Usunięte już wpisy nt. Palestyny jako nowego warszawskiego getta stały się problemem nowo mianowanego kanadyjskiego rzecznika praw człowieka. Birju Dattani, który ma objąć urząd w sierpniu br., jest krytykowany za antysemityzm, a rząd sprawdza, kto wiedział o jego przeszłości.
Urzędnicy odpowiedzialni za sprawdzenie kandydatury Dattaniego wiedzieli, że w przeszłości publikował on kontrowersyjne wpisy w mediach społecznościowych m.in. jako „Mujahid Dattani”. Minister sprawiedliwości Arif Virani nie został powiadomiony o tych wpisach – informował w piątek publiczny nadawca CBC. Jeszcze kilka dni temu ministerstwo twierdziło, że nie miało tych informacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kłopot dla Trudeau
Sprawa nominacji Dattaniego stała się problemem rządu premiera Justina Trudeau, krytykowanego zarówno przez środowiska żydowskie, jak i pro-palestyńskie za politykę w kwestii Bliskiego Wschodu. Nazwisko Dattaniego jako nowego szefa Canadian Human Rights Commission (CHRC - kanadyjska komisja praw człowieka) zostało przedstawione w połowie czerwca br., a od kilku dni organizacja Centre for Israel and Jewish Affairs (CIJA) przypomina, że Dattani w przeszłości zamieszczał antysemickie wpisy na Twitterze (obecnie X). CIJA i Centrum Przyjaciół Szymona Wiesenthala we wspólnym stanowisku uznały, że Dattani nie powinien zostać szefem CHRC.
CIJA przypomniało usunięty już wpis z 2014 r. z linkiem do artykułu „Palestyńczycy są dzisiejszymi więźniami warszawskiego getta”. Artykuł o tym samym tytule można obecnie odnaleźć na stronie propagandowej rosyjskiej strony RT. CIJA powoływała się też na inne usunięte wpisy, w których Dattani miał jakoby porównywać Izrael do nazistowskich Niemiec. Dattani zaprzeczał. Mówił też mediom, że nie zgadzał się z brzmieniem cytowanego artykułu, zamieścił link do niego jako udział w dyskusji.
Dziennik „The Globe and Mail” napisał kilka dni temu, że w 2015, kiedy Dattani był wykładowcą w Szkole Studiów Orientalnych i Afrykańskich w Londynie, w prezentacji podczas spotkania organizowanego przez Muslim Research Forum mówił, że „terror nie jest irracjonalną strategią przyjmowaną przez fundamentalistów (…) Jest to w istocie racjonalna i dobrze skalkulowania strategia, która przynosi zadziwiająco duże sukcesy”. Dziennik cytował wówczas profesora prawa z Uniwersytetu Ottawskiego Michaela Geista, który komentował, że „wymienianie terroryzmu jako skutecznej, racjonalnej strategii oznacza dyskwalifikację kogoś, kto ma czuwać nad prawami człowieka”.
Dochodzenie ws. Dattaniego
Tydzień temu federalny minister sprawiedliwości na wniosek liberalnego parlamentarzysty Anthony’ego Housefathera wszczął dochodzenie w sprawie Dattaniego, ma ono zostać zakończone przed formalnym objęciem stanowiska 8 sierpnia br. Housefather jest kanadyjskim Żydem, został w piątek mianowany na specjalnego doradcę premiera Kanady w sprawach relacji ze społecznością żydowską i w sprawach antysemityzmu. To właśnie nazwisko Housefathera znalazło się ze swastyką i dopiskiem „neonazista” na ulicznym plakacie, którego zdjęcie polityk zamieścił we wtorek w mediach społecznościowych. Plakat został potępiony przez premiera i wielu polityków.
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy nominacja rzecznika praw człowieka budzi w Kanadzie kontrowersje. Jesienią 2022 r. w Albercie mianowany kilka miesięcy wcześniej szef Komisji Praw Człowieka Alberty Collin May został zwolniony w związku z napisaną 13 lat wcześniej recenzją książki izraelsko-brytyjskiego historyka Efraima Karsha „Islamski imperializm: historia” (Islamic Imperialism: A History). W swojej recenzji May napisał, że Karsh „podważa wielokulturową iluzję w sprawie pacyfizmu islamu (…) Islam (…) jest raczej jedną z najbardziej militarystycznych religii znanych człowiekowi”. May uznał swoje zwolnienie za działanie w złej wierze ministra sprawiedliwości Tylera Shandro, wskazywał na działania organizacji National Council of Canadian Muslims i domagał się m.in. ponad 2 mln CAD odszkodowania.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/698029-kanadyjski-rzecznik-praw-czlowieka-oskarzany-o-antysemityzm