Trwa 713. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.

Wtorek, 6 lutego 2024 r.

18:43. Szef MAEA spotkał się z Zełenskim

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi rozmawiał we wtorek w Kijowie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o sytuacji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, okupowanej przez Rosjan. Grossi poinformował, że w środę odwiedzi elektrownię.

Rozmowa z Zełenskim dotyczyła potencjalnych zagrożeń na terenie okupowanej przez Rosjan siłowni - poinformowało biuro (kancelaria) prezydenta Ukrainy. Zełenski „podkreślił po raz kolejny, że jedynym sposobem uniknięcia incydentu nuklearnego w elektrowni jest jej całkowite zdemilitaryzowanie, zakończenie okupacji i przywrócenie kontroli Ukrainy nad tą siłownią” - głosi komunikat.

Grossi na konferencji prasowej z ministrem energetyki Ukrainy Hermanem Hałuszczenką powiedział, że w elektrowni pracuje mała liczba pracowników. Część personelu odmówiła podpisania kontraktu z rosyjskim operatorem - koncernem Rosatom. Stało się to pretekstem do niewpuszczania pracowników do siłowni.

Jedną z głównych interesujących mnie kwestii podczas wizyty, która zacznie się jutro rano, będzie zapytanie właśnie o to. Ustalenie, jaki jest skutek operacyjny tej decyzji będzie jedną z najważniejszych dla mnie spraw

— powiedział Grossi.

17:00. Ukraińskie rakiety manewrujące lecą w stonę lotniska Belbek

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo dokumentujące przelot pary ukraińskich rakiet manewrujących Storm Shadow/Scalp. Przeleciały one nad rosyjską baterią S-400 na zachodzie półwyspu krymskiego, zmierzając w kierunku lotniska Belbek.

Materiał filmowy przedstawiający parę ukraińskich rakiet manewrujących Storm Shadow/Scalp przelatujących bezpośrednio nad rosyjską baterią S-400 na zachodnim Krymie, zmierzających w stronę lotniska Belbek.

15:00. Próba samobójcza rosyjskich żołnierzy w okopach pod Chersoniem

Siła kremlowskiej propagandy oddziałuje na rosyjskich żołnierzy coraz silniej. Na portalu X pojawiło się nagranie wideo, które pokazuje próbę samobójczą rosyjskich żołnierzy, którzy w strachu przed ujęciem przez Ukraińców, próbują wysadzić się w powietrze granatem.

Rosyjscy żołnierze żyją w przeświadczeniu - pod wpływem kremlowskiej propagandy - że jeśli skapitulują przed Ukraińcami, to będą przez nich torturowani. Uchwycony na nagraniu moment rosyjskiej kapitulacji uwiecznia więc samobójczą próbę rosyjskich żołnierzy.

13:00. Imponująca walka ukraińskiego Bradleya w Awdijiwce

Podczas Bitwy o Awdijiwkę, przy ul. Czernyszewskogo ukraiński wóz bojowy Bradley wpada na minę, ale walczy dalej.

Załoga pojazdu użyła go jako tarczy i strzelała do Rosjan dalej. Nie było żadnych ofiar, gdyż pojazdy Bradleya są niezwykle wytrzymałe. nagranie zamiszczono w mediach społecznościowych.

11:43. Ukraińska armia: Unieruchomiliśmy ok. 33 proc. okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej

Od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę Siły Zbrojne Ukrainy unieruchomiły około 33 procent okrętów Floty Czarnomorskiej Rosji – oświadczyło Centrum Komunikacji Strategicznej ukraińskiej armii (StratKom).

Według danych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, nasi żołnierze unieruchomili 24 rosyjskie okręty i jeden okręt podwodny. Według otwartych źródeł na początku inwazji na pełną skalę rosyjska Flota Czarnomorska składała się z 74 okrętów wojennych

• poinformowano na Telegramie.

Agresja przeciwko Ukrainie jest szkodliwa dla waszej floty

— podkreślił StratKom, zwracając się do Rosjan.

Ostatnim sukcesem służb ukraińskich było zniszczenie rosyjskiego kutra rakietowego Iwanowiec, który patrolował Morze Czarne w pobliżu okupowanego Krymu. Jednostka poszła na dno w nocy z 31 stycznia na 1 lutego po ataku, który przeprowadził wywiad wojskowy HUR z użyciem dronów morskich.

Największą stratę podczas wojny z Ukrainą rosyjska marynarka wojenna poniosła w kwietniu 2022 roku, gdy zatopiono krążownik rakietowy Moskwa - flagowy okręt Floty Czarnomorskiej. Według Kremla na krążowniku zginął zaledwie jeden członek załogi, a 27 uznano za zaginionych. Faktyczna liczba poległych była prawdopodobnie znacznie większa. W ocenie niezależnych obserwatorów śmierć mogło ponieść nawet ponad 400 rosyjskich wojskowych.

