Dimitrij Miedwiediew znów dał o sobie znać! Człowiek Putina przekonywał publicznie, że Ukraina… jest częścią Rosji. Obrażał też państwa Unii Europejskiej.

Miedwiediew wziął udział w propagandowym spotkaniu z wielbicielami kremlowskiej władzy. W pewnym momencie tak powiedział o Ukrainie.

Ukraina bez wątpienia jest Rosją. Muszą odejść w zapomnienie także próby ignorowania rosyjskiej opinii publicznej – ona sprawiedliwie uważa, że Ukraina i jej mieszkańcy to część naszej ogólnorosyjskiej cywilizacji.

Następnie usłyszał z sali pytanie od studentki z Paryża, dotycząc uznania przez świat nielegalnie zajętych przez Rosję regionów Ukrainy.

Te regiony są integralną częścią Federacji Rosyjskiej. Są umieszczone w naszej konstytucji. I każde państwo, które uznaje suwerenność i integralność terytorialną Federacji Rosyjskiej tym samym uznaje, przynależność tych regionów do Rosji. Tak, są grupy, które próbują twierdzić inaczej

– odparł.

Atak na UE

Nie zabrakło też skandalicznych słów pod adresem państw Unii Europejskiej.

Kraje członkowskie Unii Europejskiej wybrały dla siebie zupełnie inną drogę – zostanie dla Stanów Zjednoczonych (…) jeśli chcecie, tu użyję brutalnego wyrazu, ale go wymówię: dosłownie zwierzętami

– mówił Miedwiediew.

mly/Biełsat