Trwa 660. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Piątek, 15 grudnia 2023 r.
17:30. Elektronika niemieckiego producenta służyła do produkcji rosyjskiej broni
Prokuratura przeszukała siedzibę niemieckiej firmy WWSemicon, podejrzanej o dostarczanie do Rosji elektronicznych komponentów, służących m.in. do produkcji nowoczesnej broni. Rosyjski przemysł zbrojeniowy, pomimo licznych sankcji, nadal bowiem funkcjonuje – relacjonuje portal Tagesschau.
Do Rosji w ostatnich miesiącach trafiły tysiące dostaw komponentów mikroelektronicznych, takich jak tranzystory, układy scalone czy mikroczipy. Rosyjski sektor wojskowy, zdaniem ekspertów, nadal zależny jest od technologii zachodniej i zaopatruje się w wojenne technologie za pośrednictwem firmy, której „powiązania rozciągają się od Moskwy, przez Hongkong, po Słowację i Niemcy: Compel”.
Zlokalizowany w Moskwie Compel jest jednym z największych pośredników w handlu komponentami elektronicznymi w Rosji – firma oficjalnie zaopatruje sektor cywilny.
17:02. Premier Szmyhal: EBOiR da nam 150 mln euro na przetrwanie sezonu grzewczego
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) udzieli Ukrainie pomocy finansowej w wysokości 150 mln euro na przetrwanie sezonu grzewczego – poinformował w piątek premier Ukrainy Denys Szmyhal na Telegramie.
Podpisaliśmy dzisiaj umowę w tej sprawie. To ważny wkład partnerów w ukraińskie bezpieczeństwo energetyczne i stabilne zaopatrzenie ukraińskich odbiorców w energię
— podkreślił Szmyhal.
Zaznaczył, ze we współpracy z EBOiR-em są też realizowane projekty odbudowy i naprawy ukraińskich sieci przesyłowych.
W ciągu ostatnich miesięcy siły rosyjskie nie prowadziły zmasowanych ostrzałów rakietowych ukraińskich obiektów kluczowej infrastruktury, ale system energetyczny został uszkodzony wskutek ubiegłorocznych ataków i koncern Ukrenergo regularnie prosi mieszkańców o oszczędne wykorzystywanie energii.
W zeszłym roku w listopadzie w większości ukraińskich obwodów wprowadzono grafiki wyłączania prądu ze względu na zniszczenie energetycznej infrastruktury. W tym roku do połowy grudnia takich problemów nie było.
16:50. Zastępca dowódcy jednostki wojskowej brał łapówki za niewysyłanie żołnierzy na front
Zastępca dowódcy jednej z ukraińskich jednostek wojskowych został zatrzymany za przyjmowanie od żołnierzy łapówek za niewysyłanie ich na front – poinformował w piątek portal Suspilne, powołując się na policję obwodu odeskiego na południu kraju.
Według policji zastępca dowódcy obiecywał za łapówkę wysokości 15 tys. hrywien (1600 zł) nie włączać podwładnego do spisu żołnierzy podlegających rotacji do strefy intensywnych działań bojowych.
Zastępcę dowódcy zatrzymano w Odessie na gorącym uczynku. Grozi mu od 5 do 10 lat więzienia i konfiskata mienia.
16:45. Komisja Europejska udostępni Ukrainie w nadchodzących dniach kolejne 1,5 mld euro w ramach istniejących ustaleń
Komisja Europejska udostępni Ukrainie w nadchodzących dniach kolejne 1,5 miliarda euro w ramach istniejących ustaleń - zapowiedziała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen na konferencji prasowej na zakończenie szczytu UE.
Podczas szczytu w Brukseli przywódcy państw i rządów UE nie osiągnęli jednomyślności w sprawie przyjęcia pakietu 50 mld euro wsparcia dla Ukrainy. Decyzji nie poparły Węgry.
W styczniu w tej sprawie ma się odbyć nadzwyczajny szczyt UE.
