Trwa 805. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Środa, 8 maja 2024 r.
22:38. Politico: Ukraińskie władze próbują na różne sposoby uciszać dziennikarzy
Władze używają różnych technik zastraszania, aby uciszać dziennikarzy, np. mogą zagrozić im wysłaniem na front - oznajmił w opublikowanej we wtorek rozmowie z portalem Politico współzałożyciel ukraińskiego projektu dziennikarskiego Naszi Hroszi Jurij Nikołow.
Naszi Hroszi to projekt śledczy. Dziennikarze z tego medium zajmują się wykrywaniem przypadków korupcji. Jak zastrzegło Politico, skala tego procederu na Ukrainie zmniejszyła się w ostatnich latach, ale problem wciąż jest dotkliwy.
Prowadziłem śledztwa przez 15 lat przed wojną (pełnowymiarową inwazją Rosji na Ukrainę w 2022 roku - PAP) i zawsze było ciężko i ryzykownie. Ale myślę, że teraz dla dziennikarzy jest (jeszcze) gorzej
— przyznał Nikołow.
Zespół Nikołowa doprowadził do ujawnienia afery korupcyjnej w wojsku ukraińskim dotyczącej zawyżonych cen żywności, którą kupowała armia. Jak ujawnił projekt Naszi Hroszi, ceny żywności były zawyżone ponad trzykrotnie.
W wyniku upublicznienia m.in. tej afery minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow podał się do dymisji we wrześniu 2023 roku. Po ujawnieniu tego procederu Nikołowowi wielokrotnie grożono w mediach społecznościowych. Groźby przeszły też w czyny, gdy w styczniu br. dwóch zamaskowanych mężczyzn próbowało wtargnąć do jego mieszkania i krzyczało w jego kierunku, oskarżając go o wrogą postawę wobec Ukrainy.
Naszi Hroszi nie jest jedynym projektem zajmującym się tematem korupcji na Ukrainie i też nie jedynym mierzącym się z próbami zastraszania dziennikarzy. Również w styczniu br. na platformie Youtube został opublikowany film ukazujący, jak dziennikarze Bihus.Info, medium ujawniającego przypadki korupcji, piją alkohol i zażywają narkotyki - przypomniało Politico.
Po tych doniesieniach redaktor naczelny Bihus.Info Denys Bihus zwolnił dziennikarzy, którzy stali się bohaterami skandalu. Jego największą obawą stało się jednak to, w jaki sposób uzyskano te kompromitujące nagrania. Bihus oskarżył o nagrywanie i podsłuchiwanie swoich dziennikarzy Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Szef tej służby generał Wasyl Maluk potwierdził udział tej instytucji w inwigilowaniu przedstawicieli mediów.
Mimo przeprosin ze strony szefa SBU oraz zapewnień prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że jakiekolwiek formy nacisku na dziennikarzy są nie do zaakceptowania, Nikołow sądzi, że sytuacja pod tym względem nie uległa zmianie.
Popatrz, możesz być patriotą. Możesz chcieć, aby Ukraina wygrała tę wojnę (z Rosją) i ciągle być dziennikarzem
— tłumaczył Nikołow w rozmowie z Politico, podkreślając, że celem pracy mediów powinno być ujawnianie prawdy niezależnie od wszelkich okoliczności.
Dziennikarze powinni zrozumieć, że mają pracę do wykonania. Transparentna postawa i porządne dziennikarstwo nie szkodzą Ukrainie
— podkreślił dziennikarz.
Chcę, abyśmy mieli więcej (systemów) obrony powietrznej oraz więcej broni dla naszych żołnierzy - to na to powinny iść pieniądze, a nie wypychać kieszenie innych ludzi
— dodał Nikołow.
19:02. MSZ Estonii wezwało kierownika ambasady Rosji w związku z zakłóceniami sygnału GPS
Ministerstwo spraw zagranicznych Estonii wezwało w środę kierownika ambasady Rosji w Tallinie, aby zaprotestować przeciwko zakłócaniu przez Moskwę sygnałów GPS nad Bałtykiem - oznajmił na platformie X szef estońskiej dyplomacji Margus Tsahkna.
