W związku z zamachem na życie Donalda Trumpa i wywołującymi wśród Amerykanów kontrowersje działaniami agentów Secret Service podczas zabezpieczania wiecu wyborczego w Pensylwanii, na funkcjonariuszy i jej szefową spadła lawina krytyki. Politycy i komentatorzy domagają się ustąpienia Kimberly Cheatle, zwłaszcza w kontekście nagrania przez zwolenników Trumpa zamachowca, którego obecność na dachu pobliskiego budynku zbagatelizowały służby.
Wielu zwolenników Donalda Trumpa, w tym również multimiliarder Elon Musk wyrażają opinię, że stojąca na czele Secret Sevice Kimberly Cheatle powinna podać się do dymisji w związku z nieprofesjonalnym zachowaniem funkcjonariuszy tej służby. Argumentują oni zwłaszcza to, że agentki, które miały ochraniać b. prezydenta Trumpa, wyglądały na zwyczajnie zdezorientowane w chwili, gdy padały strzały.
Sam Donald Trump stwierdził jednak, że Secret Service wykonało „fantastyczną robotę”.
Szefowa Secret Service i dowódca tej jednostki ochrony powinna podać się do dymisji
— ocenił na platformie X Elon Musk.
Zamieścił on też wypowiedź jednego z uczestników wiecu Trumpa w Butler, który w wypowiedzi dla BBC zeznał, iż przed zamachem informował policję amerykańską o tym, że ktoś znalazł się na dachu położonego nieopodal budynku.
Spiker amerykańskiej Izby Reprezentantów Mike Johnson stwierdził w mediach społecznościowych, że Kongres USA zamierza przeprowadzić szczegółowe dochodzenie ws. zamachu w Butler.
Naród amerykański zasługuje na poznanie prawdy. Dyrektor Secret Service Kimberly Cheatle i inni właściwi urzędnicy z DHS i FBI stawią się na przesłuchanie przed naszymi komisjami jak najszybciej
— zapowiedział.
Z kolei wywodzący się z Partii Republikańskiej szef Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów James Comer wezwał na przesłuchanie szefową Secret Service na dzień 22 lipca.
Kimberly Cheatle ma za sobą 27 lat w Sercet Service, a w 2022 r. został przez Joe Bidena mianowana szefową tej służby.
Dramatycznie zła polityka Bidena
Australijski portal news.com.au zwrócił uwagę, że wielu znaczących polityków i komentatorów prawicowej proweniencji podkreśla, iż realizowana przez Bidena polityka różnorodności i równości płci w tajnych służbach naraziła Trumpa na niebezpieczeństwo utraty życia. Szczególnie nagranie, gdzie widać jedną z agentek, która ma wielkie problemy z włożeniem swojej broni do kabury, a inna wydaje się być totalnie zdezorientowana, sprowokowało opinię publiczną do wygłoszenia krytycznych komentarzy w kierunku Secret Service.
Nie jestem przeciwnikiem kobiet. Mam trzy córki i trzy wnuczki, które byłyby świetnymi agentkami Secret Service. Ale kobiety, które widziałem tam z prezydentem - wyglądały, jakby biegały w kółko (…) DEI to jedno. Kompetencja i skuteczność to inna sprawa
— ocenił w rozmowie z „New York Post” były zastępca dyrektora Federalnego Biura Śledczego Chris Swecker.
Można też zauważyć wypowiedzi byłych agentów Secret Service, którzy stwierdzają zgodnie, że „nie jest to agencja, w której dorastali” albo wzrost agentek, które miały za zadanie ochraniać Trumpa, a które są - według nich - zdecydowanie za niskie, by skutecznie zasłonić Trumpa.
CZYTAJ TEŻ:
maz/Interia/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/699043-amerykanie-domagaja-sie-dymisji-szefowej-secret-service