Prezydent USA nie gryzie się w język! Biden nazwał Władimira Putina "szalonym sk...". Teraz Kreml próbuje się odgryźć

Prezydent USA Joe Biden nazwał rosyjskiego dyktatora Władimira Putina „szalonym sk…”. Jednocześnie ostrzegł uczestników wydarzenia związanego ze zbiórką funduszy na kampanię, że choć zawsze istnieje ryzyko konfliktu nuklearnego, to egzystencjalnym zagrożeniem dla ludzkości pozostają zmiany klimatu.

Biden dosadnie o Putinie

Klimat to ostatnie zagrożenie egzystencjalne

— powiedział.

Mamy szalonych sk…, jak ten Putin i inni, i zawsze musimy się martwić konfliktem nuklearnym, ale egzystencjalnym zagrożeniem dla ludzkości są (zmiany) klimatyczne

— ocenił Biden podczas spotkania z grupą darczyńców.

Propagandowa „riposta” Kremla

Kreml określił wypowiedź Bidena jako „kiepską próbą zaprezentowania się w roli ‘hollywoodzkiego kowboja’”.

Użycie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych takiego języka wobec głowy innego państwa raczej nie załamie naszego prezydenta

— oznajmił rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow.

Poniża jednak tych, którzy sięgają po podobne słownictwo

— dodał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: SONDAŻ. Czy Putin nas zaatakuje? Uważa tak aż 47,4 proc. Polaków. To wzrost o 16 punktów procentowych w porównaniu do 2023 roku

CZYTAJ TAKŻE: Czy rzeczywiście Kreml wspiera Trumpa? Putin: Wolałbym, żeby Biden wygrał wybory w USA. To polityk doświadczony i przewidywalny

olnk/PAP