W Polsce i innych państwach naszej części Europy utrwalił się pogląd, który zwięźle przedstawiła Siniukka Saari ekspert Fińskiego Instytutu Studiów Międzynarodowych. Jest ona zdania, że Rosja do tej pory wykorzystywała wojny, które sama inicjowała, aby tworzyć strefy „zamrożonych konfliktów”.
W ten sposób nie tylko była w stanie kontrolować cześć terenu zaatakowanego państwa, ale uzyskiwała coś więcej – wpływ na jego politykę, była w stanie „rozwodnić jego suwerenność”. Tworzyła nieuznawane przez nikogo quasi „republiki” które mogły funkcjonować wyłącznie dzięki bliskim związkom z Moskwą. W praktyce oznaczało to stopniowe, wraz z upływem czasu, pogłębianie zależności i więzi między organami „państw”…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/676196-rozwazania-o-gotowosci-rosji-do-wojny-z-zachodem