Trwa 800. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Piątek, 3 maja 2024 r.
16:46. SBU apeluje do wiernych obrządku wschodniego o unikanie zgromadzeń
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ostrzegła obywateli swego kraju przed możliwymi prowokacjami Rosji w obchodzoną w niedzielę przez prawosławnych i grekokatolików Wielkanoc i zaapelowała o unikanie skupisk ludności, które mogą stać się celem ataków wrogiej armii.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy apeluje do obywateli o przestrzeganie środków bezpieczeństwa podczas świąt wielkanocnych
— ogłoszono w opublikowanym w piątek komunikacie.
SBU poinformowała, że cały czas wykrywa liczne próby wpłynięcia przez Rosjan na sytuację społeczno-polityczną w warunkach wojny na Ukrainie, a w arsenale wywrotowych działań przeciwnika są m.in. prowokacje na tle stosunków międzywyznaniowych.
Agresor aktywnie angażuje również swoich popleczników do naprowadzania wrogich ostrzałów na cele infrastruktury cywilnej naszego kraju. Potencjalnymi celami są miejsca masowych zgromadzeń
— uprzedzono.
W związku z zagrożeniem SBU zwróciła się do Ukraińców z apelem o ograniczenie udziału w dużych uroczystościach religijnych, niepoddawanie się prowokacjom, przestrzeganie godziny policyjnej, ukrywanie się w schronach podczas alarmów bombowych oraz informowanie władz o potencjalnie niebezpiecznych przedmiotach.
SBU prosi obywateli o zachowanie czujności i przestrzeganie środków bezpieczeństwa
— podkreślono w komunikacie, opublikowanym w serwisie Telegram.
16:38. Ponad 100 łotewskich dronów trafi na Ukrainę
103 drony wyprodukowane na Łotwie pojadą na Ukrainę; zostały opracowane m.in. na potrzeby 3. Brygady Szturmowej tworzonej przez weteranów pułku specjalnego Azow - podała łotewska telewizja publiczna. Na front drony trafią z przesłaniem, upamiętniającym oddzielenie się Łotwy od ZSRR 4 maja 1990 roku.
Drony IRSIS mogły powstać dzięki społecznemu wsparciu i zbiórce ok. 100 tys. euro.
Wydaje się, że ta setka dronów, gdy mówi się o zapotrzebowaniu na milion, to nic. Jednak szacujemy, że te drony mogą zniszczyć sprzęt Rosjan wart 50 mln euro
— powiedział Karlis Krastinsz z fundacji Support Azov Latvia.
Drony, które trafia na Ukrainę, nazywane są szerszeniami, a ten owad uchodzi na Łotwie za najbardziej niebezpieczny i stąd narodził się pomysł na nazwę dla bezzałogowca - przekazali pomysłodawcy.
Maszyny mają zostać dostarczone na Ukrainę jeszcze w tym miesiącu. Będą mogły być wykorzystane także jako wsparcie dla ukraińskich jednostek patrolowych.
15:46. Siły rosyjskie: W tym roku zdobyliśmy 547 kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy
Wojska rosyjskie zajęły od początku roku 547 kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy - oświadczył w piątek minister obrony Rosji Siergiej Szojgu. Jak dodał, w ostatnim czasie siły rosyjskie zdobyły m.in. miejscowości Nowobachmutiwka, Semeniwka i Berdyczi w obwodzie donieckim Ukrainy.
Ukraińcy zostali zmuszeni do odwrotu na zachód od tych miejscowości - powiedział minister podczas spotkania z wyższymi dowódcami rosyjskimi.
Trzy wymienione przez Szojgu miejscowości są położone na północny zachód od zdobytej w połowie lutego przez Rosjan Awdijiwki. Od tego czasu wojska ukraińskie są powoli spychane na zachód od tej miejscowości.
