„Zamieszki o wydźwięku antysemickim na rosyjskim Kaukazie Północnym świadczą o wzroście napięć na tle etnicznym i religijnym w Rosji. Kreml będzie miał trudności z przekonaniem opinii publicznej, iż wspólnoty żydowskie są w Rosji bezpieczne” — ocenił w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Waszyngtoński think tank odniósł się do niedzielnych zajść w Machaczkale, głównym mieście republiki Dagestanu, gdzie tłum zablokował miejscowe lotnisko po pogłoskach, że do regionu przybywają samolotem uchodźcy z Izraela. Kanał na Telegramie, który rozpowszechniał te pogłoski, obecnie już nie działa, co może być pierwszym sygnałem, że władze rosyjskie usiłują zdusić w zarodku dalsze demonstracje. Przy czym, jak zauważył ISW, Kreml nie wypowiadał się do tej pory w tej sprawie i wydaje się, że reakcję pozostawił władzom regionalnym.
Trudności Kremla
W ocenie analityków rosyjskie władze będą miały trudności z uspokojeniem elektoratu, że sytuacja jest pod kontrolą i z zapewnieniem wspólnot żydowskich, że mniejszość żydowska jest w Rosji bezpieczna. ISW przypomniał, że kierownictwo państwa próbuje ukazywać Rosję jako kraj zapewniający tolerancję religijną.
Jak podkreślił think tank, przedstawiciel rabinatu Rosji w Dagestanie Owadja Isakow powiedział w niedzielę, że rodziny żydowskie - których w Dagestanie jest kilkaset - powinny opuścić zarówno ten region, jak też ogółem Rosję. Isakow przypomniał, że w przeszłości Rosja była miejscem pogromów Żydów. Jeszcze 25 października Władimir Putin usiłował, podczas spotkania z liderami krajowych wspólnot religijnych, chwalić Rosję jako przykład harmonii między religiami - zauważył ISW.
W Dagestanie, regionie o większości muzułmańskiej, tłum wdarł się na pas startowy i do terminalu lotniska w Machaczkale po pogłoskach, że władze chcą osiedlić w regionie „uchodźców z Izraela”. Wezwania do zablokowania samolotu przybywającego z Izraela ukazały się w serwisie Telegram. W trakcie zamieszek pojawiły się hasła antysemickie - żądania wydalenia Żydów z regionu. Tłum został usunięty z lotniska w niedzielę późnym wieczorem. Zatrzymano 60 osób.
Tłum na pasie startowym
Szturm na lotnisko w Machaczkale poprzedziły wydarzenia w innym mieście Dagestanu, Chasawjurcie, gdzie mieszkańcy zgromadzili się przed hotelami Flamingo i Kijów, żądając eksmisji przebywających tam jakoby „uchodźców z Izraela”. Demonstranci weszli do hoteli w porozumieniu z MSW i sprawdzili pokoje pod kątem obecności Izraelczyków. Okazało się, że nie ma w nich Żydów. Następnie na drzwiach hotelu Flamingo pojawiło się oświadczenie z tekstem: „Obcokrajowcom z Izraela (Żydom) surowo zabrania się wstępu! (i nie mieszkają tutaj!)” (pisownia oryginalna - Radio Swoboda).
Według kilku kanałów Telegramu w Nalczyku w Kabardo-Bałkarii, innej republice na rosyjskim Północnym Kaukazie, niezidentyfikowane osoby wznieciły pożar na terenie budowanego żydowskiego ośrodka kulturalnego i pozostawiły napisy nawołujące do przemocy wobec Żydów. Izrael wezwał w niedzielę władze rosyjskie do ochrony Izraelczyków i Żydów na swoich terytoriach.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/668833-isw-antyizraelskie-zamieszki-w-rosji-oznaka-napiec