Piątkowy atak powiązanego z radykalnym islamem nożownika w Arras, na północy Francji, w którym zginął nauczyciel, jest konsekwencją naszej bezczynności – powiedział były inspektor generalny francuskiego ministerstwa edukacji Jean-Pierre Obin w wywiadzie dla dziennika „Le Figaro”.
Francuskie szkoły są celem ataków, ponieważ islamiści postrzegają je jako „szkoły niewiary”
— twierdzi Obin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Szkoła i reprodukcja ideologii z pokolenia na pokolenie jest strategicznym celem islamistów. Wszystko, co ma związek z integracją – nie mówiąc już o asymilacji – tolerancją, otwartością i zachodnią kulturą jest dla nich odrażające
— dodał.
Lata formacji ideologicznej
Według Obina „nie ma samotnego wilka, który spontanicznie staje się terrorystą”, bo zanim dojdzie do ataku „zawsze mijają lata edukacji ideologicznej i poddawania się propagandzie.
I właśnie rolą szkół jest przeciwdziałanie ideologii islamistycznej
— uważa były urzędnik. Jednak wielu nauczycieli boi się tych, których uczy – stwierdził Obin dodając, że „80 proc. z nich przyznaje, że miało już do czynienia z incydentem na tle religijnym z udziałem swoich uczniów”.
Wspomnienie przypadków morderstw nauczycieli, jak zabójstwo Samuela Paty’ego przed trzema laty, tylko zwiększa ten strach – ocenia Obin.
W liceum w Arras, na północy Francji, uzbrojony w nóż mężczyzna zabił w piątek rano nauczyciela i ranił kilka osób. Sprawca, młody Czeczen, miał krzyczeć „Allahu Akbar” – podawały media. Policja zatrzymała nożownika oraz dziesięć innych osób.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/666721-atak-w-arras-to-konsekwencja-naszej-bezczynnosci