Dwie osoby zginęły w poniedziałek w strzelaninie w Brukseli w pobliżu Place Sanctelette - podał portal dziennika „Le Soir”. Według „Het Laatste Nieuws” ofiary śmiertelne do obywatele Szwecji.
„Le Soir” pisze, że zamachowiec uciekł w miejsca zdarzenia. Policja bierze pod uwagę aspekt terrorystyczny.
Na zdjęciach wykonanych przez jednego z tamtejszych mieszkańców widać mężczyznę w odblaskowej pomarańczowej kurtce i w białym kasku, z bronią w dłoni, wsiadającego na hulajnogę i uciekającego.
Napastnik krzyczał „Allahu akbar”
Mężczyzna, który zastrzelił dwóch kibiców reprezentacji Szwecji w piłce nożnej, miał podczas ataku krzyczeć „Allahu akbar” - podał portal informacyjny 7sur7.
7sur7 informuje również, że w zamieszczonym na Facebooku nagraniu wideo napastnik twierdzi, że należy do Państwa Islamskiego i chwali się „zabijaniem niewiernych”. Jako motyw ataku w Brukseli miał podać chęć „pomszczenia muzułmanów”.
Najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego
Władze wprowadziły w Brukseli czwarty - najwyższy - poziom zagrożenia terrorystycznego po tym, gdy około godziny 19.00 mężczyzna wykrzykujący „Allah akbar” (Allach jest wielki) zastrzelił dwóch Szwedów. Byli to kibice piłkarscy, którzy przyjechali do Brukseli na mecze swojej reprezentacji w eliminacjach ME 2024.
W całym kraju poziom zagrożenia terrorystycznego został podniesiony na 3. stopień.
Mecz na stadionie Króla Baudouina I (dawniej Heysel) został przerwany. „Władze sprawdzają, jak bezpiecznie wyprowadzić ze stadionu kibiców meczu Belgia-Szwecja. Kibice otrzymują więcej informacji na miejscu” – podało w serwisie X Krajowe Centrum Kryzysowe (CCN).
tkwl/gah/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/667047-strzelanina-w-brukseli-zginely-dwie-osoby