O zakłócaniu przez Rosję sygnału GPS nad Bałtykiem estoński MSZ alarmował pod koniec kwietnia. Wówczas z powodu rosyjskich działań fińska linia lotnicza zawiesiła na miesiąc loty z Helsinek do Tartu na południu Estonii.
18:33. Szef MSZ Węgier: nie damy się wciągnąć w wojnę i NATO-wską „szaloną misję” pomocy Ukrainie
Pomimo wszelkich nacisków Węgry pozostaną poza „szaloną misją” NATO w celu pomocy Ukrainie – powiedział w środę w Londynie minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.
Polityk ponownie wykluczył udział Węgier w planach Sojuszu odegrania większej roli w szkoleniu ukraińskich żołnierzy i koordynowaniu dostaw broni, a także przeznaczeniu 100 mld euro na wsparcie Kijowa.
Węgierscy żołnierze nie wezmą udziału w takich działaniach i nie pozwolimy, aby miały one miejsce na terytorium Węgier
— podkreślił Szijjarto.
Chcemy (też) pozostać poza finansowaniem takich działań
— dodał. Według niego państwa NATO „chcą wciągnąć Węgry w wojnę”, a Sojusz przekracza czerwone linie, które sam naszkicował sobie na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
18:08. Kraje członkowskie UE zaakceptowały plan Ukrainy, co da jej dostęp do 50 mld euro
Kraje członkowskie UE zaakceptowały w środę plan Ukrainy, w którym państwo to zobowiązuje się do przeprowadzenia 69 reform. Zatwierdzenie planu otwiera drogę do wypłacenia Ukrainie wsparcia, które do 2027 r. ma wynieść 50 mld euro.
17:20. Sankcje nałożone na Sputnika i RT nie zostały wprowadzone we wszystkich krajach
Choć UE ponad dwa lata temu zakazała działalności prokremlowskich mediów Sputnik i RT na terenie Wspólnoty, wciąż można je oglądać w niektórych państwach członkowskich, w tym w Belgii. Komisja Europejska wyjaśniła, że to nie na niej, ale na państwach członkowskich spoczywa odpowiedzialność za wprowadzanie sankcji.
16:30. Osiągnięto porozumienie ws. przeznaczenia zysków z aktywów Rosji dla Ukrainy
W środę w Brukseli ambasadorowie państw członkowskich przy UE zawarli porozumienie ws. przeznaczenia zysków z zamrożonych aktywów Rosji na odbudowę Ukrainy i wsparcie obrony tej kraju.
16:21. Rada Najwyższa Ukrainy zezwoliła na mobilizację niektórych kategorii więźniów
Rada Najwyższa, parlament Ukrainy, przyjęła w środę ustawę zezwalającą na uwolnienie niektórych kategorii więźniów, by mogli podjąć służbę wojskową na zasadzie kontraktu podczas mobilizacji i stanu wojennego.
Prawo zwolnienia z odbywania wyroku by wstąpić do armii nie będzie przysługiwało karanym za umyślne zabójstwa, pedofilię, korupcję oraz skazanym za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu państwa – wyjaśnił portal Ukrainska Prawda.
Nie będzie ono również dotyczyło skazanych, którzy przed wyrokami pełnili wysokie stanowiska państwowe, m.in. ministrów i deputowanych, a także skazanych za produkcję, rozpowszechnianie albo posiadanie narkotyków.
Jak wyjaśniła deputowana rządzącej partii Sługa Narodu Ołena Szulak, zwolnieni z więzienia dla odbycia służby wojskowej mogą zostać ci, którym pozostało nie więcej niż trzy lata do zakończenia wyroku. „Więźniowie z dłuższymi wyrokami i skazani na dożywocie usłyszą odmowę bez prawa do apelacji” – podkreśliła w komentarzu dla Ukrainskiej Prawdy.
