Minister Rau w Paryżu: Wśród zakładników Hamasu w Strefie Gazy są Polacy! Na razie brak szczegółów dotyczących ich liczby

„Wśród zakładników palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas, przetrzymywanych w Strefie Gazy, są Polacy” – poinformował dziś minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau w Paryżu podczas spotkania z dziennikarzami zorganizowanego po konferencji na temat pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wojna na Bliskim Wschodzie - najnowsze doniesienia

Minister odmówił podania szczegółów, w tym dotyczących liczby zakładników, „z uwagi na dobro tych osób” oraz ze względu na „wysiłki dyplomatyczne” podejmowane przez Polskę w celu uwolnienia przetrzymywanych obywateli.

Szef MSZ nie odniósł się również do wypowiedzi ambasadora Izraela w Polsce Jakowa Liwne, który zasugerował, aby kwestie dotyczące ewakuacji Polaków z Gazy negocjować z Hamasem.

Niektóre sformułowania pana ambasadora wymykają się konwencjonalnej dyplomacji

— skwitował minister Rau.

Polacy w rękach Hamasu

Jak informuje portal rp.pl, dotychczas wiadomo było, że zakładnikiem Hamasu jest 75-letni Alex Dancyg - znany rzecznik współpracy Polski i Izraela. Urodzony w Polsce mieszkaniec kibucu Nir Oz - stamtąd najprawdopodobniej został porwany przez bojówki Hamasu. Formalnie czeka jeszcze na przyznanie polskiego obywatelstwa.

Wiadomo, że w prezentowanej przez Izrael grafice z flagami państw, których obywatele są zakładnikami Hamasu, przy polskiej fladze pojawiała się liczba trzy.

Co z ewakuacją do Polski?

Zapytany o ewakuację Polaków przebywających w Strefie Gazy, o których wcześniej informowały media, szef MSZ odpowiedział: „Potrzebujemy daleko idącej dyskrecji w kwestii wysiłków podejmowanych w celu ich ewakuacji”.

W Gazie przebywało około 8 tys. obywateli państw trzecich, a teraz jest znacznie mniej. Jesteśmy w stanie ich zidentyfikować

— powiedział Rau, dodając, że „żadne z państw nie nagłaśnia tych kwestii i nie informuje opinii publicznej na temat swoich działań”.

Pomoc humanitarna dla Strefy Gazy

Zapytany o rezultaty paryskiej konferencji na temat pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy, minister stwierdził, że „była to bardzo potrzebna konferencja, szczególnie w świecie arabskim, która miała zasięg globalny”.

Jak zaznaczył prezydent Francji Emmanuel Macron, gospodarz spotkania, rozmowy podczas tego wydarzenia koncentrowały wokół czterech zagadnień: zapewnienia bezpieczeństwa cywilom podczas konfliktu Izraela z Hamasem, intensyfikacji międzynarodowych wysiłków na rzecz uwolnienia zakładników, zapewnienia drożności kanałów pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy, a także rozwiązania samego konfliktu.

Czy możliwe jest zawieszenie broni?

W odpowiedzi na pytanie, czy możliwe jest zawieszenie broni między Hamasem i Izraelem, szef polskiej dyplomacji zauważył, że wysiłki dyplomatyczne sprawiają, że „takie rozwiązanie jest bliższe, niż poprzednio”, jednak „przyszłość pokaże, czy do niego dojdzie”.

Minister Rau poinformował, że od 12 października Polska dwukrotnie zwiększyła wielkość pomocy dla Strefy Gazy. Wsparcie to jest przekazywane bezpośrednio, a także przez Agencję Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA). Minister zapewnił, że nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji dotyczących wielkości dostarczanej pomocy.

Rau podkreślił, że „aby zapanował pokój na Bliskim Wschodzie”, niezbędne jest istnienie dwóch państw: Izraela i Palestyny.

Ten postulat nie był kwestionowany podczas konferencji nawet przez przedstawicieli państw arabskich

— poinformował szef MSZ.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wojna na Bliskim Wschodzie - najnowsze doniesienia

— Co z Polakami w Strefie Gazy? Wiceszef MSZ: Czekamy na formalną decyzję strony izraelskiej, by polscy obywatele mogli ją opuści

— Skomplikowana sytuacja Polaków w Izraelu. MSZ: Opuszczenie Strefy Gazy przez obywateli polskich na chwilę obecną niemożliwe

— Bloomberg: Turcja kluczem do rozwiązania kryzysu w Strefie Gazy. Biden winien zadzwonić do Erdogana - głównego gracza Bliskiego Wschodu

— Sekretarz stanu USA: Strefa Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu powinny być zarządzane przez palestyńską administrację, bez udziału Izraela

PAP,rp.pl/rdm