Izraelska armia kontynuuje swoją „ograniczoną” i „precyzyjną” operację przeciwko Hamasowi w Rafah na południu Strefy Gazy, przy granicy z Egiptem - oświadczył jej rzecznik, Daniel Hagari.
„Ograniczona” i „precyzyjna” operacja
Hagari zapewnił, że „ograniczona” operacja opiera się na „taktycznych uderzeniach”, a izraelska armia unika obszarów gęsto zaludnionych.
Izraelska armia wezwała w sobotę do ewakuacji mieszkańców kolejnych dzielnic we wschodniej części tego miasta i po raz pierwszy także centrum Rafah.
Daniel Hagari poinformował, że od czasu rozpoczęcia operacji lądowej w Rafah „wyeliminowano dziesiątki terrorystów”, odkryto wiele podziemnych tuneli a także przejęto znaczne ilości broni.
Rzecznik izraelskiej armii podkreślił, że „precyzyjna” operacja w Rafah ma na celu doprowadzenie do „trwałej klęski” Hamasu i uwolnienia zakładników. Zapewnił, że Izrael prowadzi wojnę przeciwko Hamasowi, a „nie przeciwko mieszkańcom (Strefy) Gazy”.
Od początku wojny Izraela z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas, rozpoczętej w październiku 2023 roku, w Rafah schroniło się przypuszczalnie około 1,4 mln z 2,3 mln Palestyńczyków zamieszkujących Strefę Gazy.
Społeczność międzynarodowa ostrzega, że operacja w tym mieście doprowadzi do dalszych ofiar wśród cywilów i pogorszenia już i tak katastrofalnej sytuacji humanitarnej w palestyńskiej półenklawie.
Podczas wojny Izraela z Hamasem zginęło dotychczas prawdopodobnie około 35 tys. Palestyńczyków. Co najmniej 90 proc. mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy.
Wznowienie działań w Dżabalii
Izraelskie siły zbrojne wznowiły, po ok. pięciu miesiącach, operację wojskową w obozie dla uchodźców Dżabalija na północy Strefy Gazy. W ostatnim czasie zaobserwowano tam ponowną aktywność palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas - powiadomił portal Times of Israel.
Doniesienia o wznowieniu walk przekazały media palestyńskie. W sobotę dowództwo armii Izraela oświadczyło, że przygotowuje się do nowej operacji w Dżabalii, gdzie zidentyfikowano próby przegrupowania sił przez Hamas. Wydano też nakaz ewakuacji mieszkańców tego obszaru. Według szacunków strony izraelskiej może tam przebywać około 100-150 tys. osób - poinformował serwis.
Ponownie prowadzimy operację w Dżabalii. Dopóki w Strefie Gazy, w wyniku procesu dyplomatycznego, nie powstanie instytucja zarządzająca inna niż Hamas, będziemy musieli (walczyć) w różnych miejscach, aby zlikwidować infrastrukturę Hamasu. To będzie syzyfowa praca
— przyznał w sobotę szef sztabu sił zbrojnych Izraela generał Herci Halewi, cytowany przez stację telewizyjną Kanał 13 (Channel 13).
Poprzednio izraelska armia prowadziła działania zbrojne w Dżabalii w listopadzie i grudniu ubiegłego roku, podczas pierwszej fazy operacji w Strefie Gazy, realizowanej na północy tego terytorium. Informowano wówczas o kilku bombardowaniach obozu dla uchodźców, skutkujących licznymi ofiarami śmiertelnymi. Do prawdopodobnie najbardziej tragicznego w skutkach ataku doszło 17 grudnia, gdy zginęło około 90 Palestyńczyków.
Tysiące ludzi demonstrowało w Izraelu
Tysiące Izraelczyków demonstrowało w sobotę wieczorem w całym kraju, domagając się dymisji rządu premiera Benjamina Netanjahu i uwolnienia zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy przez palestyńską organizację terrorystyczną Hamas - podały izraelskie media.
Do tłumów demonstrantów w Tel Awiwie dołączyły rodziny zakładników, niosąc zdjęcia swoich bliskich.
Tak długo jak przy władzy pozostaje Netanjahu, tak długo zakładnicy pozostaną w niewoli (…) Netanjahu prowadzi Izrael do zupełnego upadku
— cytują izraelskie media oświadczenie rodzin zakładników.
Naama Weinberg, której kuzyn został uprowadzony podczas ataku Hamasu na Izrael 7 października i według władz izraelskich zginął w niewoli, w swym wystąpienia podczas manifestacji w Tel Awiwie nawiązała do udostępnionego w sobotę przez Hamas nagrania wideo, z którego wynika, że zginął kolejny izraelski zakładnik.
Wkrótce nawet tych, którym udało się przeżyć tak długo, nie będzie już wśród żywych. Trzeba ich teraz uratować
— zaapelowała Weinberg, cytowana przez agencję Reutera.
Część protestujących zablokowała główną autostradę w mieście. Doszło do starć z policją, która użyła przeciwko nim armatek wodnych. Jak podał Times of Israel, aresztowano wiele osób.
Według izraelskich zestawień 128 spośród 252 osób uprowadzonych 7 października pozostaje w Strefie Gazy. Izraelska komisja śledcza uznała co najmniej 36 zakładników za zabitych.
CZYTAJ TAKŻE: Skandaliczny wpis ambasadora Izraela! Jabłoński: Ociera się o groźby i po prostu nie może pozostać bez konsekwencji
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/691504-izraelska-armia-kontynuujemy-ograniczona-operacje-w-rafah