Trwa 710. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Sobota, 3 lutego 2024 r.
19:00. Pierwsze damy Ukrainy i Niemiec odwiedziły berlińską klinikę leczącą ukraińskich pacjentów
Pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska i jej odpowiedniczka Elke Buedenbender, żona prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera odwiedziły berlińską klinikę Charite, która leczy ewakuowanych ukraińskich pacjentów - poinformowała w sobotę agencja Interfax-Ukraina.
Podczas wizyty żona ukraińskiego przywódcy podziękowała szefowi placówki, która leczy ukraińskich pacjentów.
Bardzo doceniam pracę Szpitala Uniwersyteckiego Charite, chciałabym podziękować za pomoc udzielaną obywatelom Ukrainy, którzy stali się ofiarami rosyjskiej agresji i doznali poważnych poparzeń i obrażeń spowodowanych wybuchami min - powiedziała Zełenska. Pierwsze damy Ukrainy odwiedziły Klinikę Pediatrii, Onkologii i Hematologii, rozmawiały z młodymi ukraińskimi pacjentami.
17:00. Rosja siedmiokrotnie zwiększyła zasięg sowieckich bomb lotniczych
Rosja siedmiokrotnie zwiększyła zasięg sowieckich bomb lotniczych - informuje Nexta przytaczając analizę analityka BILD Juliana Röpke. Głowice bojowe bomb FAB-500 z lat 50. XX wieku mają przymocowane skrzydła i stery – teraz wyglądają jak małe samoloty.
Dziś armia rosyjska zaatakowała Kupiańsk takimi bombami - jedna z głowic spadła w pobliżu domów mieszkalnych. Z dostępnych informacji wynika, że nie było ofiar.
13:19. Na Ukrainę dotarły estońskie Javeliny, broń maszynowa i amunicja
Na Ukrainę dotarły wysłane z Estonii pociski przeciwpancerne Javelin, broń maszynowa i amunicja mniejszego kalibru - poinformował w sobotę minister obrony Estonii Hanno Pevkur.
Uzbrojenie zostało wysłane z Estonii w grudniu 2023 roku; na pakiet składają się również pojazdy lądowe i wodne oraz sprzęt do nurkowania.
12:44. Media: Pożar rafinerii w Wołgogradzie to efekt ukraińskiego ataku
Pożar rafinerii ropy naftowej w Wołgogradzie, jednej z największych w Rosji, to efekt udanego ataku dronów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy - poinformowała w sobotę agencja Ukrinform, która powołuje się na anonimowego rozmówcę w SBU.
Według źródła w zakład pierwotnej przeróbki ropy naftowej uderzyły dwa drony, w wyniku czego rafineria utraciła znaczną część swoich mocy produkcyjnych.
SBU w dalszym ciągu systematycznie niszczy infrastrukturę, której Rosja używa do prowadzenia wojny na Ukrainie. Uderzając w rafinerie ropy naftowej, pracujące dla rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego, nie tylko odcinamy logistykę dostaw paliwa dla sprzętu wroga, ale także zmniejszamy wypełnienie rosyjskiego budżetu. Ataki na rosyjskie rafinerie będą kontynuowane
— powiedział rozmówca ukraińskiej agencji.
12:18. Armia rosyjska zabiła 522 dzieci!
W wyniku agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę do tej pory zginęło 522 ukraińskich dzieci, a 1217 zostało rannych - podała prokuratura generalna w Kijowie.
Według oficjalnych informacji prokuratorów ds. nieletnich do ranka 3 lutego 2024 r. zginęło 522 dzieci, a ponad 1217 odniosło rany o różnym stopniu ciężkości
— napisano w komunikacie prokuratury, cytowanym przez agencję Ukrinform.
Dane te nie są ostateczne. Jak sprecyzowała ukraińska prokuratura, trwają prace nad ich aktualizacją w miejscach działań wojennych, na terytoriach tymczasowo zdobytych i wyzwolonych.
10:55. Mobilizacja wojskowa nie dotyczy piłkarzy trzech klubów
Piłkarze tylko trzech klubów ukraińskiej ekstraklasy nie podlegają obecnie poborowi do Sił Zbrojnych Ukrainy. Dotyczy to Szachtara oraz kijowskich drużyn Dynama i Obołonu - podał portal sport.ua.
Wymieniona trójka uznawane jest za przedsiębiorstwa kluczowe dla funkcjonowania gospodarki i ochrony życia ludności w szczególnym okresie.
Władze trzech innych klubów, Dnipro-1, Zoria Ługańsk i FK Mynaj, pracują obecnie nad uzyskaniem wspomnianego statusu.
10:51. Minionej nocy obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 9 rosyjskich dronów
Dziewięć rosyjskich dronów zestrzeliła ukraińska obrona przeciwlotnicza w nocy z piątku na sobotę - poinformowała ukraińska armia. Zaatakowane zostały przede wszystkim obiekty infrastruktury energetycznej.
