Trwa 609. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 25 października 2023 r.
22:43. Zełenski: Atak dronami na okolice elektrowni jądrowej to przypomnienie, jak ważne jest wzmocnienie obrony przeciwlotniczej
Rosyjski atak dronami Shahed na miasto Sławuta w pobliżu Chmielnickiej Elektrowni Atomowej jest kolejnym przypomnieniem dla wszystkich partnerów Ukrainy, jak ważne jest wzmocnienie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej i jak niebezpieczne jest obchodzenie sankcji przez Rosję - oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski, cytowany przez Interfax-Ukraina.
Najbardziej prawdopodobnym celem dla tych Shahedów była elektrownia atomowa w Chmielnickim - siła eksplozji wysadziła okna, w tym te na terenie siłowni jądrowej
— powiedział prezydent Ukrainy w tradycyjnym wieczornym wystąpieniu.
Wiele komponentów zarówno dronów używanych przez rosyjskich terrorystów, jak i pocisków rakietowych pochodzi z innych krajów, od różnych firm, w tym firm zachodnich
— powiedział Zełenski w kontekście omijania sankcji przez Rosję.
Skuteczność sankcji przeciwko Rosji jest w ścisłym znaczeniu tego słowa obroną przed terroryzmem
— dodał.
Interfax-Ukraina przypomniał, że w nocy z wtorku na środę rosyjskie wojska ostrzelały terytorium w pobliżu elektrowni jądrowej w położonym w zachodniej Ukrainie mieście Chmielnicki. W wyniku eksplozji uszkodzone zostały okna w budynkach administracyjnych, gospodarczych i laboratoryjnych.
Z powodu uszkodzenia linii energetycznych 1,86 tys. odbiorców w położonych nieopodal miastach Sławuta i Niecieszyn zostało pozbawionych energii elektrycznej. Trwa usuwanie szkód, wiadomo o ponad 20 poszkodowanych, którzy otrzymali już niezbędną pomoc.
Na temat ostrzału okolic elektrowni jądrowej wypowiedzieli się również przedstawiciele Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA), cytowani przez agencję Reutera. Poinformowali, że wprawdzie eksplozje uszkodziły okna w elektrowni, to nie wpłynęło to na jej działalność, ani na jej podłączenie do sieci energetycznej, choć na pewien czas odcięły zasilanie niektórych zewnętrznych stacji monitorowania promieniowania.
W mniej optymistycznym tonie wypowiedział się dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi.
Fakt, że wiele okien w obiekcie zostało zniszczonych, pokazuje, jak blisko było do wybuchu. Następnym razem możemy nie mieć tyle szczęścia
— powiedział Grossi, przytoczony przez Reutersa.
15:10. Rosyjskie służby specjalne próbowały nakłaniać ukraińskich nastolatków do antysemickich prowokacji
Rosyjskie służby specjalne próbowały werbować w internecie ukraińskich nastolatków w wieku 13-17 lat, zachęcając ich do angażowania się w antysemickie prowokacje; działania te miały następnie służyć oczernianiu naszego kraju na arenie międzynarodowej - powiadomiła w środę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Funkcjonariusze wrogich służb utworzyli kanał w sieci społecznościowej Telegram, na którym publikowali ultraprawicowe, antysemickie treści. Za pośrednictwem tego narzędzia zwerbowali do współpracy nastolatków z różnych części Ukrainy - z Dniepru, Lwowa, Winnicy, a także obwodu żytomierskiego.
Przykładowo, 15-latek z Radomyśla pod Żytomierzem miał za „zadanie” zdewastować jedno z miejsc pamięci, umieszczając na nim antysemickie napisy. Inne osoby namawiano do podobnych aktów wandalizmu, wymierzonych w pomniki ofiar Holokaustu - przekazała SBU.
Otrzymane w ten sposób (kompromitujące) materiały były rozpowszechniane przez (Rosjan) w zagranicznych mediach jako +fake newsy+ służące dyskredytacji Ukrainy
— czytamy w komunikacie ukraińskiej służby.
Apelujemy do rodziców: bądźcie ostrożni i strzeżcie swoje dzieci przed wpływami wroga - ostrzegła SBU.
