kamer przemysłowych, które trafiły do internetu widać moment, w którym kobieta ucieka przed napastnikami i prosi klientów lokalu o pomoc. Niedługo po niej do pomieszczenia wszedł jeden z domniemanych napastników.
Nasze serca są z kobietą, którą to spotkało i mamy nadzieję, że jest ona otoczona opieką i wsparciem w obliczu traumy, której doświadczyła
— powiedziała szefowa Team Australia Anna Meates.
Śledztwo w sprawie zarzutu zbiorowego gwałtu, który prawdopodobnie miał miejsce w nocy z 19 na 20 lipca, powierzono drugiemu okręgowi policji sądowej
— podaje „Le Parisien”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Chaos na igrzyskach w Paryżu! Okradzeni piłkarze, zdemolowany bus kolarzy, zmieniony wynik meczu. „Nigdy nie widziałem takiego cyrku”
„Przegląd Sportowy”/jw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/700289-zbiorowy-gwalt-w-paryzu-w-przededniu-igrzysk