Izrael ma prawo walczyć z Hamasem, ale równie ważne jest, aby starał się unikać ofiar wśród ludności cywilnej - powiedziała w środę w Parlamencie Europejskim przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
„Są obrazy, których nie da się zapomnieć”
Izrael ma prawo się bronić, zgodnie z prawem międzynarodowym i międzynarodowym prawem humanitarnym. Wspieranie Izraela jest niezbędne, ale równie ważna jest pomoc i ochrona ludności cywilnej w Strefie Gazy. Liczba ofiar śmiertelnych i cierpienie palestyńskich cywilów są tragiczne. Są obrazy, których nie da się zapomnieć. To wstrząsa nami do głębi - nami wszystkimi
— mówiła von der Leyen podczas debaty poświęconej wynikom szczytu Rady Europejskiej, który odbył się 26-27 października.
Chociaż Izrael ma prawo walczyć z Hamasem, ważne jest również, aby starał się unikać ofiar wśród ludności cywilnej i by jego działania były jak najbardziej precyzyjne
— postulowała szefowa KE.
Zdaniem niemieckiej polityk sposobem na przerwanie nasilającej się spirali przemocy jest zaoferowanie Izraelczykom i Palestyńczykom perspektywy politycznej w postaci „rozwiązania dwupaństwowego”.
Uważam, że pięć zasad na „dzień po” może pomóc zbudować wspólną płaszczyznę. Po pierwsze, Gaza nie może być bezpieczną przystanią dla terrorystów. Po drugie, organizacja terrorystyczna Hamas nie może kontrolować ani rządzić Strefą Gazy. Powinna istnieć tylko jedna Autonomia Palestyńska i jedno państwo palestyńskie
— zaproponowała przewodnicząca Komisji.
„Byłaby to tragedia humanitarna”
Kolejny element jej planu to brak długoterminowej obecności izraelskich sił bezpieczeństwa w Strefie Gazy.
Gaza jest istotną częścią każdego przyszłego państwa palestyńskiego, a terytorium Gazy nie może zostać w żaden sposób zmniejszone ani amputowane
— zaznaczyła.
Po czwarte - mówiła - „żadnych przymusowych wysiedleń Palestyńczyków ze Strefy Gazy”.
Byłaby to tragedia humanitarna, a także recepta na większą niestabilność w regionie. Wreszcie - brak trwałej blokady Strefy Gazy. Każde przyszłe państwo palestyńskie musi być rentowne, również z ekonomicznego punktu widzenia
— skonkludowała Ursula von der Leyen.
W rozmowie z portalem informacyjnym Politico opublikowanej we wtorek ambasador Izraela przy UE i NATO Haim Regev odrzucił wszelkie rozmowy na temat rozwiązania dwupaństwowego między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Mówienie o „dniu po” nie tylko w kontekście Strefy Gazy, ale i rozwiązania dwupaństwowego, to zbyt wiele. Musimy zregenerować się psychicznie i fizycznie i musimy zrozumieć, dlaczego do tego doszło
— podkreślił izraelski dyplomata.
Ofiary śmiertelne konfliktu w Strefie Gazy
Od 7 października, czyli początku wojny z Izraelem, zginęło już co najmniej 10 569 Palestyńczyków ze Strefy Gazy - powiadomił w środę resort zdrowia tej półenklawy, kontrolowanej przez organizację terrorystyczną Hamas. Wśród ofiar znajduje się 4324 dzieci.
Liczba osób rannych jest oceniana na ponad 26 tys.
— poinformowało ministerstwo, którego komunikat przytoczył portal Al-Arabiya.
Doniesienia o liczbie ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy wzbudzały poprzednio wątpliwości - m.in. dlatego, że publikujące bilanse ofiar biuro jest kontrolowane przez Hamas, który prawdopodobnie znacznie zawyżył liczbę ofiar ostrzału szpitala Al-Ahli, przeprowadzonego 17 października. Strona palestyńska utrzymywała wówczas, że zginęło 471 osób, podczas gdy amerykańskie służby wywiadowcze oceniły liczbę zabitych na 100-300, a jeden z przedstawicieli władz krajów Europy - na 50 lub mniej.
Uderzenie organizacji terrorystycznej Hamas, przeprowadzone 7 października ze Strefy Gazy, skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Dotychczas zginęło około 1,4 tys. Izraelczyków, a ponad 7,4 tys. zostało rannych. Ponadto terroryści uprowadzili co najmniej 242 osoby do Strefy Gazy.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/669962-strefa-gazy-von-der-leyen-o-5-zasadach-na-dzien-po