Tankowiec mający na pokładzie 1,4 mln litrów oleju opałowego zatonął niedaleko Manili - poinformowały władze. Jeżeli ładunek przedostanie się do morza to Filipinom może grozić największa katastrofa ekologiczna w historii. Służby szukają jednego z członków załogi.
Według agencji Reuter powodem zatonięcia tankowca MT Terra Nova były złe warunki atmosferyczne i wzburzone fale na morzu u wybrzeży Filipin. Z wody wyciągnięto 16 z 17 członków załogi. Jeden z marynarzy uznany jest za zaginionego.
Do wód Morza Południowochińskiego przedostają się setki tysięcy litrów oleju opałowego, ale trudne warunki uniemożliwiają podjęcie działań w kierunku zatamowania wycieku. W tej chwili nie możemy wysłać naszych zasobów z powodu silnego wiatru i wysokich fal
— powiedział tamtejszy minister transportu Jaime Bautista.
Katastrofa ekologiczna
Jeśli cała zawartość, czyli 1,4 mln litrów paliwa przemysłowego znajdzie się w morzu, będzie to oznaczało największą katastrofę ekologiczną w historii Filipin.
Według straży przybrzeżnej plama oleju na powierzchni wody rozciąga się na ponad trzy km.
Walczymy z czasem i staramy się robić wszystko, aby powstrzymać wyciek paliwa
— powiedział na briefingu rzecznik filipińskiej straży przybrzeżnej, kontradmirał Armando Balilo.
Tajfun przyczyną tragedii
Jak donoszą media przyczyną zatonięcia tankowca mogło być przejście przez region tajfunu „Gaemi”. Tajfun spustoszył wybrzeże powodując śmierć co najmniej 14 osób. Według władz liczba ofiar może być większa.
W lutym zeszłego roku doszło do podobnej katastrofy. Wtedy zatonął tankowiec MT Princess Empress przewożący około 800 tys. litrów paliwa przemysłowego. Usunięcie wycieku zajęło trzy miesiące. Z tego powodu straty notowały miasta turystyczne na Filipinach.
CZYTAJ TAKŻE: Katastrofa promu na Filipinach, co najmniej 29 zaginionych
md/polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/700210-katastrofa-tankowca-u-wybrzezy-filipin-trwa-akcja-ratunkowa