W Mediolanie, Turynie, Florencji i innych włoskich miastach odbyły się w sobotę propalestyńskie manifestacje. Uczestniczyło w nich od kilkuset do kilku tysięcy osób. Nie zanotowano poważnych incydentów. Wiece odbyły się tydzień po ataku Hamasu na Izrael i rozpoczęciu ostrzałów odwetowych armii izraelskiej na Strefę Gazy.
Około czterech tysięcy osób uczestniczyło według policji w manifestacji w Mediolanie. Jej uczestnicy wznosili okrzyki: „W Gazie zabijają dzieci, palą kobiety, ich winą jest to, że są Palestyńczykami”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W trakcie wiecu pojawiły się też obraźliwe hasła pod adresem premiera Izraela Benjamina Netanjahu i państwa żydowskiego. Minutą ciszy oddano hołd ofiarom.
Duża frekwencja
Trzytysięczna manifestacja przeszła ulicami Turynu pod hasłami „Wolna Palestyna” i „Wolność dla Gazy”. Uczestnicy demonstracji, wśród nich przedstawiciele wspólnoty islamskiej apelowali o pokój i obronę dzieci oraz wyrażali poparcie dla „oporu narodu palestyńskiego”.
Kilkaset osób, wśród nich Palestyńczycy i inni arabscy oraz afrykańscy imigranci z kilkoma imamami, manifestowało we Florencji domagając się zawieszenia broni.
Plac, na którym jesteśmy prosi o pokój wszędzie, ale teraz zwłaszcza w Palestynie
— mówili organizatorzy.
Około 500 osób zebrało się na znak poparcia dla Palestyńczyków w Cagliari na Sardynii, a około 400 na antywojennym proteście w Bari w Apulii.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/666722-propalestynskie-manifestacje-rowniez-we-wloszech