Siły Zbrojne Ukrainy odparły na kierunku awdijiwskim 50 rosyjskich ataków w ciągu ostatniej doby - przekazano w piątkowym komunikacie Sztabu Generalnego ukraińskiej armii. W środę ukraiński Sztab Generalny informował, że rejon awdijiwski jest miejscem jednych z najcięższych walk na froncie.
13:57. Rosjanie zaatakowali Charków
Rosjanie zaatakowali Charków z powietrza, najprawdopodobniej bombami korygowanymi; zginęła co najmniej jedna osoba – poinformował w piątek mer tego położonego na wschodzie Ukrainy miasta Ihor Terechow.
Zaatakowano centrum Charkowa, kilka budynków zostało zniszczonych, pod gruzami znajdują się ludzie. Trwa operacja poszukiwawczo-ratunkowa
— napisał mer Charkowa w Telegramie. Następnie Terechow przekazał, że wstępnie wiadomo o jednej ofierze śmiertelnej i jednym rannym.
Wcześniej szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow poinformował, że w rosyjskim ataku na miasto najprawdopodobniej użyto lotniczych bomb korygowanych.
Zapalił się dom prywatnych. Sprawdzamy informację na temat poszkodowanych
12:39. Ukraińskie MON: Kończymy budowę fortyfikacji na pięciu odcinkach przy froncie
Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało o bliskim zakończeniu budowy fortyfikacji obronnych na pięciu odcinkach położonych przy froncie wojny z Rosją na wschodzie kraju. Linie umocnień mają mieć długość około 2 tys. km.
Obwody: sumski, zaporoski, doniecki, chersoński i charkowski – jednocześnie na pięciu odcinkach budowa fortyfikacji obronnych dobiega końca
— przekazał resort obrony w piątek w komunikacie na Telegramie.
Na początku kwietnia premier Ukrainy Denys Szmyhal informował o przeznaczeniu na budowę umocnień równowartości ponad 600 mln dolarów. Wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski mówił, że fortyfikacje będą składały się z trzech linii, a ogólna długość tych konstrukcji wyniesie około 2 tys. km.
Zgodnie z decyzją głowy państwa na Ukrainie przystąpiono do intensywnej rozbudowy umocnień na całej granicy z Białorusią i Rosją, od graniczącego z Polską Wołynia aż po obwody charkowski i doniecki, gdzie trwają walki z wojskami rosyjskimi - informowała w styczniu agencja Reutera.
12:17. Brytyjskie MON: Rosyjskie samoloty przeniesione dalej od linii frontu
Ukraiński atak na rosyjskie lotnisko wojskowe w Kuszczewsku w ubiegłą sobotę prawdopodobnie przyczynił się do tego, że ok. 40 samolotów różnego typu zostało stamtąd przeniesionych w ciągu tego tygodnia na inne lotniska dalej od linii frontu - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej oceniono, że jest mało prawdopodobne, by wywołało to jakiś natychmiastowo widoczny czy dramatyczny efekt, jednak Ukraina już pokazała, że jest w stanie uderzać znacznie głębiej na terytorium Rosji niż znajdują się nowe bazy samolotów.
Wymuszenie takiego rozproszenia (samolotów) oznacza, że długość lotów bojowych będzie musiała się zwiększyć, aby utrzymać dotychczasową ich częstotliwość nad polem bitwy. To z kolei wymaga więcej paliwa i podnosi koszty, a także zwiększa obciążenie załóg
— napisano.
12:01. Zełenski odwiedził rannych żołnierzy
W Chmielnickim odwiedziłem naszych wojowników, którzy są w trakcie leczenia po odniesionych ranach
— poinformował na portalu X Wołodymyr Zełenski.
Uhonorowałem ich odznaczeniami państwowymi. Dziękuję za wszystko, co robicie dla naszego kraju, za obronę Ukrainy
— podkreślił.
Jestem wdzięczny naszym medykom za ich codzienną ciężką pracę. Przywracacie do życia naszych wojowników. Naprawdę to doceniamy
— dodał.
