Władimir Putin został dziś zaprzysiężony na kolejną, sześcioletnią kadencję na stanowisku prezydenta Rosji. Stany Zjednoczone i wiele innych krajów zachodnich zbojkotowało ceremonię w związku z wojną Rosji przeciwko Ukrainie.
Putin podczas składania przysięgi powiedział, że jego kraj „nie wyklucza dialogu z Zachodem, ale musi on odbywać się na równych warunkach”
— pisze agencja Reutera.
Stanowisko Waszyngtonu
Dodał, że Rosja jest „otwarta”, by rozwijać stosunki z innymi krajami, które określił jako „światowa większość”.
Na zaprzysiężeniu nie było przedstawicieli USA, Wielkiej Brytanii, Kanady i większości krajów UE. Szef MSZ Radosław Sikorski zapowiedział wczoraj, że w uroczystości nie będzie uczestniczyć polski ambasador.
Nie, nie będzie naszego przedstawiciela na jego inauguracji
— powiedział wczoraj Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA.
Z pewnością nie uważaliśmy tych wyborów za wolne ani sprawiedliwe, ale [Putin] jest prezydentem Rosji i będzie nadal sprawował ten urząd
— dodał, cytowany przez agencję Reutera.
Według Radia Swoboda w zaprzysiężeniu planowali natomiast wziąć udział ambasadorowie: Francji, Węgier, Słowacji, Grecji, Malty i Cypru.
Iluzja legitymizmu?
W ocenie strony ukraińskiej zaprzysiężenie miało wytworzyć „iluzję prawowitości prawie dożywotniego bycia u władzy osoby, która przekształciła Federację Rosyjską w państwo agresora, rządzący reżim w dyktaturę”.
Władze Rosji ogłosiły, że w marcowych wyborach prezydenckich Putin zdobył ponad 87 proc. głosów. Oznacza to, że 71-letni dyktator będzie sprawował władzę już w sumie piątą kadencję, która potrwa sześć lat, stanie się więc najdłużej urzędującym przywódcą Rosji od ponad 200 lat.
Rządy państw zachodnich i organizacje międzynarodowe podkreśliły, że wybory w Rosji nie były ani wolne, ani demokratyczne.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/691007-bez-zmian-putin-zostal-zaprzysiezony-na-kolejna-kadencje