11:34. Brytyjskie MON: Rosyjskie okręty na Morzu Czarnym nadal podatne na ataki

Zatopienie przez siły ukraińskie rosyjskiego kutra rakietowego Iwanowiec pokazuje podatność rosyjskiej marynarki wojennej na ataki na Morzu Czarnym, ale nadal jest ona zdolna do wykonywania głównych zadań - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej przywołano informację podaną 1 lutego przez ukraiński wywiad wojskowy o zatopieniu Iwanowca, kutra rakietowego klasy Tarantul-III. Dodano, że nagrania wideo z otwartych źródeł pokazują z różnych ujęć chmarę dronów nawodnych, które uderzają w okręt, powodując dużą eksplozję, co niemal na pewno spowodowało jego zatonięcie.

Wyjaśniono, że Iwanowiec patrolował zachodnie wybrzeże Krymu, wspierając trwającą rosyjską okupację ukraińskich terytoriów, a jego zaawansowane łącze telekomunikacyjne umożliwiało mu wysyłanie i odbieranie danych o celach do i z innych okrętów, helikopterów i samolotów patrolowych dalekiego zasięgu.

Ten najnowszy ukraiński sukces podkreśla utrzymującą się podatność rosyjskich okrętów operujących na Morzu Czarnym na ataki. To najprawdopodobniej będzie miało wpływ na elementy dowództwa i kontroli Floty Czarnomorskiej, zapewne zmuszając je do ponownej oceny zdolności manewrowych w pobliżu zachodniego wybrzeża Krymu. Jednak rosyjska marynarka wojenna niemal na pewno nadal będzie zdolna do wykonywania trzech głównych zadań na Morzu Czarnym: uderzeń dalekiego zasięgu, patrolowania i wsparcia

— ocenia brytyjski resort obrony.

11:15. SBU wykryła rosyjską sieć szpiegowską, składającą się z pracowników ukraińskich służb

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wykryła rosyjską sieć szpiegowską, składającą się z byłych i obecnych funkcjonariuszy ukraińskich służb specjalnych, w tym samej SBU i wywiadu zagranicznego. Członkowie sieci działali na rzecz rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).

Zadaniem sieci agenturalnej było przekazywanie agresorowi (Rosji) danych wywiadowczych na temat Sił Zbrojnych Ukrainy oraz ważnych strategicznie obiektów energetycznych naszego państwa

— ogłosiła we wtorek SBU w komunikacie opublikowanym na Telegramie.

W wyniku śledztwa zatrzymanych zostało pięć osób w różnych regionach Ukrainy. Wśród nich są byli funkcjonariusze Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony (HUR) oraz służby wywiadu zagranicznego, a także czynny pracownik SBU.

Kuratorem sieci był funkcjonariusz FSB, przebywający obecnie na okupowanym przez Rosję Krymie. Interesowały go informacje na temat ukraińskich baz wojskowych, kierunków dostaw uzbrojenia z Zachodu oraz wiadomości dotyczące funkcjonowania Rówieńskiej i Chmielnickiej Elektrowni Atomowej – przekazała SBU.

10:30. Instytut Studiów nad Wojną: Opóźnienia w pomocy dla Ukrainy zwiększają deficyt amunicji

Opóźnienia w pomocy Zachodu dla Ukrainy zwiększają u niej deficyt amunicji i osłabiają ukraińskie możliwości wykorzystania zachodnich systemów walki przeciwartyleryjskiej - podkreśla w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko powiedział dziś, że rosyjskie siły zintensyfikowały w minionym tygodniu ostrzały artyleryjskie, które wzrosły o prawie 25 proc. Ukrainę zaatakowano ponad 1500 razy, a pod ostrzałem znalazło się ponad 570 miejscowości.

Amerykański dziennik „New York Times” napisał 4 lutego, że siły ukraińskie na newralgicznych odcinkach frontu, np. w Awdijiwce w obwodzie donieckim, w coraz większym stopniu oszczędzają amunicję i w związku z tym mogą tylko ostrzeliwać zmasowane natarcia wojsk rosyjskich.

Wygląda na to, że rosyjskie wojska zaadaptowały się do tego i prowadzą natarcia w mniejszych grupach, które są trudniejsze do ostrzelania dla ukraińskiej artylerii

— czytamy.