Portal zaznaczył, że jeśli osoba zwolniona z odbywania wyroku, by pełnić służbę w wojsku popełni w jej czasie nowe przestępstwo, jej kolejny wyrok zostanie przedłużony o czas spędzony po tym warunkowym zwolnieniu w armii.
Decyzję w sprawie przedterminowego zwolnienia skazanych do służby wojskowej będzie podejmował sąd po konsultacjach z komisją medyczną, komendą uzupełnień i jednostką, w której będą oni odbywali służbę.
15:14. KE: udział sześciu krajów UE w inauguracji Putina nie zmienia wsparcia Unii dla Ukrainy
Udział dyplomatów z sześciu krajów unijnych w ceremonii zaprzysiężenia Władimira Putina na prezydenta Rosji to ich własna decyzja polityczna, która nie zmienia stanowiska UE w sprawie wsparcia Ukrainy - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano.
Decyzja o udziale we wtorkowej inauguracji należała do państw członkowskich i była wyrazem ich polityki zagranicznej oraz tego, jak postanowiły kształtować one swoje relacje bilateralne z innymi krajami, w tym wypadku z Rosją - podkreślił Stano.
We wtorkowej ceremonii w Moskwie wzięli udział przedstawiciele sześciu państw członkowskich: Cypru, Francji, Grecji, Malty, Słowacji i Węgier.
15:08. Gen. Wałerij Załużny otrzymał tytuł „Honorowego Obywatela Kijowa”
Odznaczenie przyznano mu „za osobiste zasługi podczas obrony stolicy oraz w obronie suwerenności państwowej i wolności Ukrainy” - relacjonuje Biełsat za wpisem mera miasta Witalija Kliczki.
14:49. Brytyjski rząd wydali rosyjskiego attache wojskowego podejrzanego o szpiegostwo
Brytyjski minister spraw wewnętrznych James Cleverly poinformował o wydaleniu z kraju rosyjskiego attache obrony, który został uznany za szpiega, a także o odebraniu statusu obiektu dyplomatycznego kilku nieruchomościom należącym do Rosji.
Nakładamy też nowe ograniczenia na rosyjskie wizy dyplomatyczne, w tym ograniczenie czasu, jaki rosyjscy dyplomaci mogą spędzić w Wielkiej Brytanii
— dodał.
Wezwał Rosję do zakończenia wojny na Ukrainie.
Nasze przesłanie do Rosji jest jasne: zakończcie tę nielegalną wojnę. Wycofajcie swoje wojska z Ukrainy. Zaprzestańcie tej wrogiej działalności
— powiedział.
Rosja udzieli „odpowiedniej odpowiedzi” na decyzję Wielkiej Brytanii - oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, cytowana przez agencję RIA Nowosti
14:30. Premier Litwy: Jesteśmy gotowi wysłać na Ukrainę żołnierzy z misją szkoleniową
Litwa jest przygotowana, by wysłać na Ukrainę żołnierzy w ramach misji szkoleniowej; parlament zgodził się na wniosek rządu w tej sprawie, ale władze w Kijowie nie poprosiły na razie o taką pomoc - powiedziała dziennikowi „Financial Times” litewska premier Ingrida Szimonyte.
Jak pisze w środę „FT”, szefowa rządu w Wilnie przyznała, że Rosja uznałaby taki krok za prowokację. Dodała jednak, że „gdybyśmy myśleli tylko o reakcji Rosji, nie moglibyśmy nic wysłać na Ukrainę; co drugi dzień słyszy się (pogróżki Moskwy - PAP), że ktoś zostanie zaatakowany bronią jądrową”.
W tym tygodniu Rosja zapowiedziała przeprowadzenie ćwiczeń z użycia taktycznej broni jądrowej w walce.