12:10. 15 lat więzienia dla 10 separatystów za udział w zajmowaniu Mariupola i Wołnowachy
Na 15 lat więzienia skazał sąd ukraiński dziesięciu separatystów, którzy po wstąpieniu do rosyjskich sił okupacyjnych wzięli udział w zajmowaniu Mariupola i Wołonwachy w obwodzie donieckim na wschodzie kraju – powiadomiła w środę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Wśród nich są snajperzy i strzelcy, którzy ostrzeliwali pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy na wschodnim froncie
— podała SBU na Telegramie.
Służba Bezpieczeństwa poinformowała, że dostali się do ukraińskiej niewoli podczas walk w okolicach Bachmutu, Marjinki, Krasnohoriwki i Neskucznego w obwodzie donieckim.
Skazani wraz z najemnikami z Grupy Wagnera uczestniczyli w szturmowaniu Bachmutu oraz wsi Kliszczijiwka i Nowomajorske. Angażowali też swoich znajomych do kopania okopów, a także ustawiania zapór minowych i posterunków na okupowanych odcinkach ukraińskich dróg.
12:00. Rosyjski atak rakietowy w pobliżu Chmielnickiej Elektrowni Atomowej
Siły rosyjskie zaatakowały w nocy z wtorku na środę pociskami rakietowymi teren w pobliżu Chmielnickiej Elektrowni Atomowej w zachodniej części Ukrainy, uszkadzając m.in. linie energetyczne – poinformowało w środę ukraińskie ministerstwo energetyki na Telegramie.
Na skutek wybuchu pocisku wybite zostały szyby w budynkach administracyjno-mieszkalnym oraz laboratoryjno-mieszkalnym. Bez prądu zostało 1860 odbiorców w miastach Niecieszyn i Sławuta w obwodzie chmielnickim.
Obwód chmielnicki jest ostrzeliwany przez wojska rosyjskie już czwartą dobę z rzędu. Mer Sławuty Wasyl Sydor powiedział portalowi Suspilne w środę, że w hromadzie (gminie) sławuckiej zostały uszkodzone 22 placówki oświatowe w wyniku ataku w nocy z wtorku na środę, a w placówkach opieki zdrowotnej znajduje się około 20 rannych.
10:50. W armii ukraińskiej powstał oddział złożony z Rosjan z Syberii, wkrótce włączy się do walki
W armii ukraińskiej powstał Batalion Syberyjski złożony z obywateli Rosji, w tym przedstawicieli narodów Syberii - Jakutów i Buriatów; jednostka liczy obecnie około 60 ludzi i już wkrótce ma być wysłana do walki przeciw wojskom rosyjskim - podała agencja Bloomberga.
W przeciwieństwie do formacji ochotniczych, takich jak Legion „Wolność Rosji” jednostka ta jest częścią regularnej armii ukraińskiej. Składa się wyłącznie z obywateli rosyjskich, którzy chcą walczyć przeciwko Moskwie w wywołanej przez nią wojnie. Opowiadają się za niepodległością swych regionów i postrzegają zwycięstwo Ukrainy jako pierwszy krok w tym kierunku. Żaden z Rosjan nie jest jeńcem wojennym.
10:25. Walki nasiliły się wokół brzegów dolnego biegu Dniepru na południu Ukrainy
W ciągu ostatniego tygodnia walki nasiliły się wokół brzegów dolnego biegu Dniepru, a Ukraina nadała wyższy priorytet operacjom w tym południowym sektorze, budując małe przyczółki na kontrolowanych od lata terenach na wschodnim brzegu rzeki - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, Rosja prawdopodobnie była wyczulona na możliwość ataków przez Dniepr, odkąd wycofała swoje siły z zachodniego brzegu 12 miesięcy temu. Obszar ten znajduje się pod kontrolą nowo utworzonej rosyjskiej 18. Armii Ogólnowojskowej, po tym jak część jednostek znajdujących się wcześniej na tym obszarze została skierowana na oś Orichiwa na wschodzie.
Podobnie jak w większości sektorów, decydującym czynnikiem jest prawie na pewno zdolność walczących do prowadzenia celnego, intensywnego ognia artyleryjskiego. Wstępne informacje sugerują, że Rosja utrzymała znaczny potencjał artyleryjski w pobliżu rzeki
— oceniono.
