Minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen odwołał w sobotę część z reprezentujących kraj w Turcji dyplomatów w związku z „poważnymi twierdzeniami”, wypowiedzianymi przez władze tego kraju.
W związku z twierdzeniami wypowiadanymi przez władze Turcji odwołałem z tego kraju część z naszych dyplomatów, by ponownie ocenić stosunki pomiędzy Izraelem i Turcją
— napisał na platformie X (d. Twitter) Cohen.
Wcześniej w sobotę, podczas wiecu poparcia dla Palestyńczyków w Stambule, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył Izrael o zbrodnie wojenne, nazywając kraj okupantem. Turecki przywódca zwrócił też uwagę na to, że „nieustannie nasilające się, zintensyfikowane izraelskie bombardowania, skierowane w stronę Gazy, po raz kolejny wymierzone są w kobiety, dzieci i niewinną ludność cywilną”. Wezwał władze w Tel Awiwie do „uwolnienia się od tego stanu szaleństwa”.
Oferta mediacji
Władze Turcji oferowały po wybuchu walk w Izraelu i Strefie Gazy mediację, mającą doprowadzić do zaprzestania działań wojennych.
Trwały pokój na Bliskim Wschodzie jest możliwy jedynie poprzez ostateczne rozwiązanie konfliktu palestyńsko-izraelskiego
— zaznaczył 8 października Erdogan.
Uderzenie Hamasu - którego w Turcji nie uznaje się za organizację terrorystyczną - przeprowadzone 7 października ze Strefy Gazy skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od 21 dni konfliktu zginęło już około 1,4 tys. obywateli Izraela i ponad 7,7 tys. mieszkańców Strefy Gazy.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/668678-izrael-reaguje-na-slowa-erdogana-odwolano-dyplomatow