15:05. Trwają ciężkie walki o Marjinkę; rosyjskie wojska odnotowują tam postępy
Trwają ciężkie walki o opanowanie zniszczonej miejscowości Marjinka na wschodzie Ukrainy i jej okolic; Rosja prawdopodobnie jeszcze bardziej zmniejszyła obszar w granicach miejscowości, który pozostaje pod kontrolą wojsk ukraińskich - poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że jednym z celów operacyjnych Rosji na tym obszarze jest prawdopodobnie zabezpieczenie kontroli nad drogami 00510 i N15, co może umożliwić dalsze natarcie na zachód w stronę miejscowości Kurachowe.
Dodano, że - pomimo stałych postępów sił agresora - duży, znaczący pod względem operacyjnym przełom rosyjskiej armii na tym odcinku frontu pozostaje bardzo mało prawdopodobny.
14:40. Niemiecki rząd przyjął kolejny pakiet pomocowy dla Ukrainy
Niemiecki rząd przyjął kolejny pakiet pomocowy dla Ukrainy o łącznej wartości 6,1 mln euro, uruchomiony z myślą o zimie. Ogłosiły to federalne resorty spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych - powiadomił w piątek portal tagesschau.
Federalna Agencja Pomocy Technicznej (THW) przygotowuje się obecnie do transportu ponad 500 dodatkowych generatorów prądu. Ponadto dostarczane są urządzenia grzewcze, łóżka polowe, namioty, kontenery mieszkalne, śpiwory zimowe, odzież zimowa, mobilne kuchnie polowe i systemy uzdatniania wody pitnej.
Zgodnie z oświadczeniem, minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser powiadomiła o największej operacji logistycznej w historii Agencji Pomocy Technicznej.
W ten sposób nadal pomagamy Ukrainie odpierać zmasowane ataki na jej infrastrukturę energetyczną i udzielać pomocy potrzebującym
— podkreśliła szefowa niemieckiego MSW.
14:30. Coraz większe problemy z poborem żołnierzy; armia robi łapanki na siłowniach i w sanatoriach
Ukraińskie wojsko boryka się z coraz większymi brakami osobowymi; terytorialne centra uzupełnień „polują” na młodych mężczyzn, uchylających się od służby w armii, na ulicach, w siłowniach, a nawet w sanatoriach - informują ukraińskie media.
Portal tsn.ua opublikował w ostatnich dniach szereg informacji oraz filmów pokazujących, jak żołnierze wkraczają do klubów fitness w różnych miastach Ukrainy - np. w Kijowie i Odessie - i wręczają ćwiczącym mężczyznom wezwania do wojska.
Podobne materiały zamieszczono z jednego z sanatoriów, gdzie wręczano wezwania zarówno personelowi obiektu, jak też pensjonariuszom.
Sytuacja spowodowana jest dramatycznym niedoborem żołnierzy do prowadzenia dalszej wojny - alarmują ukraińskie media. Średnia wieku żołnierza na froncie wynosi ponad 40 lat, a nowych chętnych brakuje. Tysiące mężczyzn w wieku poborowym wyjechały za granicę - często za łapówki. Tysiące innych „załatwiły sobie” zwolnienie od służby wojskowej ze względu na stan zdrowia.
Do sprawy odniósł się Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, poproszony o komentarz w sprawie wręczania wezwań w klubach sportowych.
Chcesz żyć w wolnym państwie, w którym możesz robić, co chcesz, a nie chcesz bronić tych praw, które lubisz. Kiedy Rosja tu przyjdzie, wszystko będzie wyglądać inaczej: nie będzie można spokojnie chodzić po ulicach i zachowywać się tak, jakby nic się nie działo
— powiedział Podolak.
Dodał, że trwają prace nad zmianami zasad mobilizacji. Odpowiedni projekt ustawy ma zostać złożony w ukraińskim parlamencie do końca bieżącego roku.
Terytorialne jednostki uzupełnień nadal wręczają wezwania, podkreślając, że trwa wojna.