09:40. Kreml poszukuje sposobów na zmobilizowanie migrantów zarobkowych z Azji Centralnej na wojnę z Ukrainą
Na Kremlu zapadła decyzja o zintensyfikowaniu represji wobec migrantów zarobkowych z krajów Azji Centralnej, posiadających rosyjskie obywatelstwo; nagłaśnianie przypadków przestępstw popełnianych przez te osoby ma stworzyć warunki do łatwiejszego mobilizowania migrantów na wojnę z Ukrainą - poinformował amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Szef rosyjskiego MSW Władimir Kołokolcew przekonywał w ostatnich dniach, że migranci jakoby popełniają więcej przestępstw, niż etniczni Rosjanie, a także usprawiedliwiał obławy przeprowadzane na migrantów w celu ich mobilizacji do wojska. Minister określił te działania jako „standardowe egzekwowanie prawa”.
Według ISW niepokojące doniesienia napływają też z Komitetu Śledczego, gdzie zapadła decyzja o wznowieniu umorzonych wcześniej postępowań karnych wobec migrantów z rosyjskimi paszportami. Obecnie migranci posiadające rosyjskie obywatelstwo muszą mieć się na baczności, ponieważ grożą im kary niewspółmierne do popełnionych przestępstw, a następnie szybka mobilizacja na wojnę z Ukrainą - twierdzi amerykański think tank.
Komitet Śledczy zdecydował, że wzmożoną kontrolą zostaną objęci także członkowie rodzin oraz znajomi „podejrzanych” migrantów, co potencjalnie poszerzy bazę rekrutacyjną armii - ocenia ISW za kanałem na Telegramie WCzK-OGPU, często cytowanym przez opozycyjne rosyjskie media.
Jak dodano, środki masowego przekazu kontrolowane przez Kreml otrzymały w ostatnim czasie zalecenie, by zwrócić szczególną uwagę na przypadki przestępstw na tle etnicznym. Rosyjskie władze liczą, że stworzy to warunki sprzyjające bardziej masowej niż dotychczas mobilizacji migrantów.
Pod koniec sierpnia ówczesna wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar poinformowała, że migranci zarobkowi z krajów Azji Centralnej, którzy od lat mieszkają w Rosji i posiadają obywatelstwo tego państwa, są siłą przywożeni na Ukrainę, a następnie przetrzymywani tam pod strażą i zmuszani do walki w szeregach rosyjskiej armii.
20 października niezależne media z Rosji donosiły o obławach na migrantów, przeprowadzanych przez specjalne siły policji (OMON) podczas piątkowych modlitw w meczetach w obwodzie moskiewskim. Jedną z osób, które zostały uprowadzone, a następnie zmuszone do wstąpienia do armii był Mamut Useinow - znany piosenkarz pochodzący z okupowanego Krymu.
Doniesienia o rekrutowaniu na wojnę z Ukrainą przybyszów z krajów Azji Centralnej pojawiają się co najmniej od lata 2022 roku. Jak informowały ukraińskie władze i niezależne media z Rosji, jedną z zachęt oferowanych takim osobom są obietnice dotyczące uzyskania rosyjskich paszportów. Ponadto Kreml prowadzi w Azji Centralnej, m.in. w Kazachstanie, różnego rodzaju kampanie reklamowe, promujące służbę w armii agresora.
08:50. Rosjanie ostrzelali wieś w obwodzie charkowskim, zginęło dwóch mieszkańców
Dwie osoby cywilne zginęły w ciągu ostatniej doby w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy; ofiarami rosyjskiego ostrzału artyleryjskiego stali się dwaj mieszkańcy wsi Podoły w wieku 50 i 57 lat - poinformowały w środę władze regionu.
Jak oświadczył szef obwodu Ołeh Syniehubow, wojska rosyjskie ostrzeliwały minionej doby wsie w okolicach Charkowa, Iziumu i Kupiańska. Na kierunku Kupiańska wciąż trwają aktywne działania bojowe - przekazał urzędnik w komunikacie na Telegramie.
W nocy z wtorku na środę Rosjanie ostrzelali pociskami rakietowymi wieś Borowa w rejonie (powiecie) iziumskim. Według wstępnych danych ostrzał ten nie spowodował ofiar.
08:13. SBU zatrzymała organizatorów nielegalnych wyjazdów za granicę osób podlegających mobilizacji
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała w trzech regionach kraju urzędników organizujących nielegalne wyjazdy za granicę osób podlegających mobilizacji w czasie wojny; są to m.in. przedstawiciele komisji wojskowych, którzy brali łapówki za wydanie dokumentu umożliwiającego wyjazd - podała w środę agencja Ukrinform.
