Na łamach „The American Spectator” ukazał się artykuł opisujący sytuację związaną z przejęciem mediów publicznych przez nowy rząd. Autor pisze m.in. o zamachu w biały dzień.
Michael O’Shea przekonuje w swoim tekście, że:
Liberalna demokracja w Polsce przyjęła stan wojenny. Nowy, lewicowy rząd próbuje siłą wprowadzać „demokrację”.
Następnie przywołuje słowa Donalda Tuska, który zapowiadał „walkę o demokrację”, tak jak „30-40 lat temu”.
Zaledwie tydzień po rozpoczęciu drugiej kadencji na stanowisku premiera, rząd Tuska rzeczywiście przywołał wspomnienia z tamtej epoki. 20 grudnia Polacy byli świadkami zamachu stanu w biały dzień w TVP - nadawcy państwowym
– pisze O’Shea.
Policja wdarła się do budynku, w którym dziennikarze i politycy związani z PiS protestowali przeciwko bezceremonialnym masowym zwolnieniom, które miały miejsce poprzedniego dnia w TVP, Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej. Na zdjęciach widać obszar otoczony kordonem policji
– dodaje.
Nowe władze i niemieckie media
Autor artykułu zwraca uwagę na działania ministra kultury, o którym pisze, że omija procedurę prawną dot. powoływania i odwoływania zarządów organów państwowych. Następnie ostrzega przed działaniami nowych kierujących polskim rządem, o których pisze, że „nie będą cierpliwe w przekształcaniu kraju”.
O’Shea zwraca też uwagę m.in. na reakcję niemieckich mediów na zmianę władzy w Polsce.
Die Tageszeitung, Die Zeit, and Süddeutsche Zeitung były wśród tych niemieckich gazet, które świętowały powrót Tuska do Warszawy
– czytamy.
mly/spectator.org
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/675885-american-spectator-zamach-w-bialy-dzien-w-tvp-stan-wojenny