Mężczyźni nie powinni uchylać się od służby wojskowej. Muszą bronić państwa
— podkreślają jej przedstawiciele.
Być może po wprowadzeniu nowej ustawy kolejki będą tworzyć się przed komendami uzupełnień, a nie na granicach
— skomentował portal tsn.ua.
Pojawiają się pierwsze wyroki bezwzględnego pozbawienia wolności za uchylanie się od służby. Portal tsn.ua przywołuje przykład dwóch mężczyzn z obwodu zakarpackiego na zachodzie Ukrainy. 34-latek i jego 47-letni kolega zostali skazani na 3 lata pozbawienia wolności za uchylanie się od służby wojskowej.
W grudniu ubiegłego roku 34-letni mieszkaniec Mukaczewa przeszedł wojskowe badania lekarskie w centrum rekrutacyjnym, otrzymał wezwanie do jednostki wojskowej, ale zignorował określone w nim wymagania. Miesiąc później 47-letni mieszkaniec wsi Kałyny uniknął mobilizacji. Poddał się badaniom kwalifikacyjnym, a następnie napisał oświadczenie o odmowie pełnienia służby wojskowej, wiedząc, że poniesie za to odpowiedzialność karną
— powiedziała rzeczniczka prokuratury w obwodzie zakarpackim Kateryna Chyżniak w wypowiedzi dla tsn.ua.
14:28. Prezydent Zełenski na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie uczcił pamięć żołnierzy, poległych w wojnie z Rosją
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uczcił pamięć żołnierzy, poległych od wiosny 2022 roku w wojnie z Rosją, którzy spoczywają na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie – poinformowało w piątek biuro szefa państwa.
Prezydent (…) złożył kwiaty na mogiłach bohaterów, pochowanych na Polu Marsowym Cmentarza Łyczakowskiego. Są to żołnierze, którzy zginęli w walkach z rosyjskimi okupantami wiosną 2022 roku oraz na początku 2023 roku
— powiadomiono w komunikacie kancelarii prezydenta w Kijowie.
Zełenski oddał m.in. hołd pamięci Maksyma Wasylkewycza, który po wkroczeniu wojsk rosyjskich na Ukrainę powrócił do kraju zza granicy, by przyłączyć się do walki z najeźdźcą oraz łucznika i trenera łucznictwa Dmytra Sydoruka.
Cmentarz Łyczakowski we Lwowie jest najstarszą, zabytkową nekropolią w tym mieście, gdzie pochowano m.in. wielu znanych Polaków. Znajduje się tam Cmentarz Orląt Lwowskich, na którym spoczywają polegli podczas obrony Lwowa w czasie wojny polsko-ukraińskiej w latach 1918-19 i w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku.
13:40. Partyzanci wysadzili w Melitopolu pociąg dostarczający okupantom paliwo i amunicję
W zajętym przez rosyjskie siły ukraińskim Melitopolu partyzanci wysadzili pociąg dostarczający okupantom paliwo i amunicję - poinformował w piątek portal Sprotyw, prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.
Sprotyw przekazał, że partyzanci w piątek wysadzili w powietrze pociąg, który codziennie przywoził z Krymu do Melitopola amunicję i paliwo. W odwrotnym kierunku pociąg wywoził rudę, zboże i uszkodzony sprzęt.
W wybuchu uszkodzone zostały tory, lokomotywa i wagony. Jak zaznaczył portal, do eksplozji doszło o 8 rano, „tuż pod nosem” Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Władze okupacyjne próbują ukryć fakt dywersji i poszukują partyzantów.
Sprotyw podsumował, że w 2023 roku to już jedenasta dywersja na kolei zakończona sukcesem. Zapowiedziano, że nie jest to ostatnia taka operacja, gdyż kolej pełni kluczową rolę w rosyjskiej logistyce.