W zamian za pieniądze sprawcy proponowali potencjalnym poborowym uniknięcie mobilizacji i wyjazd do Unii Europejskiej na podstawie podrobionych dokumentów
— oświadczyła SBU. Łapówki wynosiły od tysiąca do 8 tys. USD w zależności od terminu wydania dokumentu.
W Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy, zatrzymani zostali przedstawiciele komisji wojskowej, którzy za łapówkę wydawali zaświadczenia o niezdolności do służby w siłach zbrojnych ze względu na stan zdrowia.
07:15. 16 osób rannych w ataku rosyjskich dronów w obwodzie chmielnickim
Szesnaście osób zostało rannych w nocnym ataku rosyjskich dronów na obwód chmielnicki na zachodzie Ukrainy - poinformował w środę rano przedstawiciel władz regionalnych Serhij Tiurin. W nalocie uszkodzony został obiekt infrastruktury krytycznej. Region atakowany jest czwarty dzień z rzędu.
W wyniku strącenia wrogich celów powietrznych spadły one na teren obiektu infrastruktury krytycznej w rejonie (powiecie) szepetowskim. Fala uderzeniowa uszkodziła obiekty niemieszkalne, domy i pojazdy. Do szpitala zwróciło się o pomoc lekarską 16 mieszkańców okolicznych domów z rozmaitymi obrażeniami
— napisał Tiurin na Telegramie.
Nocny atak spowodował zniszczenia w mieście Sławuta w obwodzie chmielnickim, również tam są osoby poszkodowane - poinformował mer Wasyl Sydor, cytowany przez portal Suspilne.
00:00. Prezydent Zełenski: flota rosyjska stopniowo wycofuje się z Krymu, ale dosięgniemy ją wszędzie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił we wtorek, że rosyjska Flota Czarnomorska „stopniowo ucieka z Krymu”. Komentując plany utworzenia nowej rosyjskiej bazy morskiej w Abchazji - separatystycznym regionie Gruzji - zapewnił: „dosięgniemy ich wszędzie”.
Zełenski mówił o tym w wystąpieniu przez łącze wideo na spotkaniu parlamentarnym Platformy Krymskiej, w którym uczestniczą w Pradze przedstawiciele 40 państw - podała agencja Ukrinform.
Kontrola rosyjska nad Morzem Czarnym i obecność floty okupanta tworzyły iluzję, że dominacja Rosji nad Morzem Czarnym jest jakby czymś nie do pokonania. Dodatkowo, z powodu świadomego zaludniania Krymu tysiącami obywateli rosyjskich i masowych represji ze strony okupanta (…) mogło powstać wrażenie, że Krym jakoby został podbity. Teraz te iluzje się rozwiewają
— powiedział Zełenski.
Zapewnił, że dzięki działaniom armii ukraińskiej rosyjska Flota Czarnomorska nie może już operować w zachodniej części Morza Czarnego i stopniowo „ucieka z Krymu”.
Niedawno przywódca rosyjski był zmuszony wspomnieć o stworzeniu nowej bazy Floty Czarnomorskiej - a ściślej mówiąc, jej pozostałości - na okupowanym terytorium Gruzji (…), jak najdalej od rakiet i dronów ukraińskich
— wskazał Zełenski. Dodał następnie: „jednak my dosięgniemy ich wszędzie”.
Zapewnił, że na Krymie żadna baza rosyjska ani też żadna trasa logistyczna nie jest już bezpieczna. Ukraina na razie nie zyskała „pełnej kontroli ogniowej nad Krymem i przylegającymi akwenami, ale i do tego dojdzie - to jest kwestia czasu” - powiedział prezydent.
Władze Abchazji, separatystycznego regionu na terytorium Gruzji, oświadczyły w październiku br., że podpisały z Rosją umowę w sprawie utworzenia stałej bazy rosyjskiej marynarki wojennej w rejonie Oczamczyry nad Morzem Czarnym. Istniała tam niegdyś baza sowieckiej marynarki wojennej. Zapowiedź utworzenia bazy uznano za sygnał, że po serii ataków ukraińskich na rosyjskie okręty wojenne w Sewastopolu Moskwa szuka bezpieczniejszego miejsca dla swej floty, jak również próbuje wzmocnić obecność wojskową na wybrzeżu Morza Czarnego w pobliżu Turcji.
red/PAP/Facebook/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/668135-relacja-609-dzien-wojny-na-ukrainie