Kanadyjskie prawo przyjęte niedawno przez rząd Justina Trudeau pozwoli na karę dożywotniego więzienia za przestępstwa związane z mową nienawiści. Zwolennicy projektu ustawy twierdzą, że ma ona na celu stworzenie bezpieczniejszego środowiska w mediach społecznościowych dla młodych ludzi. Pojawiają się też jednak krytyczne komentarze. Niektórzy uważają, że nowa ustawa jest szokująca i totalitarna.
Pod koniec lutego kanadyjski rząd uchwalił ustawę o szkodach w internecie (Online Harms Act), czyli ustawę C-63. Niektórzy uważają, że nowe przepisy mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa podczas korzystania z mediów społecznościowych. Nowa ustawa spotkała się też z krytyką; jej przeciwnicy uważają, że są to nadmierne działania rządu.
Kary za mowę nienawiści w internecie
Rzecznik kanadyjskiego rządu przekazał, że ustawa uwzględnia zwiększenie maksymalnej kary, szczególnie za propagowanie ludobójstwa, z 5 lat do dożywocia i z 2 do 5 lat w przypadku umyślnego propagowania nienawiści.
W ramach prewencji sędziowie okręgowi będą mieć możliwość nałożenia aresztu domowego i kary grzywny, gdyby istniały uzasadnione podstawy, aby sądzić, że oskarżony „popełni” w przyszłości przestępstwo z nienawiści. Ustawa umożliwia nałożenie aresztu domowego wraz z elektronicznym oznakowaniem, obowiązkowymi testami na obecność narkotyków i zakazem komunikowania się. Za brak współpracy grozi dodatkowy rok więzienia.
Ustawa uwzględnia m.in. treści podsycające nienawiść, czyli wyrażające pogardę lub oczernianie danej osoby lub grupy osób; treści nawołujące do przemocy, w tym do poważnego uszkodzenia ciała, zagrożenia życia człowieka; treści nawołujące do brutalnego ekstremizmu lub terroryzmu; treści nakłaniające dziecko do wyrządzenia sobie krzywdy, czyli do samookaleczenia, zaburzeń odżywiania się lub samobójstw.
Według ustawy przestępstwo z nienawiści jest to komunikat wyrażający „wstręt lub oczernianie”. Jednak – jak wyjaśnia rząd – nie jest to tożsame z „pogardą lub niechęcią” bądź wypowiedzią, która „dyskredytuje, poniża, rani lub obraża”.
Krytyczne komentarze
Brytyjski tygodni „The Spectator” zauważył, że kara dożywotniego pozbawienia wolności za „przestępstwo” może zależeć od rozróżnienia między „niechęcią” a „odrazą”. Rząd Trudeau nie uwzględnił jednak schematu określającego względną akceptowalność słów „obrażać”, „ranić”, „poniżać”, „dyskredytować”, „nie lubić”, „lekceważyć”, „obrzydzać” i „oczerniać”.
Minister sprawiedliwości Arif Virani, który przedstawił ustawę, wyjaśniał, że istnieją przepisy regulujące bezpieczeństwo zabawek, którymi bawią się jego dzieci, ale nie „ekranu, który jest przed oczami naszych dzieci”.
Niezależna komisja a interpretacja prawa
„The Spectator” skrytykował też fakt, że wszystkie firmy z branży mediów społecznościowych będą nadzorowane przez nowy organ rządowy zwany Komisją Bezpieczeństwa Cyfrowego, która może m.in. nałożyć na przedsiębiorstwa obowiązek zablokowania dostępu do jakichkolwiek treści oraz przeprowadzać dochodzenia i tajne przesłuchania.
Brytyjski tygodnik zaważył, że „pozornym celem powierzenia obowiązków komisji (a nie zwykłej policji) jest umożliwienie jej nieformalnego i szybkiego działania w sytuacjach, gdy materiały przedstawiające represje wobec dziecka mogłyby szybko rozprzestrzenić się w internecie”. Jak wskazano, „w praktyce oznacza to, że komisja nie ponosi odpowiedzialności i nie musi uzasadniać swoich działań”.
Kanadyjskie Stowarzyszenie Wolności Obywatelskich ostro skrytykowało ustawę, oceniając, że osoby mianowane przez rząd będą mieć ogromne uprawnienia „do interpretowania prawa, ustalania nowych zasad, egzekwowania ich, a następnie pełnienia funkcji sędziego, ławy przysięgłych i kata”.
Konserwatywny pisarz Stephen Moore, cytowany przez amerykańskie media, nazwał nowe prawo „najbardziej szokującym ze wszystkich totalitarnych, nieliberalnych i antyoświeceniowych aktów prawnych, które zostały wprowadzone w świecie zachodnim od dziesięcioleci”.
CZYTAJ TAKŻE:
FOX News/ The Spectator/parl.ca/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/685104-kanada-zwieksza-kary-za-mowe-nienawisci