13:30. Minister obrony zaprosił Turcję do brytyjsko-norweskiej koalicji na rzecz rozwoju ukraińskich sił morskich
Minister obrony Ukrainy Rustem Umierow zaprosił Turcję do przyłączenia się do brytyjsko-norweskiej koalicji na rzecz rozwoju ukraińskich sił morskich. Celem koalicji jest przeciwdziałanie rosyjskiemu zagrożeniu na Morzu Czarnym.
Jesteśmy wdzięczni Turcji za wspieranie Ukrainy od pierwszych dni (rosyjskiej) inwazji na pełną skalę w kwestiach (dotyczących) zapewnienia bezpieczeństwa na Morzu Czarnym. Zapraszamy Turcję do przyłączenia się do koalicji morskiej
— powiedział Umierow podczas spotkania z nowym ambasadorem Turcji na Ukrainie, Leventem Bilgenem.
Koalicja na rzecz Zdolności Morskich Ukrainy została powołana przez Wielką Brytanię i Norwegię w poniedziałek. Jej celem jest dostarczanie Ukrainie okrętów i innego sprzętu, a także zapewnianie szkoleń ukraińskiej marynarce wojennej.
Władze w Londynie i Oslo wyjaśniły, że zadaniem koalicji jest w szczególności przeciwdziałanie zagrożeniu ze strony rosyjskich min morskich na Morzu Czarnym, co pomoże Ukrainie wznowić eksport drogą morską.
Koalicja będzie współpracować z ukraińską marynarką wojenną oraz ministerstwem obrony w celu rozwijania szeregu zdolności, w tym rozwoju sił morskich na Morzu Czarnym, dalszych szkoleń ukraińskiej piechoty morskiej i dostarczania łodzi patrolowych do obrony wybrzeża i śródlądowych dróg wodnych.
Wcześniej brytyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przekazanie Ukrainie dwóch okrętów do wykrywania min morskich. Chodzi o dwa okręty klasy Sandown, które w czasie, gdy były na wyposażeniu Royal Navy nosiły nazwy HMS Grimsby i HMS Shoreham.
12:50. Kolejny pakiet sankcji wymierzonych w Rosję, w tym zakaz importu diamentów
Japonia wprowadziła kolejny pakiet sankcji wymierzonych w Rosję w związku z inwazją na Ukrainę, który obejmuje zakaz importu diamentów nieprzemysłowych, ograniczenia eksportowe i zamrożenie aktywów – poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych w piątek.
Decyzja japońskiego rządu dotyczy zamrożenia aktywów 35 osób, w tym rosyjskich oficerów, oraz 44 organizacji, które obejmują m.in. rosyjskie przedsiębiorstwa wojskowe oraz podmioty z siedzibą w Rosji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Armenii i Syrii.
Dodatkowo 63 japońskie przedsiębiorstwa zostały objęte zakazem eksportu do Rosji.
Od 1 stycznia w życie wejdzie zakaz importu rosyjskich diamentów nieprzemysłowych – ogłosiło japońskie MSZ.
Wraz z wprowadzeniem najnowszych restrykcji łączna liczba rosyjskich podmiotów objętych japońskimi sankcjami wzrosła do 494. Na liście znajduje się również 27 podmiotów z Białorusi, jednego z najbliższych sojuszników Rosji.
O planach zaostrzenia sankcji premier Japonii Fumio Kishida informował na początku grudnia podczas wirtualnego spotkania G7, w którym wziął udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
12:20. Obwód zakarpacki: radny zginął po odpaleniu granatu podczas sesji rady wiejskiej
Jedna osoba zginęła, a 26 zostało rannych, gdy lokalny radny odpalił granat w siedzibie rady wiejskiej w Kereckach w obwodzie zakarpackim na zachodzie Ukrainy. Sprawca zginął na miejscu – poinformowała policja i miejscowe media.
12:02. Na ulice Melitopola okupanci wysłali „podsłuchiwaczy”
Na ulice zajętego przez siły rosyjskie Melitopola na południowym wschodzie Ukrainy okupanci skierowali większą liczbę „podsłuchiwaczy”, którzy mają wsłuchiwać się w prywatne rozmowy mieszkańców - poinformował Iwan Fedorow, lojalny wobec Kijowa mer tego miasta.
