Premier Gruzji Irakli Kobachidze oskarżył opozycję o chęć „ukrainizacji” kraju. Uznał też, że zawetowanie przez prezydent Salome Zurabiszwili budzącej kontrowersje ustawy o zagranicznych agentach „zamyka pole do zdrowej dyskusji”.
Kobachidze podczas posiedzenia rządu krytycznie odniósł się do sobotniego weta prezydentki oraz oskarżył opozycję o unikanie rozmów - pisze portal Civil.ge. Powiedział też, że zaproszenie dyplomatów akredytowanych w Gruzji do udziału w publicznych dyskusjach pozostało rzekomo bez odpowiedzi.
Szef rządu zarzucił też opozycji dążenie do „ukrainizacji Gruzji”.
„Na tle trwającej w Ukrainie wojny politycy i urzędnicy bogacą się, a korupcja kwitnie. Wybory, pluralizm polityczny, wolność mediów, wszystko związane w ogóle z wolą demokracji jest zniesione (w Ukrainie)”
— oświadczył i ocenił, że „tego samego chcą” przedstawiciele opozycji.
Przewodniczący gruzińskiego parlamentu Szalwa Papuaszwili powiedział dziennikarzom, że „podczas następnego tygodnia sesyjnego” izba odrzuci prezydenckie weto. Zurabiszwili, odsyłając zawetowaną ustawę do parlamentu, podkreśliła, że jest ona niekonstytucyjna, jej udoskonalenie nie jest możliwe i zaproponowała, by ustawa obowiązywała tylko przez jeden dzień od czasu jej wejścia w życie. Papuaszwili nazwał weto głowy państwa „kpiną” - informuje portal Apsny.ge.
Od ponad miesiąca w Gruzji trwają masowe protesty przeciwko ustawie o agentach zagranicznych. Według krytyków tzw. rosyjskiej ustawy umożliwi ona władzom zniszczenie społeczeństwa obywatelskiego i stoczenie się w autorytaryzm w stylu rosyjskim.
W sobotę prezydent zawetowała kontrowersyjną ustawę. Partia rządząca ma jednak wystarczającą liczbę głosów, by odrzucić prezydenckie weto.
Na dziś zaplanowano kolejne demonstracje przeciwko ustawie.
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/692462-premier-gruzjiopozycja-dazy-do-ukrainizacji-naszego-kraju