Ukraiński ekspert wojskowy płk Petro Czernyk ocenił, że ukraińskie wojska mają przewagę nad przeciwnikiem w walce przeciwartyleryjskiej, zwłaszcza dzięki amerykańskim radarom rozpoznania, m.in. AN/TPQ-36, i niemieckiemu radarowi COBRA.

Jak podkreśla ISW, radary przeciwartyleryjskie wykrywają nadlatujący pocisk i obliczają punkt jego wystrzelenia, dzięki czemu siły artylerii mogą odpowiedzieć ogniem.

Jednak wojsko potrzebuje do tego wystarczającej ilości amunicji

— zaznaczają analitycy. Dlatego deficyt amunicji osłabia możliwości wykorzystania zachodnich radarów.

Eksperci think tanku oceniają, że rosyjskie wojska korzystają z tego, że Ukraińcom brakuje amunicji i w związku z tym nie mogą skutecznie prowadzić walki przeciwartyleryjskiej. ISW prognozuje, że ta sytuacja będzie się pogarszać w związku z przedłużającym się ukraińskim deficytem pocisków.

09:15. Szef MAEA: Zbadam sytuację z umowami o pracę w okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi zapowiedział dziś, że zbada problem umów zawieranych z pracownikami okupowanej przez wojska rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy.

Około 100 z tysięcy ukraińskich pracowników elektrowni jądrowej odmawia podpisania umów z rosyjską spółką Rosatom

— poinformował Grossi w wywiadzie dla francuskiego radia RFI. Szef MAEA podczas środowej wizyty chce zbadać wpływ tego konfliktu na działalność Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, której sześć reaktorów jest obecnie wyłączonych.

Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa elektrownia jądrowa w Europie, jest okupowana przez wojska rosyjskie od początku marca 2022 roku. Na jej terenie stacjonują żołnierze rosyjscy, są tam też obecni pracownicy koncernu Rosatom. Siły najeźdźcy wielokrotnie ostrzeliwały teren elektrowni, stwarzając w ten sposób - w ocenie władz w Kijowie - zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.

Pracownicy obiektu, w tym przedstawiciele kierownictwa elektrowni, byli poddawani presji psychicznej i zmuszani do przyjmowania rosyjskich paszportów, a także zawierania umów z Rosatomem pod groźbą utraty zatrudnienia lub nawet mobilizacji do armii wroga.

MAEA od września 2022 roku utrzymuje na terenie elektrowni swoją misję ekspercką. W styczniu 2023 roku specjaliści tej agencji uzyskali dostęp do wszystkich elektrowni jądrowych na terenie Ukrainy, w tym wyłączonego z użytku obiektu w Czarnobylu.

Dyrektor generalny MAEA Grossi wielokrotnie podejmował działania na rzecz deeskalacji sytuacji wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, lecz jego starania, w tym wizyty w Moskwie, nie przyniosły jak dotąd spodziewanych rezultatów.

08:39. Dwumiesięczne dziecko zginęło w rosyjskim ataku rakietowym w obwodzie charkowskim

Dwumiesięczne dziecko zginęło w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na hotel w miejscowości Zołocziw na północny zachód od Charkowa, w który w nocy z poniedziałku na wtorek uderzyły pociski S-300 – poinformowały władze wojskowe obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy.

W wyniku dwóch uderzeń okupantów z użyciem rakiet S-300 zrujnowany został trzykondygnacyjny hotel. Spod gruzów ratownicy wydostali ciało dwumiesięcznego chłopczyka, urodzonego 4 grudnia 2023 roku

— przekazał szef administracji obwodowej Ołeh Syniehubow.

Ranne zostały trzy kobiety w wieku 21, 28 i 39 lat; wśród nich jest matka dziecka. Wszystkie zostały hospitalizowane.

W nocnym ataku uszkodzono siedem domów prywatnych, 19 obiektów infrastruktury, dwa budynki administracyjne i co najmniej pięć samochodów.

00:05. Zełenski: Musimy wygrać tę wojnę

Dziś rano dyskutowaliśmy z premierem Denysem Shmyhalem na temat wzmocnienia polityki bohaterów – polityki weteranów. Kroki, które rozwiążą istniejące problemy w tym obszarze i wzbudzą zaufanie w naszych ludziach

— powiedział w wieczornym wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Z całym szacunkiem dla Pani Minister, to tylko sprawa kierownictwa. Ukraina potrzebuje siły, świeżej energii i wystarczającego przywództwa w każdym sektorze. Musimy wygrać tę wojnę. I musimy zrobić maksimum w tym roku, zrobić nawet więcej niż się da. Ukraina wygra

— podkreślił.

Chwała naszemu ludowi! Chwała Ukrainie!

— zakończył Zełenski.

red/PAP/X/Facebook