Otrzymuję informacje od naszych mieszkańców, że na ulicach miasta wzrosła liczba osób (przede wszystkim mężczyzn), którzy bardzo uważnie wsłuchują się w prywatne rozmowy
— napisał Fedorow w mediach społecznościowych.
Osoby, które negatywnie wypowiadają się - czyli mówią prawdę - o okupacyjnej władzy znajdą się pod obserwacją okupantów
— dodał.
Według ukraińskiego wywiadu wojskowego w skład grup okupantów prowadzących przeszukania domów na zajętym terytorium weszli „specjaliści ds. analizy zachowania”. Mają oni dodatkowo zastraszyć mieszkańców i wykrywać osoby, które jakoby coś ukrywają - poinformował mer.
11:40. SBU: dożywocie dla lekarki, która wydała rosyjskim okupantom rannych ukraińskich żołnierzy
Sąd zaocznie skazał na karę dożywotniego więzienia lekarkę z Mariupola, która w marcu 2022 roku, na początku rosyjskiego ataku na to miasto na wschodzie Ukrainy, wydała siłom wroga siedmiu rannych ukraińskich żołnierzy - poinformowała w piątek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Lekarka Wałentyna Czechowa przeszła na stronę przeciwnika, a następnie, podczas walk o miasto, wydała rosyjskim wojskowym siedmiu żołnierzy przyjętych do szpitala, w którym pracowała.
Śledczy ustalili, że doszło do tego po zajęciu placówki przez okupantów, gdy grupa Rosjan próbowała znaleźć wśród pacjentów ukraińskich żołnierzy.
Personel medyczny szpitala zdawał sobie sprawę z ryzyka, dlatego zniszczył mundury ukraińskich wojskowych, ich dokumenty i amunicję. Żołnierzy włączono do ewidencji jako cywilnych pacjentów, rannych w wyniku działań bojowych w mieście.
Jednak podczas obchodu lekarka pokazała okupantom miejsca, w których leżeli poszkodowani ukraińscy wojskowi.
Później okupanci uwięzili Ukraińców i wywieźli ich do katowni, gdzie jeńcy byli poddawani torturom.
Czechowa pokazała też okupantom jednego z lekarzy, który próbował ratować rannych wojskowych. Mężczyźnie odebrano dokumenty i samochód oraz powiedziano mu, by szykował się na „powolną śmierć”. W ostatniej chwili lekarzowi udało się uciec.
Śledczy ustalili, że w nagrodę za współpracę z okupantami lekarce zaproponowano funkcję ordynatorki jednego z oddziałów zajętego szpitala.
Ukraiński sąd skazał kobietę zaocznie na dożywocie za zdradę
11:10. ISW: Putin nie ustaje w żądaniach kapitulacji Ukrainy
Podczas dorocznej telekonferencji z udziałem obywateli rosyjski dyktator Władimir Putin podtrzymał swoją retorykę dotyczącą żądania całkowitej kapitulacji Ukrainy, a w domyśle - Zachodu - zauważył w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
ISW, który przeanalizował konferencję prasową Putina, poinformował, że rosyjski przywódca wykorzystał tę okazję do kolejnego omówienia celów Kremla na Ukrainie, lecz nie zaproponował konkretnych rozwiązań, pozwalających na osiągnięcie zwycięstwa. W opracowaniu zwrócono uwagę na fakt, że Putin poświęcił wojnie bardzo dużo czasu, podkreślając rzekome sukcesy wojsk rosyjskich w obwodzie zaporoskim i zmniejszenie zachodniej pomocy dla Ukrainy. Po raz kolejny mówił też o konieczności „demilitaryzacji” Ukrainy oraz zmuszeniu NATO do odstąpienia od planów rozszerzenia tego sojuszu.
Putin powtórzył, że nie jest chętny do negocjacji z Ukrainą i stwierdził, że pokój nastąpi jedynie wtedy, gdy Rosja osiągnie swoje cele na własnych warunkach - przekazali amerykańscy analitycy.