13:48. Obwód kijowski po rosyjskim ostrzale
Odłamki pocisków raniły dwie osoby i uszkodziły trzynaście prywatnych domów.
13:07. Oligarcha Kołomojski podejrzany o organizację zabójstwa na zlecenie
Ukraiński oligarcha Ihor Kołomojski, który przebywa w areszcie za machinacje finansowe na ogromną skalę, jest podejrzany o organizację zabójstwa na zlecenie – ogłosiło w środę Biuro Prokuratora Generalnego w Kijowie.
W komunikacie w tej sprawie, opublikowanym w sieciach społecznościowych, prokuratura utajniła jego nazwisko. Zamieściła jednak zanonimizowane zdjęcie podejrzanego, na którym z łatwością można rozpoznać Kołomojskiego.
Były dziennikarz i były deputowany Serhij Łeszczenko ujawnił, że sprawa dotyczy zamówienia przez Kołomojskiego zabójstwa adwokata Serhija Karpenki, który odmówił wykonywania poleceń oligarchy w sporze wokół przedsiębiorstwa Dniprospecstal w Zaporożu - napisała agencja Interfax-Ukraina.
Prokuratura oświadczyła, że Kołomojski zlecił zabójstwo członkom bandy, która specjalizowała się w takich zleceniach, ci zaś napadli na prawnika, ciężko raniąc go nożem. Mężczyzna przeżył ten atak.
We wrześniu 2023 roku Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy (NABU) powiadomiło Kołomojskiego, że jest podejrzany wraz z grupą innych osób o sprzeniewierzenie ponad 9,2 mld hrywien (ponad 232 mln euro), należących do kontrolowanego przez niego w przeszłości Prywatbanku. Wcześniej sąd w Kijowie nakazał umieszczenie Kołomojskiego, jednego z najbogatszych biznesmenów ukraińskich, na dwa miesiące w areszcie. Oligarcha pozostaje w nim do dziś.
12:00. Brytyjski resort obrony: Rosja wyposażyła pociski AS-23 w drugą głowicę
Dowództwo Lotnictwa Dalekiego Zasięgu (DA) rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych (WKS) zwiększyło śmiercionośność czołowych pocisków manewrujących wystrzeliwanych z powietrza AS-23 (w kodzie NATO: Kodiak) poprzez wyposażenie ich w drugą głowicę - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej wyjaśniono, że od początku wojny przeciwko Ukrainie DA próbuje modyfikować swoje systemy uzbrojenia oraz taktykę, aby zwiększyć zdolność przetrwania pocisków, gdyż zbyt wiele jest przechwytywanych przez ukraińską obronę powietrzną; wzmocnić ich możliwości, by powodowały większy efekt; wykorzystywać starsze pociski, jako że WKS zużyły bardziej nowoczesne pociski w początkowej fazie konfliktu.
Najnowsza modyfikacja prawdopodobnie ograniczy zasięg AS-23 o połowę. DA nie potrzebuje ich pełnego zasięgu, aby uderzać w całą Ukrainę. Druga głowica jest zaprojektowana do zwiększonego rozprysku na odłamki przy uderzeniu w cel. Jest prawdopodobne, że to uczyni system bardziej skutecznym w uderzaniu w nieopancerzone cele
— oceniono.
11:22. Resort energetyki: po atakach rakietowych Rosji możliwy deficyt w dostawach prądu
Ministerstwo energetyki Ukrainy ostrzegło przed możliwym deficytem prądu po rosyjskich atakach rakietowych w środę rano i zaapelowało do przedsiębiorstw o ograniczenie jego zużycia. Dostawy dla odbiorców indywidualnych pozostaną niezmienione – zapewnił resort.
Po kolejnym zmasowanym ataku na system energetyczny (w tym na elektrownie) możliwe jest dziś zastosowanie ograniczeń (w dostawach prądu) dla odbiorców przemysłowych w godzinach 18-23
— przekazało ministerstwo na Telegramie. Zaapelowało jednocześnie do obywateli o oszczędne używanie energii elektrycznej w godzinach szczytu.
