Trwa 650. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Wtorek, 5 grudnia 2023 r.
22:12. Lider Demokratów w Senacie zapowiedział, że zgłosi projekt ustawy z dodatkowymi środkami dla Ukrainy
Lider większości w amerykańskim Senacie Chuck Schumer zapowiedział we wtorek, że w środę zgłosi projekt ustawy zawierający przekazanie ponad 61 mld dolarów na wydatki związane z dalszą pomocą dla Ukrainy. Ma to być sposób na złamanie impasu wokól tej kwestii. Schumer poinformował też, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wbrew planom nie wystąpi na wtorkowym briefingu dla senatorów z powodu „sprawy, która pojawiła się w ostatniej chwili”.
19:48. Szef kancelarii prezydenta Ukrainy: jeśli Kongres opóźni pomoc, Ukrainie może grozić przegranie wojny
Opóźnienie omawianej w Kongresie USA pomocy dla Ukrainy może spowodować „duże ryzyko”, że Ukraina przegra wojnę – oświadczył we wtorek szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak w Waszyngtonie.
17:36. Media: Ukraiński atak na rosyjską bazę naftową w Teodozji na Krymie
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i ukraiński wywiad wojskowy zaatakowały we wtorek bazę naftową w Teodozji na okupowanym Krymie – poinformował portal RBK-Ukraina, powołując się na swoje źródła.
Celem ataku ukraińskich dronów był morski terminal naftowy w Teodozji, który zaopatruje w paliwo rosyjskie wojska.
Według źródeł drony trafiły w cel i rosyjskie straty są znaczne. Na terenie terminalu znajdowało się około 30 zbiorników paliwa.
Wcześniej źródła w strukturach siłowych powiedziały portalowi Ukraińska Prawda, że drony SBU uderzyły we wtorek rano w szereg rosyjskich obiektów wojskowych na okupowanym Krymie. Wśród trafionych celów znalazł się system radiolokacyjny Niebo-M w okolicach miejscowości Baherowe, a także miejsce postojowe śmigłowców, system radiolokacyjny P-18 Tieriek oraz system kierowania obroną przeciwlotniczą Bajkał-1M w wiosce Strełkowe.
16:57. Duma chce do końca roku zrobić z Morza Azowskiego „wewnętrzne morze” Rosji
Do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu rosyjskiego, wpłynął projekt ustawy, uznającej Morze Azowskie za „wewnętrzny akwen wodny” Rosji, którego nie dotyczy prawo międzynarodowe – informuje niezależny portal Nastojaszczeje Wriemia.
Powołując się na państwowe media i „deputowanego” z okupowanego przez Rosję Krymu Michaiła Szeriemieta, portal pisze, że parlament zamierza przyjąć ustawę przed końcem roku.
Jak pisze Nastojaszczeje Wriemia, Szeriemiet argumentował, że po aneksji przez Rosję terenów ukraińskich obwodów zaporoskiego, chersońskiego i donieckiego (rosyjska armia nie kontroluje całości terytoriów tych obwodów – PAP), które mają dostęp do Morza Azowskiego, „Ukraina utraciła status państwa nadbrzeżnego”. Oświadczył on również, że „zatriumfowała historyczna sprawiedliwość”.
Armia rosyjska zajęły tereny na brzegu Morza Azowskiego w trzech ukraińskich regionach w pierwszych miesiącach inwazji na Ukrainę. Do portów ukraińskich na Morzu Azowskim wprowadzono rosyjskie okręty wojenne.
30 września 2022 r. Rosja ogłosiła aneksję czterech ukraińskich obwodów – donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Przy czym, części ich terytoriów (w przypadku zaporoskiego i chersońskiego – znacznej części) Moskwa nie kontroluje również faktycznie.
Wcześniej na okupowanych przez państwo agresora terytoriach ogłoszono „referenda”, uznane przez społeczność międzynarodową za nielegalne.
