15-16 czerwca w szwajcarskiej Lucernie ma odbyć się konferencja pokojowa, która w zamyśle organizatorów ma doprowadzić do ukształtowania globalnej koalicji wspierającej Ukrainę. Najprawdopodobniej zakończy się ona fiaskiem.
Problem polega na tym, że w świetle ostatnich informacji nie pojawi się na niej Joe Biden. Powód jest dość banalny, bo termin koliduje mu z kolacją będącą jednym z epizodów jego kampanii wyborczej, w którym to spotkaniu amerykański prezydent ma spotkać się z darczyńcami, w tym znanymi aktorami w rodzaju Clooneya czy Julią Roberts. Wyraźnie poirytowany tym Wołodymir Zełenski powiedział wczoraj w Brukseli, że „Putin zareaguje na decyzję Bidena…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/693483-dlaczego-biden-najprawdopodobniej-nie-pojedzie-do-lucerny