Rosjanie w nocy skierowali na południową i środkową Ukrainę 14 Shahedów, z których dziewięć zostało strąconych. „Ukraina zniszczyła dziewięć wrogich dronów w obwodach Dniepr, Odessa, Mikołajów i Żytomierz” – poinformowały siły powietrzne Ukrainy.
Sprecyzowano, że większość wyprodukowanych w Iranie dronów wycelowana była w infrastrukturę energetyczną w centralnym regionie Dniepru, gdzie tysiące ludzi nie ma prądu.
Przerwy w dostawie prądu dotknęły głównie Krzywy Róg, rodzinne miasto prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Gubernator obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak powiedział, że po ataku drona 15 tys. mieszkańców Krzywego Rogu nie miało prądu.
Władze obwodu chersońskiego podały z kolei, że w piątek Rosjanie przeprowadzili 67 ataków z użyciem artylerii, moździerzy, dział przeciwlotniczych, czołgów, dronów i lotnictwa. Na Chersoń skierowano 49 pocisków, w tym kierowaną bombę powietrzną.
Rosjanie atakowali dzielnice mieszkalne zaludnionych obszarów regionu; uszkodzone zostały obiekty infrastruktury krytycznej i instytucje edukacyjne, w powiecie berysławskim ostrzelane zostało przedszkole.
W wyniku tych ataków siedem osób zostało rannych.
10:48. W rafinerii w Wołgogradzie wybuchł pożar, według służb spadł tam dron
W rafinerii ropy naftowej w Wołgogradzie, jednej z największych w Rosji, w sobotę nad ranem wybuchł pożar - podał portal Ukraińska Prawda. Ogień objął powierzchnię 300 m2.
Według wstępnych informacji nie ma ofiar śmiertelnych ani rannych.
Jak pisze ukraiński portal, zdaniem źródeł w rosyjskich służbach ratowniczych na rafinerię spadł dron. Informację tę potwierdził gubernator obwodu Andriej Boczarow.
09:30. ISW: Brak amunicji utrudnia Ukraińcom skuteczną obronę
Brak amunicji może zmusić wojska ukraińskie do podjęcia trudnych decyzji, dotyczących priorytetów na niektórych obszarach frontu - wyboru, gdzie porażki terytorialne będą najmniej dotkliwe - ocenił w raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Amerykański ośrodek analizuje, że niedobory amunicji artyleryjskiej i opóźnienia w zachodniej pomocy w zakresie dostaw broni powodują niepewność w planach operacyjnych Ukrainy. Zdaniem ISW siły rosyjskie wykorzystują niedobór amunicji na Ukrainie i niezdolność do przeprowadzenia wystarczających przeciwuderzeń.
ISW powołuje się na grupę ukraińskich analityków Frontelligence Insight, która stwierdziła, że w wyniku braków w zapasach ukraińskiej amunicji siły rosyjskie miały możliwość w okresie od końca 2022 r. do początku 2023 r. utworzenia stacjonarnych stanowisk artyleryjskich. Obecnie robią to samo, co sugeruje, że siły ukraińskie po raz kolejny doświadczają niedoborów amunicji artyleryjskiej.
Amerykański think tank przytacza opinię wywiadu ukraińskiego, który twierdzi, że Ukraińcy są zdolni do przeprowadzania ograniczonych ataków na rosyjską artylerię, ale generalnie brakuje im amunicji do prowadzenia skutecznego ognia przeciwartyleryjskiego. Według wywiadu brak amunicji pozwala rosyjskiej artylerii na znaczne niszczenie obszarów zaludnionych i uniemożliwia obronę tych terenów przez siły ukraińskie.
08:57. Rzeczniczka praw dziecka: będziemy walczyć o każde dziecko wywiezione przez Rosję
Będziemy walczyć o każde ukraińskie dziecko wywiezione przez Rosję - oznajmiła w rozmowie PAP ukraińska rzeczniczka praw dziecka Daria Herasymczuk. Niemal dwa lata po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej ukraińskie dzieci nadal są uprowadzane przez rosyjskie siły okupacyjne.
Wywózka i przymusowe przemieszczenie, to zbrodnia wojenna - podkreśliła ukraińska rzeczniczka praw dziecka.
Jak tłumaczyła, o wywózce mówimy, gdy dziecko jest przymusowo przemieszczone na terytorium innego kraju - w tym przypadku do Rosji albo na Białoruś. Przymusowe przemieszczenie natomiast dotyczy przesiedlenia dziecka na inne okupowane terytorium, nawet jeśli jest to sąsiednia miejscowość. Rzeczniczka zwróciła też w tym kontekście uwagę na grupę ukraińskich dzieci, które nie są wypuszczane z terytorium okupowanego na teren kontrolowany przez Kijów, tak więc „są przetrzymywane w niewoli”.
Rosjanie się nie zatrzymują, nadal wywożą dzieci. Oczywiście obecnie nie jest to tak masowe, jak było na samym początku, bo dzieci już prawie tam (na okupowanych terytoriach) nie ma
— powiedziała rzeczniczka, z którą PAP rozmawiała w Rydze, gdzie obradowała międzynarodowa konferencja na temat wywożenia przez Rosję dzieci z Ukrainy.