16:54. Ukraina policja: Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy SBU, by wymuszać łapówki za uniknięcie wcielenia do wojska
Grupa przestępców podszywała się pod funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU); członkowie szajki wyłudzali w ten sposób „haracz” od zamieszkałych w Odessie na południu Ukrainy poborowych, w zamian za „odroczenie” wcielenia do armii - poinformowała ukraińska policja na swojej stronie internetowej.
Dwaj mieszkańcy obwodu odeskiego na południu Ukrainy posługiwali się podrobionymi legitymacjami SBU, na ubraniach mieli naszywki tej formacji. Od swoich ofiar (w komunikacie nie poinformowano, ile ich było) pobierali pieniądze w zamian za odroczenie powołania w szeregi armii. W przypadku odmowy grozili użyciem przemocy fizycznej.
Zostali zatrzymani na gorącym uczynku podczas wymuszania 20 tys. USD od jednego z mieszkańców Odessy. Ustalono, że jeden z zatrzymanych był karany za kradzież i bezprawny zabór pojazdu. Podczas przeszukań w mieszkaniach przestępców ujawniono m.in. sfałszowane legitymacje SBU, amunicję z oznaczeniami tej formacji, telefony komórkowe z danymi świadczącymi o dokonywaniu przestępczego procederu i kilka tys. dolarów amerykańskich w gotówce. Operacja została przeprowadzona dzięki współpracy SBU z ukraińską policją.
Przedstawiono im zarzuty dotyczące artykułów Kodeksu Karnego Ukrainy, mówiących o wymuszaniu mienia z użyciem groźby użycia przemocy wobec ofiary popełnionego przez grupę osób w sytuacji stanu wojennego, bezprawnego uwięzienia lub uprowadzenia oraz nieuprawnionego podszywania się pod urzędnika państwowego. Grozi im pozbawienie wolności na okres od siedmiu do dwunastu lat oraz konfiskata mienia. Zastosowano wobec nich areszt tymczasowy. O losach osób uchylających się od służby wojskowej i wręczających w zamian za to korzyści majątkowe ukraińska policja nie informuje.
W ostatnim okresie ukraińskie media niemal codziennie donoszą o ujawnieniu coraz to nowych sposobów, jakich imają się mężczyźni w wieku poborowym, by uniknąć wcielenia do armii. Żerują na tym nie tylko przestępcy, lecz również funkcjonariusze różnych służb, lekarze, czy pracownicy uczelni, wystawiający zaświadczenia o odbywaniu studiów. Wszystkie te grupy pobierają od chcących uniknąć pójścia na front sowite opłaty. Do najbardziej spektakularnych przypadków należało przewożenie „rannych” lub „ciężko chorych” karetką na sygnale do Rumunii - „chorzy” wymagali natychmiastowej operacji za granicą. Wraz z „pacjentem” przewożono jego dobytek. Usługa taka kosztowała od 8 do 10 tys. USD.
15:45. Pedofil w szeregach armii Rosji! Biełsat: Skazany na 14 lat za uwiedzenie 13-latka będzie walczył na ukraińskim froncie
Biełsat TV - za portalem msk1.ru - na swoich stronach opisał historię byłego reżysera serialu telewizyjnego „Jerałasz”, który został skazany na 14 lat pozbawienia wolności za uwiedzenie 13-letniego chłopca. Ilja Biełostockij podpisał kontrakt z rosyjskim wojskiem i wyjechał walczyć na Ukrainę. Miał spędzić w więzieniu jeszcze ponad cztery lata.
Portal msk1.ru, rozmawiał z siostrą mężczyzny. Biełostockij miał spędzić w więzieniu jeszcze ponad cztery lata.
Podpisał kontrakt z Ministerstwem Obrony i wyjechał w październiku. Rzadko pojawia się w internecie
— powiedziała portalowi jego siostra Daria.
W swoich mediach społecznościowych Biełostockij poinformował, że jest teraz „szeregowym żołnierzem SWO (specjalnej operacji wojskowej – jak władze rosyjskie nazywają agresję przeciwko Ukrainie – Belsat.eu)”. Opublikował również zdjęcia z bronią w mundurze wojskowym z naszywką „Z”.
