W niemieckiej prasie bez zmian. Jeden z tygodników próbuje przekonywać, że w Polsce „rosną obawy” o przeprowadzenie „zamachu stanu”. Autor tekstu przekonuje, że czeka nas „próba nerwów”. Przy okazji próbuje też atakować prezydenta Andrzeja Dudę.
Joerg Lau, który publikuje na łamach tygodnika „Die Zeit” pisze o „cichym zamachu stanu”, który miałby być szykowany w naszym państwie.
W Polsce rosną obawy o „cichy zamach stanu” – pisze „Die Zeit”
– czytamy na dw.com.
Trudno uwierzyć, że po takiej kampanii (wyborczej) partia rządząca odejdzie bez walki. Również dlatego, że musi się obawiać rozliczenia. nadchodzące tygodnie będą próbą nerwów. W żadnym innym kraju (za wyjątkiem Węgier) autorytarna transformacja sądownictwa i mediów nie posunęła się tak daleko – pisze Joerg Lau.
Następnie padają hasła o demokracji i próba ataku na prezydenta Andrzeja Dudę, o którym autor pisze, że działał zgodnie z linia partii.
To, czy uda się Polskę znowu wprowadzić na „ścieżkę wolnościowej demokracji” zależy przede wszystkim od prezydenta Dudy, który do wyborów prezydenckich w 2015 roku był prawie nieznany, a potem okazał się „wiernym wykonawcą linii partii” – pisze „Die Zeit”.
– czytamy.
„Autorytety” z Polski
Niemiecki autor opiera się też na opiniach „wielu polskich obserwatorów”. Cóż to za obserwatorzy?
Może to być – jak wskazuje cytowany przez niemiecki tygodnik redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, Michał Szułdrzyński – „polska wersja szturmu na Kapitol”
– czytamy na dw.com.
Najwyraźniej niemieckie media nie mogą przeżyć faktu, że wciąż nie powstał w Polsce wymarzony przez nie rząd. Stąd próba podgrzewania atmosfery.
mly/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/669218-die-zeit-straszy-cichym-zamachem-stanu-w-polsce