„Przywódca Izraela i Hamas są śmiertelnymi wrogami, a jednocześnie sojusznikami w nienawiści przeciw sobie” - napisał Evan Dyer na portalu CBC News.
Jak wskazuje w swoim artykule na portalu CBC News dziennikarz i publicysta Evan Dyer, w Izraelu panuje powszechna niezgoda co do większości spraw, którymi żyje opinia publiczna w tym kraju, a mimo tego zdecydowana jej większość zgadza się z opinią, że głównym winnym słabego przygotowania do obrony przed październikowym atakiem Hamasu jest premier Benjamin Netanjahu.
Finansowanie Hamasu
Pretensje wobec premiera Izraela wykraczają jednak poza zwyczajową w demokracji niechęć do polityków i poszukiwanie odpowiedzialnych za klęski. Wobec Netanjahu nie są nawet formułowane zarzuty, jakoby miał nie przewidzieć, bagatelizować czy nie potrafić zapobiec atakowi Hamasu. Oskarżenia pod jego adresem dotyczą wręcz celowego działania na rzecz „utrzymywania przy życiu” Hamasu i wzmacniania jego pozycji w myśl strategii sabotowania rozwiązania „dwóch państw”, w oparciu o zasadę ziemi za pokój.
W Izraelu pojawiło się mnóstwo krytyki Netanjahu za wprowadzenie wieloletniej polityki wzmacniania Hamasu i utrzymywania Gazy na krawędzi, przy jednoczesnym osłabianiu Autonomii Palestyńskiej
— stwierdził Mairav Zonszein z Międzynarodowej Grupy Kryzysowej.
Widzieliśmy, że dzieje się to tutaj bardzo wyraźnie. Hamas i Netanjahu wzajemnie się wzmacniają w tym sensie, że umożliwiają sobie dalsze używanie siły i wrogości, zamiast poświęceń i kompromisów w celu osiągnięcia jakiegoś rozwiązania
— dodał.
Według Dyer’a, w Izraelu od wielu lat zwraca się uwagę na dziwną symbiozę premiera tego kraju z terrorystami z Hamasu, o czym mówił m.in. były szef izraelskiej służby bezpieczeństwa Shin Bet dla dziennika „Yedioth Ahronoth” już w 2013 roku. Natomiast w 2019 roku były premier Izraela Ehud Barak stwierdził, że strategia Netanjahu polega na podtrzymywaniu istnienia Hamasu w celu osłabienia Autonomii Palestyńskiej.
Dzięki Hamasowi łatwiej jest wyjaśnić Izraelczykom, że nie ma z kim usiąść do stołu ani z kim porozmawiać
— stwierdził wówczas Barak.
Według krytyków podejścia Netanjahu, którą można by nazwać zasadą „dziel i rządź”, wspieranie przez niego rządów Hamasu w Strefie Gazy pozwoliło mu ograniczyć wpływy Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu Jordanu, tworząc dwa antagonistyczne bloki Palestyńczyków.
Sabotowanie wysiłków pokojowych
Pojawiają się też wyraźne głosy wielu analityków twierdzących, jakoby jednym z głównych celów ataku Hamasu z 7 października, była chęć zerwania rozmów izraelsko-saudyjskich, które miały wprowadzić normalizację stosunków między tymi państwami. W tej sytuacji Palestyna zeszłaby na ubocze polityki bliskowschodniej. Koronnym dowodem tej koncepcji miały być słowa saudyjskiego księcia Turkiego bin Failsala, który w mocnych słowach krytykował Hamas za okrucieństwa jakich się dopuszcza, osłabianie pozycji autonomii Palestyńskiej, a także celowe sabotowanie procesów pokojowych na Bliskim Wschodzie.
Książę dodał też, że potępia izraelski rząd za wysyłanie katarskich pieniędzy do Strefy Gazy i Hamasu, tym samym podsycając konflikt i finansując nienawiść wobec siebie. Izraelski minister obrony Avigdor Liberman miał ponoć błagać rząd katarski o to, by nie wstrzymywał rzeki pieniędzy, jaka miała zasilać rząd Hamasu w Strefie Gazy. Powstała więc kuriozalna sytuacja, w której premier Izraela prosi zirytowane na Hamas Egipt i Katar o dalsze finansowanie.
Po tym, gdy ministrowie Bennett i Liberman pokłócili się z Netanjahu, został on zmuszony do odejścia, a nowy rząd wstrzymał dostawy gotówki dla Hamasu. Rząd ten trwał jednak zaledwie 18 miesięcy i Benjamin Netanjahu powrócił na stanowisko premiera z jeszcze bardziej ortodoksyjnymi partnerami, którzy poparli taktykę wsparcia finansowego dla Hamasu, by sabotować porozumienie pokojowe z Autonomią Palestyńską.
Premier Benjamin Netanjahu bronił regularnego zezwalania przez Izrael na przesyłanie katarskich funduszy do Gazy, mówiąc, że jest to część szerszej strategii mającej na celu oddzielenie Hamasu od Autonomii Palestyńskiej
— podało „Jersusalem Post”.
CZYTAJ TEŻ:
pn/CBC News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/670387-opinia-publiczna-oskarza-netanjahu-o-wspieranie-hamasu