Dlaczego zdecydował się „pójść na front”?
Chcę, aby moja matka i krewni odzyskali możliwość bycia ze mnie dumnymi
— napisał Biełostockij.
Chcę odpowiedzieć nie słowami, ale czynami i działaniami tym draniom, którzy wsadzili mnie do więzienia. I tym sępom, którzy oczerniali moje imię i deptali honor mojej rodziny. Chcę pokazać państwu, że niesprawiedliwie mnie oskarżyło. A ludziom, którzy tam mieszkają, że przeklęli mnie na próżno. Jeśli nikt nie potrzebuje mnie na fotelu reżysera, to może przydam się chociaż w okopach
— dodał.
— stwierdził. Dodał, że innym jeszcze motywem był sprzeciw wobec „zabijania niewinnych ludzi”.
Nie lubię, gdy giną niewinni ludzie. Kocham mój naród i mój kraj, bez względu na wszystko, a jeśli zajdzie taka potrzeba, jestem gotów oddać życie za sprawę, którą uważam za słuszną
— dodał.
14:05. Socjal media: Najemnicy z Nepalu i Kuby będą walczyć za „rosyjski świat” (wideo)
Na platformie X, serwis Nexta.tv umieścił film przedstawiający zrekrutowanych do wojny na Ukrainie po stronie Rosji najemników z Nepalu i Kuby.
Na filmie widzimy szpaler podających sobie paczki składane na cięzarówkę mężczyzn o ciemnej karnacji, ubranych z rosyjskie mundury.
Najemnicy z Nepalu i Kuby będą walczyć za „rosyjski świat”
— czytamy we wprowadzeniu do nagrania.
W komentarzach pod filmem czytamy m.in.:
Powinni być bardziej zaniepokojeni tym, co stało się z rosyjskimi żołnierzami, którzy zamienili Rosję w machinę rekrutacyjną.
Ci najemnicy bardzo szybko dowiedzą się, dlaczego druga najsilniejsza armia na świecie rekrutuje ludzi z Kuby i Nepalu.
Bieda zmusza ich do sprzedania życia na bezsensowne cele polityczne innych krajów
11:51. Z atakowanej przez rosyjskie wojska Awdijiwki ewakuowano wszystkie dzieci
Po kilku miesiącach poszukiwań udało nam się odnaleźć rodzinę z 12-letnim chłopcem i skłonić ich do ewakuacji z Awdijiwki na wschodzie Ukrainy, nieustannie atakowanej przez rosyjskie wojska; oznacza to, że w Awdijiwce nie pozostało już ani jedno dziecko - oznajmił we wtorek mer tego miasta Witalij Barabasz.
Żadnych dzieci nie ma już (także) w niemal wszystkich gminach położonych na linii frontu — dodał Barabasz podczas rozmowy na antenie radia Hromadske.
Na początku listopada ukraiński wolontariusz Witalij Żuczkow relacjonował, że w doszczętnie zniszczonej Awdijiwce pozostało około 300-400 mieszkańców, którzy - mimo ciągłych apeli władz - zarzekają się, że nigdzie stamtąd nie wyjadą.
W kwietniu pojawiły się doniesienia o poszukiwaniach w Awdijiwce najpierw czterech, a następnie jednego dziecka, ukrywanego przez rodziców przed ewakuacją.
Awdijiwka „stoi kością w gardle” Rosjanom od 2014 roku, ponieważ z tego miejsca Ukraińcy mogą utrzymywać kontrolę ogniową nad okupowanym Donieckiem. Wróg chce zdobyć Awdijiwkę, gdyż uważa, że to miasto może być naszym przyczółkiem do ofensywy na Donieck
— zauważył w połowie października ukraiński ekspert ds. wojskowości Ołeksij Hetman.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy ukraińskie władze i media podkreślały, że obecne rosyjskie natarcie na Awdijiwkę jest największe nie tylko od początku obecnej inwazji, ale od wybuchu walk w Donbasie w 2014 roku. 28 października minister obrony Ukrainy Rustem Umierow powiadomił, że pod Awdijiwką prawdopodobnie zginęło już około 4 tys. żołnierzy agresora.
