Sergiej Ławrow otrzymał nietypowy list. Jak donoszą media, autorem pisma miał być… prawnuk Józefa Stalina.
Do szefa rosyjskiej dyplomacji miał napisać Selim Bensaad, który jest potomkiem jednego z największych zbrodniarzy w historii ludzkości – Józefa Stalina.
W swoim liście potomek ludobójcy przekonuje Ławrowa, że należy zmienić…. Organizację Narodów Zjednoczonych. Bensaad zapewnia też putinowskiego ministra o gotowości do wsparcia.
Jako ostatni urodzony Dżugaszwili, prawnuk Generalissimusa zwycięstwa podczas II wojny światowej i wnuk Jakowa Dżugaszwilego, który zginął w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, jestem oficjalnie gotowy w imieniu rodziny Stalinów wesprzeć pana i Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej w zwołaniu specjalnego posiedzenia ONZ w celu podjęcia decyzji o przyszłych losach tej organizacji i możliwości udziału w niej kraju następcy ZSRR, kraju zwycięzcy – Rosji
– czytamy.
„Rozwiązanie ONZ”
W rozmowie z rosyjskimi mediami sprawę skomentował też Wadim Gorzhankin, który przedstawiany jest jako sekretarz prasowy potomka Stalina. Miał on wytłumaczyć, o co dokładnie chodziło Bensaadowi.
Ta organizacja straciła zaufanie i dlatego zdaniem prawnuka Stalina rosyjskie MSZ powinno poruszyć kwestię restrukturyzacji i/lub rozwiązania ONZ. Konieczne jest zainicjowanie przeniesienia siedziby ONZ do Moskwy lub Jałty, gdzie podczas konferencji jałtańskiej zwycięskich krajów zdecydowano o geopolitycznych losach całego świata
– powiedział.
mly/interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/683965-prawnuk-stalina-napisal-do-lawrowa-co-postuluje