Kilka tysięcy osób demonstrowało w piątek w stolicy Gruzji Tbilisi przeciwko kontrowersyjnej ustawie o „agentach zagranicznych”. Liczba protestujących była jednak mniejsza niż w poprzednich dniach.
Podczas piątkowej demonstracji protestujący skandowali:
Nie zmęczymy się! i „Nie dla rządu rosyjskiego!
— podała AFP. Jak przekazała gruzińska policja, zatrzymano jedną osobę; dzień wcześniej - 23.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W środę, pomimo trwających od niemal miesiąca masowych protestów parlament, kontrolowany przez partię Gruzińskie Marzenie, przegłosował ustawę o przejrzystości wpływów zagranicznych. Wzorowana na rosyjskiej ustawa, nazwana stąd po prostu „ustawą rosyjską” lub „ustawą o agentach zagranicznych”, przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. budżetu z zagranicy, podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji. Kreml stosuje analogiczne regulacje do skutecznego tłumienia głosów sprzeciwu.
Zostało trzecie głosowanie
Ustawa została już dwukrotnie przegłosowana przez parlament, do zakończenia procesu legislacyjnego potrzebne jest jeszcze trzecie głosowanie.
Projekt nowej legislacji spotkał się z krytyką ONZ, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, do integracji z którą dąży Gruzja. Krytycy zwracają m.in. uwagę, że projekt jest sprzeczny z procesem eurointegracji. W końcu ubiegłego roku Gruzja otrzymała status kandydata do UE; wejście do Unii popiera według sondaży ok. 80 proc. Gruzinów.
Po trzecim czytaniu ustawa trafi na biurko prezydent Salome Zurabiszwili. Ta już zapowiedziała weto, ponieważ jej zdaniem ustawa jest sprzeczna z proeuropejską drogą Gruzji. Partia Gruzińskie Marzenie posiada jednak w parlamencie większość potrzebną do obalenia prezydenckiego weta.
gah/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/690630-wielka-demonstracja-w-tbilisi-kilka-tysiecy-osob-na-ulicach