Przed 24 lutego 2022 roku, czyli początkiem rosyjskiej agresji na pełną skalę na Ukrainę, w Awdijiwce mieszkało niemal 30 tys. osób, a przed rokiem 2014, gdy wybuchł konflikt w Donbasie - prawie 40 tysięcy.
11:30. Resort obrony: Rosja przejęła kontrolę nad większością miasta Marjinka w Donbasie
W ostatnich tygodniach siły rosyjskie posuwały się naprzód przez ruiny Marjinki w obwodzie donieckim i prawdopodobnie kontrolują teraz większość obszaru zabudowanego, ale wojska ukraińskie utrzymują kontrolę nad częścią terytorium na zachodnim skraju miasta - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, Marjinka znajduje się na linii frontu od 2014 roku, a miasteczko, którego przedwojenna populacja liczyła 9 tys. osób, jest całkowicie zrujnowane. Nagrania z dronów pokazują, że zdecydowana większość budynków leży w gruzach.
Wznowione przez Rosję działania przeciwko Marjince są częścią jesiennej ofensywy, której priorytetem jest rozszerzenie kontroli nad pozostałymi częściami obwodu donieckiego; najprawdopodobniej nadal jest to jeden z głównych celów wojennych Kremla
— napisano.
10:31. Dwoje mieszkańców Chersonia zginęło w rosyjskim ostrzale
Dwie osoby, kobieta i mężczyzna, zginęły w rosyjskim ostrzale centrum Chersonia na południu Ukrainy - poinformował Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Jeden z pocisków trafił w placówkę medyczną, raniąc dwóch lekarzy.
O śmierci dwojga cywilów Jermak poinformował na Telegramie. Opublikował zdjęcia, na których widać ludzi zabitych wprost na ulicy. Prokuratura w Chersoniu poinformowana, że jedną z ofiar jest 48-letni mężczyzna. Tożsamość zabitej kobiety jest ustalana.
Jak przekazał szef miejskiej administracji wojskowej Roman Mroczko, Rosjanie ostrzelali Chersoń kilka razy z lewego, okupowanego brzegu Dniepru.
Prócz dwojga zabitych również dwie osoby w centrum miasta zostały ranne. Ponadto jeden z pocisków uderzył w placówkę medyczną, gdzie dwóch lekarzy zostało lekko rannych.
08:17. Media: rosyjski resort obrony powiadomił o zestrzeleniu 41 ukraińskich dronów
Rosyjski resort obrony powiadomił, że w nocy z poniedziałku na wtorek i we wtorek nad ranem zestrzelono 41 ukraińskich dronów; do zniszczenia bezzałogowców miało dojść nad Morzem Azowskim i okupowanym przez Rosję Krymem - poinformował portal Ukrainska Prawda.
Jeśli doniesienia ministerstwa w Moskwie byłyby prawdziwe, oznaczałoby to jeden z największych ukraińskich ataków przy pomocy dronów od lutego 2022 roku, czyli początku inwazji Kremla na sąsiedni kraj. Władze w Kijowie jednak podkreślają, że raporty rosyjskiego resortu często zawierają wiele danych niezgodnych ze stanem faktycznym.
We wtorek w godzinach porannych siły powietrzne wojsk Ukrainy powiadomiły, że w nocy z poniedziałku na wtorek zniszczyły 10 spośród 17 dronów kamikadze wroga typu Shahed-131/136. W komunikacie znalazła się również informacja, że przeciwnik dokonał sześciu ataków z wykorzystaniem systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych S-300, przystosowanych do przeprowadzania uderzeń na cele naziemne.
W poniedziałek ukraiński ekspert ds. wojskowości Ołeksandr Kowałenko zaalarmował, że rosyjskie wojska zaczęły wykorzystywać bezzałogowce typu Shahed-131/136 do przenoszenia ładunków termobarycznych, czyli najsilniejszej broni niejądrowej.
