Młoda Ukrainka spędziła dwa lata w rosyjskiej niewoli. Dziś wreszcie wróciła do domu. Nagrania wyciskają łzy z oczu

Ukraina dokonała kolejnej wymiany jeńców wojennych z Rosją, w ramach której do ojczyzny powróciło 75 osób, w tym czterech cywilów – poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski. Wśród uwolnionych znalazła się m.in. Mariana Czeczeluk, policjantka z Mariupola.

Przez cały ten czas nie przestaliśmy działać ani na jeden dzień, aby sprowadzić do domu każdego z rosyjskich jeńców. A dziś osiągnęliśmy ważny wynik: 75 naszych ludzi wróciło do Ukrainy. Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy i Gwardii Narodowej, funkcjonariusze straży granicznej, czterech cywilów – wszyscy są już na ojczystej ziemi

— napisał w mediach społecznościowych Zełenski.

Ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy wyjaśniło, że do kraju powróciło: 29 pracowników tego resortu, 21 żołnierzy Gwardii Narodowej oraz ośmioro policjantów.

Jedną z uwolnionych jest Mariana Czeczeluk, policjantka z Mariupola.

Jak podał Biełsat, Mariana wraz z młodszą siostrą ukrywała się w podziemiach Azowstalu. W czasie ewakuacji ludności cywilnej Rosjanie wywieźli je do wsi Bezimenne do obozu filtracyjnego. Młodszej siostrze udało się wrócić do rodziny, ale kiedy Rosjanie zorientowali się, że Mariana jest policjantką, uwięzili ją w Doniecku. Później trafiła do obozu w Ołeniwce. Dziś wróciła po dwóch latach rosyjskiej niewoli.

W sieci pojawiły się poruszające zdjęcia i nagrania.

CZYTAJ TAKŻE: Wstrząsający raport. Bestialstwo żołdaków Putina wobec Ukrainek poraża. „Porównywalne do działań Armii Czerwonej”

PAP/Biełsat/X/kot