Dyktator dodał, że rosyjskich żołnierzy jest na Ukrainie więcej, niż oficjalnie twierdzą przedstawiciele Kremla, co - w ocenie ISW - ma złagodzić obawy społeczeństwa przed nową falą mobilizacji. Putin deklarował, że nie będzie kolejnego etapu branki.
Analitycy think tanku ocenili, że rozważania Putina o problemach na froncie i rosyjskich stratach mają przekierować gniew opinii publicznej na ministerstwo obrony. Rosyjski przywódca przekonywał też, że gospodarka kraju pozostaje odporna na międzynarodowe sankcje i skutki wojny.
Zwrócono też uwagę na antyizraelskie stanowisko Putina w sprawie wojny na Bliskim Wschodzie pomiędzy Izraelem i palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas. Może to zwiastować dalsze pogorszenie stosunków rosyjsko-izraelskich - prognozuje ISW.
10:40. Rosyjskie siły okupacyjne liczą obecnie 470 tys. ludzi
Rosja wykorzystuje obecnie przeciwko Ukrainie 433 tys. żołnierzy sił zbrojnych i ok. 30 tys. wojskowych Rosgwardii - poinformował Andrij Czerniak, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
Czerniak skomentował w ten sposób słowa Władimira Putina, który powiedział w czwartek podczas telekonferencji prasowej, że na Ukrainie walczy 617 tys. rosyjskich wojskowych - pisze w piątek portal Liga.net.
Serwis przypomina, że Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, ostrzegł niedawno, że Rosja może rozpocząć „totalną mobilizację” po wyborach prezydenckich wiosną 2024 r.
10:10. Rosyjscy dywersanci wciąż podejmują próby przedarcia się przez granicę
W ciągu ostatnich dwóch tygodni ukraińska armia odnotowała siedem prób przedarcia się grup dywersantów z terytorium Rosji – poinformował w piątek dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy generał Serhij Najew.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni odnotowaliśmy siedem prób przedarcia się przeciwnika na terytorium Ukrainy
— oznajmił dowódca, cytowany na Telegramie.
Rosyjskie grupy dywersyjne nacierają z obwodów briańskiego, kurskiego i biełgorodzkiego na terytorium Rosji, próbując przedostać się do obwodów czernihowskiego, sumskiego i charkowskiego na Ukrainie – wyjaśnił.
W pięciu przypadkach naszym obrońcom udało się wcześniej wykryć zamiary wroga, który po ostrzelaniu poniósł straty i wycofał się
— powiadomił generał.
W listopadzie Najew informował, że grupy rosyjskich dywersantów podejmowały próby przedarcia się na Ukrainę do dziesięciu razy w ciągu miesiąca. Składały się one z wyszkolonych żołnierzy sił specjalnych i wywiadu Rosji.
W październiku Najew mówił, że od czerwca ubiegłego roku Ukraina rozmieściła na swojej północnej granicy pół miliona min.
09:35. zwycięstwo Rosji w wojnie z Ukrainą byłoby bardzo kosztowne dla Stanów Zjednoczonych
USA zapłaciłyby bardzo wysoką cenę za zwycięstwo Rosji w wojnie z Ukrainą - ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Jak podkreślono, Moskwa mogłaby po raz pierwszy od 30 lat stworzyć poważne konwencjonalne zagrożenie militarne dla NATO, a Waszyngton zostałby zmuszony do tego, by przemieścić do Europy część samolotów stealth
Gdyby Stany Zjednoczone, a w ślad za nimi Europa odcięły wszelką pomoc wojskową dla Kijowa, możliwy stałby się podbój całej Ukrainy przez Kreml. W rezultacie wyczerpana, lecz triumfująca armia rosyjska dotarłaby aż do granic NATO, rozciągających się od Morza Czarnego po Ocean Arktyczny - ocenił ISW, zauważając, że zwycięskie siły zbrojne Rosji byłyby zarówno doświadczone w walce, jak też znacznie większe, niż siły lądowe sprzed inwazji.