Jest to konieczne dla stabilnej działalności systemu, który poważnie ucierpiał podczas ostatnich ostrzałów; pozwoli to także na nieograniczanie spożycia prądu przez odbiorców indywidualnych
— wyjaśniono w komunikacie.
11:06. Amerykański generał w Politico: obecna pomoc Zachodu nie wystarczy, by Ukraina wygrała wojnę
Obecna pomoc Zachodu nie wystarczy, by Ukraina wygrała wojnę z Rosją - ostrzega w środę w portalu Politico emerytowany amerykański generał Mark T. Kimmitt. Jego zdaniem trzeba przekazywać Kijowowi więcej broni, zdjąć ograniczenia na jej użycie i przypominać, że porażka Ukrainy zagrozi bezpieczeństwu państw Zachodu.
10:28. Siły rosyjskie zaatakowały magazyny gazu w obwodzie lwowskim
Jednym z celów rosyjskich ataków rakietowych na Ukrainę w środę rano były magazyny do przechowywania gazu ziemnego w rejonie Stryja w obwodzie lwowskim – ujawnił szef wojskowych władz obwodowych Maksym Kozycki.
Jeśli mówimy o trafieniach, to są to dwa rejony (powiaty). Rejon stryjski, gdzie przeciwnicy (Rosjanie) już niejednokrotnie trafiali w tym roku i nadal starają się trafić w magazyny gazu. Było także uderzenie w ciepłownię, w stację generującą w rejonie czerwonohradzkim
— powiedział Kozycki w rozmowie z Radiem Swoboda.
Wcześniej poinformował, że Rosjanie zaatakowali obwód lwowski blisko godz. 5 rano (godz. 4 w Polsce) rakietami manewrującymi.
Rejon czerwonohradzki, w które uderzyły rosyjskie pociski, znajduje się bezpośrednio przy granicy z Polską. Z położonego na południe od Lwowa Stryja do najbliższego przejścia granicznego z Polską jest natomiast około 100 kilometrów.
Ukraina posiada największe podziemne magazyny gazu w Europie. Ukraiński system przechowywania gazu obejmuje 12 podziemnych magazynów, z których pięć o łącznej pojemności 25,3 mld metrów sześciennych, znajduje się przy granicy z UE.
09:09. Prezydent Rumunii „otwarty na dyskusję” o przekazaniu Ukrainie systemu obrony powietrznej Patriot
Prezydent Rumunii Klaus Iohannis oświadczył w trakcie wizyty w USA, że jest „otwarty na dyskusję” o przekazaniu Ukrainie jednego z rumuńskich systemów obrony powietrznej Patriot.
Powiedziałem, że jesteśmy chętni. Zobaczymy, co możemy zaoferować i co możemy otrzymać w zamian, ponieważ jest niedopuszczalne, by Rumunia pozostawała bez obrony przeciwlotniczej
— powiedział Iohannis, cytowany we wtorek wieczorem przez rumuński portal g4media.ro.
Prezydent Rumunii przebywa z wizytą w USA, gdzie we wtorek spotkał się z prezydentem Joe Bidenem.
08:56. Szef władz obwodu lwowskiego: Był rosyjski atak na elektrownię przy granicy z Polską
W porannym ataku rakietowym na Ukrainę wojska Rosji uderzyły w elektrownię w rejonie (powiecie) czerwonohradzkim, w bezpośrednim sąsiedztwie z Polską; na miejscu wybuchł pożar – poinformował szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki.
Dziś (…) blisko godziny 5 rano okupanci trafili rakietami manewrującymi w obiekt wytwarzania energii w rejonie czerwonohradzkim. Są dwa ogniska pożaru. Na miejscu pracują strażacy i sprzęt specjalistyczny. Nie ma zagrożenia dla ludzi żyjących w pobliżu
— napisał na Telegramie.