10:49. Szef brytyjskiego MSZ w Kijowie. Rozmowa o wsparciu militarnym
Brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron złożył wizytę w stolicy Ukrainy, Kijowie, gdzie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim omówił sytuację na froncie oraz wsparcie w obronie przed agresją Rosji – poinformowała w piątek kancelaria szefa państwa ukraińskiego.
Do spotkania doszło w czwartek; tego dnia Cameron zadeklarował w rozmowie z agencją Reutera, że Londyn przekaże Ukrainie 3 mld funtów w ramach corocznej pomocy i oświadczył, że Ukraina ma prawo wykorzystywać uzbrojenie z Wielkiej Brytanii do ataków na cele w Rosji.
Ukraina ma takie prawo. Gdy Rosja atakuje terytorium Ukrainy, łatwo jest zrozumieć, dlaczego Ukraina odczuwa potrzebę przekonania się, że ona także się broni
— podkreślił szef brytyjskiej dyplomacji.
Po rozmowach z Cameronem Zełenski podziękował Wielkiej Brytanii za ogłoszony w ubiegłym tygodniu jeszcze jeden pakiet wsparcia obronnego o wartości 0,5 mld funtów - powiadomiła kancelaria prezydencka w Kijowie.
Przekazanie tego pakietu, wraz z niezwykle ważną decyzją USA o pomocy, ma ogromne znaczenie w tym kluczowym momencie
— powiedział ukraiński prezydent, cytowany na stronie internetowej swego biura.
08:40. HUR: Rosja realizuje trzyczęściowy plan destabilizacji Ukrainy
Ukraiński wywiad wojskowy HUR twierdzi, że Rosja zamierza doprowadzić do destabilizacji Ukrainy i jej przegranej w wojnie poprzez realizację trzyczęściowego planu, który oprócz działań wojskowych przewiduje skoordynowane operacje informacyjne i dyplomatyczne – podaje amerykański Instytut Studiów nad Wojną ISW.
Rosyjskie wysiłki, mające na celu pokonanie Ukrainy, przebiegają w ramach trzyczęściowego planu, obejmującego działania na froncie, operacje informacyjne, zmierzające do dyskredytacji ukraińskich władz, a także wysiłki dyplomatyczne, mające na celu izolację Ukrainy i zniechęcenie jej zachodnich partnerów – powiedział wiceszef HUR Wadym Skibicki w wywiadzie dla brytyjskiego tygodnika „Economist”.
Rosjanie na froncie będą w najbliższym czasie dążyć do dalszego wykorzystania niedoboru żołnierzy i sprzętu po stronie ukraińskiej. „Skibicki zauważył, że siły rosyjskie wiedziały, że kwiecień i maj będą dla Ukrainy trudnymi miesiącami, ponieważ dostawy (z USA) zmalały, a Ukraina czeka, aż nowy amerykański sprzęt dotrze na front” – pisze ISW.
Rosjanie chcą wykazać się sukcesem – zwycięstwem na froncie przed 9 maja, kiedy to w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa (w II wojnie światowej) oraz przed planowanym na połowę maja spotkaniem przywódców Rosji i Chin. Skibicki ocenił, że najpewniej armia rosyjska skupi się na kontynuowaniu ataków na Czasiw Jar w obwodzie donieckim.
07:46. Wiceszef wywiadu wojskowego: ostatecznie możemy być zmuszeni negocjować z Rosją
Zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), generał Wadym Skibicki powiedział w opublikowanym w czwartek wywiadzie, że nie widzi możliwości zakończenia wojny z Rosją wyłącznie poprzez zwycięstwo na polu bitwy, a jego kraj może być zmuszony do negocjacji z agresorem.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wielokrotnie wykluczał rozmowy z Kremlem, ale Skibicki ocenił w rozmowie z tygodnikiem „The Economist”, że negocjacje mogą ostatecznie być konieczne.