07:35. Władze Nepalu: podczas wojny na Ukrainie zginęło już sześciu naszych obywateli, którzy służyli w rosyjskiej armii
Na Ukrainie zginęło już sześciu Nepalczyków, którzy zaciągnęli się do rosyjskiej armii i wyjechali na front; zwróciliśmy się do Moskwy z prośbą, by zaprzestała werbunku naszych obywateli na wojnę - poinformował resort spraw zagranicznych w Katmandu, cytowany przez agencję Reutera.
MSZ domaga się też od Kremla zwolnienia ze służby pozostałych Nepalczyków, wydania ciał zabitych żołnierzy i wypłaty odszkodowania rodzinom poległych. Podjęto również wysiłki dyplomatyczne, by uwolnić obywatela Nepalu pozostającego w ukraińskiej niewoli.
Resort spraw zagranicznych zaapelował do mieszkańców Nepalu o niewstępowanie do sił zbrojnych żadnego z państw zaangażowanych w konflikt zbrojny - przekazał Reuters. Według szacunków ambasady Nepalu w Moskwie, do rosyjskiej armii zaciągnęło się w ostatnich miesiącach około 150-200 Nepalczyków - powiadomił dziennik „Kathmandu Post”.
Pierwsze doniesienia o obywatelach Nepalu werbowanych na wojnę z Ukrainą pojawiły się w czerwcu br. W mediach i na platformach społecznościowych typu YouTube, TikTok i Telegram pojawiły się wówczas nagrania, przedstawiające Nepalczyków, którzy przechodzą szkolenia wojskowe na terytorium Rosji i Białorusi. Według portalu śledczego Bellingcat te ćwiczenia zostały zorganizowane w pobliżu Moskwy, a także w białoruskim mieście Baranowicze, około 150-200 km od granicy z Polską.
07:34. Agencja AP: senatorzy wysłuchają prezydenta Ukrainy na zamkniętym briefingu wideo
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystąpi we wtorek poprzez łącze wideo na zamkniętym briefingu dla amerykańskich senatorów - podała agencja Associated Press. Jak przypomina AP, Kongres USA ma podjąć decyzję w sprawie funduszy na wsparcie wojskowe dla Ukrainy odpierającej inwazję Rosji.
Administracja prezydenta Joe Bidena nalega, by Kongres zaakceptował prośbę Białego Domu o przydzielenie funduszy w wysokości 106 mld USD na wsparcie dla Ukrainy i Izraela, jak również na inne potrzeby z zakresu bezpieczeństwa. Pomoc wojskowa dla Ukrainy przewidziana w tym pakiecie to ponad 60 mld USD. Biały Dom apeluje do Kongresu o uchwalenie funduszy dla Kijowa od połowy października.
Lider demokratycznej większości w Senacie Chuck Schumer poinformował w poniedziałek, że administracja Bidena poprosiła prezydenta Zełenskiego, by zwrócił się do senatorów, tak aby „mogli bezpośrednio od niego usłyszeć, co jest na szali”.
00:01. W obwodzie zaporoskim Rosjanie szturmują niemal na całej linii frontu
Armia rosyjska w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy przeszła do ofensywy niemal na całej linii frontu – poinformował deputowany tamtejszej rady obwodowej Serhij Łyszczenko.
Niemal na całej linii frontu wróg przeszedł do szturmu. Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy codziennie odbywa się około 12 prób ataku na Robotyne. Ze słów żołnierzy wynika, że praktycznie jest to jeden atak, który trwa cały czas
— powiedział Łyszczenko w telewizji Espreso.
Jak podkreślił, codziennie wykorzystywane jest na froncie w obwodzie zaporoskim lotnictwo. Wskazał, że choć w poniedziałek siły rosyjskie prawie nie używały samolotów, to niedawno doszło do zmasowanego ataku na jedną z miejscowości w obwodzie.
Wróg bardzo się uaktywnił na terytorium obwodu zaporoskiego
— podkreślił.
red./wPolityce.pl/PAP/X/FB/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/673295-relacja-650-dzien-wojny-ukrainski-atak-na-baze-rosjan