Kozycki poinformował, że Rosjanie zaatakowali także w inny obiekt krytycznej infrastruktury w rejonie miasta Stryj.
W chwili obecnej w naszym obwodzie nie ma ofiar śmiertelnych ani rannych
— podkreślił urzędnik.
08:14. Zełenski: To był zmasowany atak rakietowy „nazisty Putina” w dniu zwycięstwa w II wojnie światowej
To był zmasowany atak rakietowy „nazisty Putina” w dniu zwycięstwa w II wojnie światowej – oświadczył w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, mówiąc o nocnych i porannych atakach na cele w jego kraju, w którym Rosja użyła ponad 50 rakiet i dronów.
Zmasowany atak rakietowy nazisty Putina w Dniu Pamięci i Zwycięstwa nad Nazizmem w II Wojnie Światowej
— napisał szef państwa na Telegramie.
Zełenski ujawnił, że do uderzeń Rosjanie użyli ponad 50 pocisków rakietowych i ponad 20 dronów Shahed produkcji irańskiej. Ucierpiała infrastruktura w obwodach: lwowskim, winnickim, kijowskim, połtawskim, kirowohradzkim, zaporoskim i iwano-frankowskim. Zełenski zapewnił, że wszystkie służby działają w terenie, by usunąć skutki ataków.
Cały świat musi jasno zrozumieć, kto jest kim. Świat nie ma prawa dać nazizmowi kolejnej szansy
— zaapelował ukraiński prezydent.
Dowódca ukraińskich Sił Powietrznych, generał Mykoła Ołeszczuk ujawnił, że wojska rosyjskie odpaliły w kierunku Ukrainy 55 rakiet i 21 dronów uderzeniowych.
W wyniku walk powietrznych zniszczono 59 celów: 33 rakiety manewrujące Ch-101/Ch-55, cztery rakiety manewrujące Kalibr, dwie kierowane rakiety lotnicze Ch-59/Ch-69 oraz 20 dronów uderzeniowych Shahed 131/136
— poinformował generał na Telegramie.
06:44. Władze Ukrainy: Siły rosyjskie przeprowadziły zmasowany atak na obiekty energetyczne
Wojska rosyjskie przeprowadziły w nocy zmasowany atak na obiekty infrastruktury energetycznej Ukrainy, które zostały ostrzelane z użyciem lotnictwa i dronów uderzeniowych – poinformowały władze tego kraju.
W związku z aktywnością rosyjskich samolotów alarm w niektórych obwodach Ukrainy trwał ponad sześć godzin. W Kijowie syreny zawyły o godz. 2.47 (1.47 w Polsce); alarm odwołano kilka minut po godz. 6 (godz. 5 w Polsce). Kolejny alarm, który ogłoszono po 22 minutach, trwał 28 minut.
Wróg nie rezygnuje z planów pozbawienia Ukraińców światła. Zaatakowane zostały obiekty wytwarzania i przesyłania energii elektrycznej w obwodach: połtawskim, kirowohradzkim, zaporoskim, lwowskim, iwano-frankowskim i winnickim
— oświadczył minister energetyki Herman Hałuszczenko.
Szef kijowskiej miejskiej administracji wojskowej Serhij Popko poinformował, że wszystkie cele, które leciały na Kijów, zostały zniszczone przez obronę powietrzną. Ujawnił, że Rosjanie zastosowali do ataków rakiety manewrujące Ch-101, Ch-555 oraz Ch-55, odpalone z bombowców strategicznych Tu-95MS.
Według wstępnych informacji w stolicy nie ma rannych ani uszkodzonych budynków
— napisał Popko na Telegramie.
Urzędnik zwrócił uwagę, że Rosja przeprowadziła kolejny atak na Ukrainę 8 maja, w obchodzonym w tym kraju Dniu Pamięci i Pojednania, poświęconemu zwycięstwu nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej.
Faszyści czasów współczesnych, raszyści (Rosjanie) kontynuują mordowanie cywilnej ludności
— oświadczył Popko.