Generał Skibicki mówi, że nie widzi sposobu, w jaki Ukraina mogłaby wygrać wojnę wyłącznie na polu bitwy. Nawet jeśli byłaby w stanie wypchnąć rosyjskie siły z powrotem na granice, co jest coraz odleglejszą perspektywą, nie zakończyłoby to wojny
— podał „The Economist”.
Takie wojny mogą się skończyć tylko traktatami, mówi. Teraz obie strony walczą o „najkorzystniejszą pozycję” przed potencjalnymi rozmowami. Jednak jego zdaniem znaczące negocjacje mogą się rozpocząć najwcześniej w drugiej połowie 2025 roku
— przekazał brytyjski tygodnik.
Zełenski i inni urzędnicy informowali, że Rosja nie została zaproszona na szczyt pokojowy, który ma się odbyć w czerwcu w Szwajcarii, ponieważ nie ma gwarancji, że Moskwa negocjowałaby tam w dobrej wierze.
Agencja Reutera zauważa, że szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba wypowiedział się w tym tygodniu w podobnym tonie do Skibickiego. Oświadczył, że na czerwcowym szczycie spotkają się „kraje podzielające zasady i stanowiska, na których będą budować dalsze działania”.
Potem może dojść do komunikacji z Rosją i może ona uczestniczyć w rozmowach (…) Ostatecznie nie można zakończyć wojny bez obu stron
— dodał.
Według „Economist” Skibicki ocenił, że obecnie sytuacja Ukrainy jest najtrudniejsza od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę, a wkrótce może się stać jeszcze trudniejsza. Jego zdaniem Rosja chce „coś zdobyć” przed obchodami Dnia Zwycięstwa 9 maja lub spodziewaną w następnym tygodniu wizytą Władimira Putina w Pekinie.
Nasz problem jest bardzo prosty: nie mamy broni. Zawsze wiedzieli, że kwiecień i maj będą dla nas trudnym okresem
— powiedział wiceszef HUR.
Skibicki ocenił, że obu walczącym stronom może zabraknąć broni, ale jeśli nic się nie zmieni, Ukrainie zabraknie jej wcześniej. Według niego największą niewiadomą jest postawa krajów europejskich w kwestii dalszego wsparcia Ukrainy.
Będziemy dalej walczyć. Nie mamy wyboru. Chcemy żyć. Ale wynik tej wojny (…) nie zależy tylko od nas
— powiedział ukraiński wojskowy, cytowany przez „The Economist”.
00:08. Zełenski: Okupanci muszą stracić zdolność wywierania presji
Każdy z nas powinien zrozumieć, że tylko potęga globalna może zmusić Rosję do pokoju i dlatego pracujemy nad zaangażowaniem jak największej liczby uczestników szczytu w Szwajcarii i wystosowaniem odpowiedniego komunikatu. Musimy też mieć świadomość, że Putin będzie próbował zakłócić tę pracę, nasze wysiłki i osłabić pozycję Ukrainy poprzez różne manipulacje i ataki swoich terrorystów
— powiedział w swoim wieczornym wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Wszystkie nasze pozycje – na polu bitwy, w dyplomacji i sferze informacyjnej – muszą być równie solidne. Abyśmy mogli wywierać presję i osiągnąć nasze cele, okupanci muszą stracić zdolność wywierania presji (…). Stąd nasza siła, nasze możliwości, nasza broń, nasza jedność z partnerami muszą działać jak jedność. I tak się stanie
— zaznaczył.
Dziękuję wszystkim, którzy stoją po stronie Ukrainy! Dziękuję wszystkim, którzy walczą i pracują dla naszego kraju i ludzi! Dziękuję wszystkim, którzy przywracają normalne życie po rosyjskich atakach i którzy przyczyniają się do tego, że Rosja poniesie odpowiedzialność za tę wojnę - wojnę, w której na pewno będziemy bronić naszej niepodległości
— podkreślił Zełenski.
red/PAP/X/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/690535-relacja-800-dzien-wojny-rosjanie-zaatakowali-charkow