Mimo tego, że Rosja informuje o 744 tys. wywiezionych ukraińskich dzieciach, to nie może nikomu przedstawić żadnych (konkretnych) danych (…). Według nas Rosja wyolbrzymia tę liczbę, ponieważ mówi, że jest to „ewakuacja”, „ratunek”, dlatego im większą liczbę poda, tym robi większy rzekomy „dobry uczynek”
— zaznaczyła Herasymczuk.
Strona ukraińska szacuje, że wywiezionych mogło potencjalnie zostać ok. 200-300 tys. dzieci.
Dlaczego nie możemy określić dokładnej liczby? Bo Rosja do tej pory okupuje terytorium, a Rosjanie przede wszystkim wywozili dzieci właśnie z terytorium okupowanego, gdzie zostali na dłużej. Więc dopóki nie wyzwolimy tych miejscowości, nie będziemy wiedzieć dokładnie, co stało się z tym czy innym dzieckiem: czy zostało zabite, czy żyje, czy zostało porwane…
— kontynuowała.
Oficjalnie strona ukraińska informuje o wywiezieniu przez Rosję prawie 20 tys. dzieci i w sprawie każdego z nich prowadzone jest śledztwo. Są to dzieci, których porwanie zgłosili rodzice czy świadkowie albo np. pokazano je w rosyjskich mediach.
Dotychczas do kraju wróciło 388 wywiezionych przez Rosję dzieci. „Nie mogę szczegółowo opowiadać o mechanizmach powrotów, bo to stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa dzieci, które jeszcze tam przebywają” - wyjaśniła rzeczniczka. Zaznaczyła, że w ani jednym przypadku Rosja nie zwróciła się do Ukrainy jako pierwsza w sprawie powrotu „ewakuowanego” dziecka.
Herasymczuk powiedziała, że dotychczas nie został opracowany mechanizm powrotu dzieci. Rosja nie przestrzega międzynarodowego prawa humanitarnego, konwencji, dlatego sami musimy tworzyć taki mechanizm, a powrót każdego dziecka to cała oddzielna operacja, więc proces ten jest tak powolny - zauważyła. Powrotami dzieci zajmuje się projekt Bring Kids Back UA.
Na przykładzie ukraińskich dzieci zobaczyliśmy, że nie istnieje globalny system bezpieczeństwa dzieci
– oceniła rozmówczyni PAP.
Nie będziemy po prostu czekać na powrót wszystkich dzieci. Będziemy walczyć o każde z nich. Nie może być inaczej
— zapowiedziała.
00:03. Celem ataku na lotnisko Belbek na Krymie były rosyjskie samoloty
Trzy samoloty rosyjskie zostały trafione podczas ataku z 31 stycznia na lotnisko wojskowe Belbek w pobliżu Sewastopola na okupowanym Krymie; w ataku zginęła pewna liczba wojskowych Rosji - poinformował rzecznik ukraińskiego lotnictwa wojskowego Jurij Ihnat.
Rzecznik, którego cytuje portal RBK-Ukraina, nie podał szczegółów ataku. Podkreślił jedynie, że Rosjanie „sami potwierdzają i publikują informacje” na ten temat. Wspomniał o nekrologach w rosyjskich mediach społecznościowych. Dodał następnie: „były tam co najmniej trzy samoloty, zniszczono też personel”.
Ze swej strony kanał Krymskij Wietier (ros. Krymski wiatr) na Telegramie podał, że w ataku na lotnisko Belbek zginął rosyjski generał Aleksandr Tatarenko i dziewięciu innych wojskowych Rosji.
O ostrzale rakietowym, którego celem był Belbek, poinformowały najpierw niezależne media rosyjskie. Oceniały jednak, że atak nie spowodował ofiar. Następnie dowódca ukraińskich sił powietrznych gen. Mykoła Ołeszczuk przyznał pośrednio, że była to operacja sił ukraińskich, ale nie wspomniał o stratach przeciwnika.
00:01. Po powrocie z okupowanych terytoriów rosyjscy urzędnicy kradną jeszcze więcej i pogardliwie traktują podwładnych
Rosyjscy urzędnicy delegowani na okupowane terytoria po powrocie wprowadzają w swoich instytucjach wojskowy dryl, traktują podwładnych z niebywałą nawet jak na Rosję wyższością i trwonią państwowe środki na niespotykaną skalę - opisuje w obszernym opracowaniu niezależny od władz na Kremlu rosyjskojęzyczny portal Meduza.
Twierdzą tak przedstawiciele rosyjskich władz regionalnych, oraz urzędów lokalnych podlegających bezpośrednio Putinowi. Meduza rozmawiała pod warunkiem zachowania anonimowości z sześcioma osobami - wysokimi rangą urzędnikami regionalnymi, konsultantami politycznymi gubernatorów obwodów i pracownikami lokalnych przedstawicielstw rosyjskiego przywódcy.
red/wPolityce.pl/PAP/X/FB/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/680575-relacja-710-dzien-wojny-pozar-rafinerii-w-wolgogradzie