Rosyjska gospodarka będzie się stopniowo odbudowywać - w miarę jak sankcje będą nieuchronnie zanikać, a Moskwa opracuje sposoby na obejście pozostałych ograniczeń. Z czasem Rosja dokona modernizacji uzbrojenia i zdoła rozmieścić zaawansowane systemy obrony powietrznej, przez które przeniknąć mogą wyłącznie samoloty typu stealth - tak bardzo potrzebne do odstraszania Chin i przygotowywane przez USA z myślą o ewentualnej konfrontacji z Pekinem - zauważył amerykański think tank.
Ponieważ Moskwa już zaangażowała się w ambitny program powojennej ekspansji wojskowej, Stany Zjednoczone nie mogą być pewne tego, ile czasu im pozostało - ostrzegł ISW.
08:57. Jedna osoba zabita, trzy ranne w rosyjskich atakach na Chersoń
Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w rosyjskich atakach na Chersoń na południu Ukrainy w ciągu ostatniej doby - poinformował szef miejskiej administracji wojskowej miasta Roman Mroczko.
W ciągu ostatnich 24 godzin wojska rosyjskie 22 razy ostrzelały osiedla mieszkaniowe w Chersoniu, używając do tego 104 pocisków. Zniszczenia odnotowano w Chersoniu, Prydniprowsku, Antonywce, Sadowem i Stepanywce
— napisał Mroczko na swoim profilu w jednym z komunikatorów.
Niestety, jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne
— dodał.
W obwodzie zaporoskim, również na południu Ukrainy, w ciągu minionej doby Rosjanie przeprowadzili 87 ataków na 18 miejscowości - były to ostrzały artyleryjskie, ataki dronami i ostrzały rakietowe. Zniszczeniu uległy co najmniej trzy budynki mieszkalne. Na szczęście obyło się bez ofiar - o czym poinformował szef władz obwodu zaporoskiego Jurij Małaszko.
08:29. Pięcioro dzieci wróciło z rosyjskiej niewoli
Z rosyjskiej niewoli wróciło kolejnych pięcioro dzieci - poinformował szef administracji wojskowej położonego na południu Ukrainy obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin.
O tym, że kolejne dzieci wróciły z terytorium Rosji Prokudin poinformował na swoim profilu w jednym z komunikatorów społecznościowych.
Dwoje z nich ma rodziny. Udało się im powrócić wraz z rodzicami. Troje kolejnych to dzieci w trudnej sytuacji życiowej. Wszystkie są teraz w bezpiecznym miejscu i otrzymują niezbędną pomoc
— napisał Prokudin i wyraził wdzięczność wszystkim osobom i organizacjom, które działają na rzecz powrotu dzieci porwanych przez rosyjskich okupantów.
Oficjalne dane Kijowa mówią o niemal 20 tysiącach dzieci, które zostały uprowadzone do Rosji. Do ojczyzny powróciło zaledwie kilkaset.
08:10. Na terytoriach okupowanych przez Rosję będzie można głosować w „wyborach” bez dowodu tożsamości.
W zaplanowanych przez Kreml na marzec 2024 r. „wyborach” prezydenckich mieszkańcy ukraińskich terytoriów okupowanych przez Rosję będą mogli głosować nawet, jeśli nie posiadają dokumentów tożsamości wydanych przez to państwo - poinformował portal Centrum Narodowego Sprzeciwu (Sprotyw), prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.
Sprotyw odniósł się do decyzji Centralnej Komisji Wyborczej Federacji Rosyjskiej, która zatwierdziła przepisy dotyczące zaplanowanych na 15-17 marca 2024 r. „wyborów” prezydenckich.
Rosyjskie „wyrażenie woli” (przez wyborców) jest farsą samą w sobie i służy wyłącznie celom propagandowym. Jednak ich organizacja na terytoriach tymczasowo okupowanych pokazuje rzeczywisty stopień poparcia dla okupacji przez miejscową ludność
— napisano na portalu.
