Jedna z medialnych marionetek Putina, Margarita Simonian, pokusiła się o analizę sytuacji na Bliskim Wschodzie. Naczelna RT – dawniej znanej jako Russia Today - w programie „Prawo do wiedzy” stwierdziła, że Bliski Wschód spłonie, co będzie początkiem III wojny światowej. Przekonywała, że światowy konflikt jest celem USA.
Czołowi propagandyści Kremla dwoją się i troją, by przekonać wszystkich, że to Kijów jest zagrożeniem dla Rosji, a na podgrzewaniu konfliktu najbardziej ma zależeć Stanom Zjednoczonym. Nie brakuje też gróźb dotyczących ataku na inne europejskie państwa – także na Polskę.
Konflikt na Bliskim Wschodzie według rosyjskiej propagandy
Teraz Margarita Simonian, jedna z medialnych marionetek Putina, pokusiła się o analizę sytuacji na Bliskim Wschodzie. Stwierdziła, że konflikt między bojówkami Huti i Stanami Zjednoczonymi może przybrać na sile i przerodzić się w potężną, ogólnoświatową wojnę.
Teraz Bliski Wschód płonie tak bardzo, że mamo, nie martw się, z całą pewnością mogę ci dać następującą prognozę: Bliski Wschód spłonie! To wybuchnie poważnie i bardzo możliwe, że to, co widzieliśmy, co rozpoczęło się w październiku i trwa nadal, oraz te bombardowania amerykańskiej bazy (…) to wszystko może być pierwszymi dzwonami trzeciej wojny światowej
— stwierdziła w programie „Prawo do wiedzy”.
Jej zdaniem, jedyne, co powstrzymuje Stany Zjednoczone przed decyzją o wielkiej wojnie to zapowiedziane na listopad wybory prezydenckie.
Wojna Rosja – NATO?
Propagandystka odniosła się też do medialnych doniesień o możliwym wybuchu konfliktu militarnego między Rosją a państwami NATO. Oświadczyła, że taką narrację stosują zachodni politycy ze względu na spadające poparcie, a projekt NATO to „porażka”.
Dojrzewanie w ostatnim czasie tej retoryki, że Rosja przygotowuje się do wojny, wiąże się, z kolosalną utratą poparcia przez elektoraty tych krajów, całą tą historią i całym projektem zatytułowanym „Jeszcze trochę dokuczmy rosyjskiemu niedźwiedziowi”. Projekt okazał się porażką, jak wszystkie ich projekty
— stwierdziła Simonian.
Rosyjscy propagandyści dwoją się i troją, by rządzone przez reżim Putina społeczeństwo nie zorientowało się, jak naprawdę wygląda sytuacja. Stosują przy tym swój ulubiony - i chyba jedyny - argument, że wszystko jest winą tego „złego” Zachodu.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/679023-medialna-marionetka-putina-straszy-iii-wojna-swiatowa