00:01. Siły powietrzne: Polska mogłaby pomóc chronić naszą przestrzeń powietrzną
Gdyby Polska pomogła Ukrainie ochronić przynajmniej część przestrzeni powietrznej na zachodzie kraju, zwiększyłoby to naszą skuteczność w odpieraniu rosyjskich ataków; moglibyśmy dzięki temu przenieść nasze zasoby w bardziej potrzebne miejsca - ocenił we wtorek rzecznik ukraińskich sił powietrznych Illa Jewłasz.
Pierwsze myśli na ten temat (udziału Polski w ochronie przestrzeni powietrznej Ukrainy - PAP) pojawiły się po tym, gdy rosyjski pocisk rakietowy wleciał w polską przestrzeń powietrzną (w listopadzie 2022 roku, kiedy zginęło dwóch mieszkańców wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim - PAP). Wtedy rozpoczęły się rozmowy o tym, że Polska mogłaby +zamknąć+ przynajmniej część (nieba) na zachodzie Ukrainy. Pozwoliłoby to nam przenieść nasze wyrzutnie rakietowe oraz pociski, które tak czy owak mają deficytowy charakter i wymagają stałego uzupełniania (zasobów), (w pobliże) innych obiektów
— oznajmił Jewłasz w rozmowie z portalem NV.
Według rzecznika ukraińskich sił powietrznych, wsparcie Polski nie rozwiązałoby wszystkich problemów Ukrainy, np. nie pomogłoby w powstrzymywaniu rosyjskich ataków przy pomocy pocisków hipersonicznych Kindżał.
Moglibyśmy jednak (wówczas) skutecznie radzić sobie z większością rakiet manewrujących, kierowanych i dronów
— argumentował przedstawiciel ukraińskiej armii.
Ale to jest zagadnienie dla naszego korpusu dyplomatycznego. Decyzja (w tej sprawie) zapada na najwyższym szczeblu. My odpowiadamy za to, co nam dano, a naszym zadaniem jest ochrona przestrzeni powietrznej i zapewnienie wsparcia komponentowi naziemnemu (sił zbrojnych) w oparciu o dostępne środki
— przyznał Jewłasz.
Rozmówca NV ocenił, że wzmocnienie sił obrony powietrznej to priorytetowy cel Kijowa, ponieważ kluczowym zadaniem władz państwa jest skuteczniejsza ochrona obiektów infrastruktury krytycznej, głównie elektrowni i ważnych zakładów produkcyjnych.
Mamy na Ukrainie mnóstwo istotnych obiektów i duże terytorium, którego nie mogą ochronić same wyrzutnie naziemne. Żaden duży kraj na świecie nie może sobie pozwolić na zabezpieczenie całej przestrzeni powietrznej wyłącznie wyrzutniami naziemnymi. Dlatego często używa się innych komponentów - samolotów (…) i sił morskich. Widzieliśmy dobrą robotę, gdy Iran zaatakował Izrael (w kwietniu br.). Widzieliśmy wiele nagrań ukazujących, jak (izraelska armia), wykorzystując w szczególności nasze doświadczenie w walce z (irańskimi dronami kamikadze) Shahed, mogła sobie z (tymi bezzałogowcami) łatwo poradzić
— zauważył rzecznik.
Jak podkreślają władze w Kijowie, celem rosyjskich ataków rakietowych i nalotów dronów stało się w ostatnich miesiącach nie tylko maksymalne ograniczenie potencjału gospodarczego Ukrainy, w tym energetycznego, ale też wyczerpanie środków obrony powietrznej tego państwa. Przedstawiciele rządu, m.in. szef MSZ Dmytro Kułeba, od dawna zabiegają w krajach Zachodu o dodatkowe dostawy wyrzutni rakietowych, przede wszystkim systemów Patriot.
red/PAP/X/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/691029-relacja-805-dzien-wojny-atak-na-elektrownie-blisko-polski