„Wybory” w marcu 2024 r. będą - podobnie jak wcześniej - trwać trzy dni, aby ukryć niską frekwencję. Ponadto mieszkańcy okupowanych regionów będą mogli głosować bez dokumentów stwierdzających tożsamość, ponieważ większość ludzi nie chce posługiwać się rosyjskim „papierkiem”
— czytamy w komunikacie. Sprotyw poinformował też, że Rosjanie utajnili skład członków komisji wyborczych, a w lokalach będzie obowiązywać zakaz filmowania i fotografowania. „To znaczy, że wróg boi się ujawniania tożsamości kolaborantów” - wnioskuje Centrum Sprzeciwu Narodowego.
00:04. Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego: obecnie Rosja nie ma planów prowadzenia wojny w 2025 r.
Obecnie Rosja nie posiada planów prowadzenia wojny w 2025 roku - przekazał Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
Mogę powiedzieć jedynie, że Rosja według stanu obecnego nie posiada planów prowadzenia wojny w 2025 roku. Możliwe, że do końca 2024 roku - jeśli nic się nie zmieni - będą nanosić korektę. Ale na razie takich planów nie mają
— powiedział Budanow portalowi LB. Jak dodał, Rosja „też ma problemy”.
Problemy nie tyle ze wsparciem ze strony społeczeństwa, bo opinia zwykłego Rosjanina nikogo nie interesuje. Chodzi o zasoby, bo wojna jest bardzo droga. I zasoby nie są tam nieograniczone
— kontynuował.
Może to trochę brutalnie zabrzmi, ale my walczymy na koszt kogoś innego, a oni na swój. I liczą swoje pieniądze, chociaż wydaje się, że tak nie jest. I to bardzo skrupulatnie
— stwierdził szef ukraińskiego wywiadu.
00:01. DPA: Ukraina otrzymała drugi w tym roku system obrony powietrznej Patriot
Zgodnie z zapowiedziami niemieckiego rządu Ukraina otrzymała przed końcem roku drugi system obrony powietrznej Patriot. Zostało to odnotowane w najnowszym wykazie pomocy zbrojeniowej dla kraju zaatakowanego przez Rosję – poinformowała dpa.
Według zaktualizowanej w czwartek listy oprócz Patriotów Ukraina otrzymała także kolejnych dziewięć gąsienicowych wielozadaniowych pojazdów Bandvagn oraz ponad 7 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 155. Niemcy wysłały Ukrainie także trzy kolejne zdalnie sterowane trały przeciwminowe oraz osiem ciężarówek-cystern.
00:00. Biały Dom: Negocjacje w sprawie środków dla Ukrainy idą w dobrym kierunku
Prezydent USA Joe Biden uważa, że negocjacje w sprawie środków dla Ukrainy idą w dobrym kierunku - oznajmiła rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Skrytykowała jednocześnie decyzję spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona, by w czwartek rozpocząć świąteczną przerwę, która według planu potrwa do stycznia.
Jak powiedziała Jean-Pierre podczas czwartkowego briefingu prasowego, przedstawiciele Białego Domu prowadzili w ostatnich dniach rozmowy z senatorami obydwu partii na temat przełamania impasu wokół wartego ponad 106 mld dolarów pakietu wydatków na wsparcie Ukrainy, Izraela, Tajwanu i ochronę granic USA. Przewidziane w pakiecie 61 mld USD związane z pomocą dla Ukrainy mają zapewnić dalsze wsparcie dla Kijowa na rok.
Prezydent uważa, że to idzie w dobrym kierunku. Wierzymy, że te rozmowy, że one stale postępują naprzód, że widzimy progres i będziemy z pewnością kontynuowali te negocjacje
— powiedziała Jean-Pierre.
red./wPolityce.pl/PAP/X/FB/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/674604-relacja-660-dzien-wojny-budanow-o-planach-rosji-na-2025r