W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego, którego celem były Kijów i Charków, władze ukraińskie poinformowały o zabitych i rannych. Ucierpiały też osiedla mieszkaniowe, co w sezonie zimowym komplikuje dostęp ludności do sanitariatów. Cztery osoby zginęły, a 92 zostały ranne we wtorek w rosyjskim ataku na Ukrainę: Kijów, obwód kijowski i Charków - poinformował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Szef państwa podkreślił, że od 31 grudnia rosyjska armia wykorzystała przeciwko Ukrainie ok. 170 dronów bojowych Shahed i dziesiątki rakiet różnego typu. Celem większości ataków były obiekty cywilne - zaznaczył.
Zmasowany ostrzał rosyjski
Od dzisiejszego poranka trwa zmasowany atak wojsk rosyjskich na ukraińskie miasta, w tym Kijów.
W wyniku rosyjskiego ataku w budynku wybuchł pożar; 9 rannych przewieziono do szpitali; na miejscu działają służby ratunkowe
— zaznaczył mer Kijowa Kliczko.
Jak dodał, w kilku innych dzielnicach Kijowa doszło do pożarów, m.in. budynku supermarketu.
W związku z rosyjskimi nalotami w kilku dzielnicach Kijowa chwilowo nie ma prądu
— przekazała administracja wojskowa miasta.
W niektórych obszarach miasta są również kłopoty z dostawami wody - uzupełniają media.
Wskutek ataku rakietowego w wielopiętrowym budynku w dzielnicy sołomiańskiej wybuchł pożar; służby wydobyły ze zrujnowanego bloku 17 osób, a 117 mieszkańców ewakuowano.
Serhij Popko z kijowskiej administracji przekazał, że odłamki zestrzelonych rakiet spadły też w czterech innych dzielnicach Kijowa: elementy zestrzelonych obiektów spadły na dach bloku i na budynek mieszkalny w dzielnicy Peczersk, w dzielnicy Obołoń - na teren magazynów, w dzielnicy Hołosijewskiej na otwartym terenie. Odłamki spadły też w dzielnicy Swiatoszynskiej.
Kliczko przekazał, że uszkodzony został obiekt infrastruktury cywilnej w dzielnicy Podół. Później dodał, że płonie magazyn. Kijowska administracja apeluje do mieszkańców o zamknięcie okien w związku z dużym zadymieniem okolicy.
Wojska rosyjskie wystrzeliły dziś na Kijów rakiety różnego typu, w tym pociski Kindżał
— podało ukraińskie lotnictwo.
Nad ranem informowano, że w stronę Ukrainy zmierza 16 bombowców strategicznych Tu-95MS, później dodano, że należy się spodziewać również ataku samolotów MiG-31M.
Ołeh Syniehubow, szef władz obwodu charkowskiego, poinformował, że w Charkowie zginęła jedna kobieta, a liczba poszkodowanych wzrosła do 41. Wśród nich jest dwoje dzieci. 17 rannych hospitalizowano, a stan czterech z nich lekarze oceniają jako ciężki.
Jak dodał, rosyjska armia przeprowadziła co najmniej sześć ataków rakietowych na dzielnicę szewczenkowską w centrum miasta.
W obwodzie kijowskim zginęły dwie osoby, a 11 zostało rannych - przekazały władze regionu.
Oprócz Kijowa, Rosjanie zaatakowali m.in. Charków, gdzie w w ostrzale centrum miasta zginęła co najmniej jedna osoba, a ponad 20 zostało rannych
— przekazał gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
Uderzenie na Charków
Jedna osoba zginęła, a ponad 20 zostało rannych w przeprowadzonym we wtorek rano rosyjskim ataku rakietowym na położony na wschodzie Ukrainy Charków
— podał portal Ukrainska Prawda.
Ostrzelana została dzielnica mieszkaniowa. Wybuchł pożar, do którego skierowano straż i służby ratownicze
— powiadomił burmistrz Charkowa, Ihor Terechow.
Służby ustalają, jakich pocisków użył agresor
— napisał na kanale Telegram szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow, podkreślił, że szczególnie ucierpiało centrum miasta.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/676713-kijow-i-charkow-ostrzelane-liczba-zabitych-i-rannych-rosnie