„Izraelscy negocjatorzy w Strefie Gazy powrócili do Izraela z powodu „impasu” w negocjacjach” – poinformowała dziś kancelaria premiera Izraela. Tymczasem prezydent Francji ostrzegł Izrael, że cel „całkowitego zniszczenia Hamasu”, palestyńskiego ruchu islamistycznego w Gazie, musi zostać „doprecyzowany”; inaczej groziłoby to wywołaniem „dziesięcioletniej” wojny. „USA nie zezwolą na przymusową relokację Palestyńczyków ze Strefy Gazy ani Zachodniego Brzegu” - przekazała z kolei egipskim władzom wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, Kamala Harris.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wojna na Bliskim Wschodzie - najnowsze doniesienia
Rozmowy w Katarze koncentrowały się na potencjalnym uwalnianiu nowych kategorii izraelskich zakładników oraz na warunkach rozejmu, które miały być inne niż dotychczasowe
— podały źródła poinformowane o wizycie przedstawicieli Izraela. Katar jest - obok USA i Egiptu - mediatorem rozmów między Izraelem i Hamasem.
Hamas naruszył rozejm
Armia izraelska oświadczyła wczoraj rano, że wznowiła działania zbrojne w Strefie Gazy, ponieważ Hamas naruszył rozejm, wystrzelił rakiety w kierunku Izraela i nie przedstawił do godz. 7 rano czasu lokalnego (godz. 6 w Polsce) listy zakładników, którzy mieliby być zwolnieni w piątek.
W ramach obowiązującego od 24 listopada rozejmu Hamas uwalniał izraelskich zakładników (kobiety i dzieci) z zamian za Palestyńczyków więzionych w Izraelu.
Według palestyńskiego ministerstwa zdrowia od momentu załamania się rozejmu co najmniej 193 Palestyńczyków zostało zabitych, a 650 rannych w Strefie Gazy. Według resortu od początku walk liczba zabitych przekroczyła już 15 200, w większości kobiet i dzieci.
Macron: „Całkowite zniszczenie Hamasu” może poskutkować wieloletnią wojną
Czym ma być „całkowite zniszczenie Hamasu”?
— pytał Emmanuel Macron podczas konferencji prasowej na marginesie odbywającej się w Dubaju konferencji klimatycznej COP28.
Czy ktoś myśli, że to możliwe? Jeśli tak, wojna będzie trwała dziesięć lat
— dodał.
Prezydent Francji stwierdził, że „sytuacja wymaga od nas podwojenia wysiłków w celu osiągnięcia trwałego zawieszenia broni”. Macron jako niezbędne cele wymienił również „uwolnienie wszystkich zakładników przetrzymywanych przez Hamas, zapewnienie mieszkańcom Gazy pomocy, której pilnie potrzebują, a także zapewnienia Izraelowi gwarancji, że jego bezpieczeństwo zostało przywrócone”.
„Hamas nie może w przyszłości kontrolować Strefy Gazy”
O sytuacji w Strefie Gazy Harris rozmawiała na marginesie konferencji COP28 w Dubaju wiceprezydent USA Kamala Harris z prezydentem Egiptu Abdelem Fatahem al-Sisim.
Harris podkreśliła, że USA nie zezwolą na przymusową relokację Palestyńczyków z ze Strefy Gazy ani Zachodniego Brzegu, jednak z drugiej strony Hamas nie może w przyszłości kontrolować Strefy Gazy.
Byłoby to sprzeczne z zachowaniem bezpieczeństwa Izraela, dobrem ludności palestyńskiej i bezpieczeństwem w regionie
— poinformowała w sobotę agencja Reuters.
Zdaniem USA po zakończeniu konfliktu między Izraelem a Hamasem ludność palestyńska w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu powinna ostatecznie zostać zjednoczona pod zwierzchnictwem jednego podmiotu zarządzającego, którego Stany Zjednoczone upatrują w rządzącej na Zachodnim Brzegu administracji Autonomii Palestyńskiej.
Wspierana przez Zachód Autonomia Palestyńska zarządza częścią okupowanego Zachodniego Brzegu. Kiedy w 2005 roku Izrael opuścił strefę Gazy, doszło do konfliktu i walk zbrojnych pomiędzy Autonomią i Hamasem. Hamas przejął kontrolę nad Strefą Gazy w 2007 r.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wojna na Bliskim Wschodzie - najnowsze doniesienia
— Zmasowane ataki Izraela na cele w Strefie Gazy. Hamas: Od czasu wygaśnięcia rozejmu zginęło 240 osób
PAP/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/673021-przywodcy-panstw-ostrzegaja-izrael-ws-dzialan-w-gazie