Hamas przetrzymuje w niewoli ponad 100 osób - oświadczył w niedzielę przedstawiciel Hamasu Mousa Abu Marzuk, cytowany przez arabski serwis al-Ghad. Palestyński Islamski Dżihad uprowadził ponad 30 osób - poinformował przywódca tej organizacji terrorystycznej Ziad al-Nahala.
Izraelska armia podała dotychczas jedynie, że podczas sobotniego ataku palestyńskich bojówek uprowadzono „znaczną” liczbę osób, bez dalszych szczegółów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zakładnicy nie zostaną wydani „aż wszyscy nasi więźniowie nie zostaną uwolnieni” – dodał al-Nakhala, odnosząc się do tysięcy Palestyńczyków przebywających w izraelskich więzieniach.
Uprowadzenie tak wielu izraelskich żołnierzy i cywilów – w tym starszych kobiet, dzieci i całych rodzin – przez bojowników Hamasu i Islamskiego Dżihadu poruszyło Izraelczyków bardziej niż jakikolwiek inny kryzys w ostatnich latach.
Posiadanie przez palestyńskich terrorystów izraelskich zakładników jest problematyczne dla Izraela, który w swojej historii dokonywał nierównych wymian, by sprowadzić pojmanych obywateli do domu. Zdaniem Associated Press postawiło to przed skrajnie prawicowym rządem premiera Benjamina Netanjahu „niemożliwy do rozwiązania dylemat”.
Kiedy w 2006 r. młody poborowy Gilad Szalit został uprowadzony przez Hamas, pochłonęło to uwagę izraelskiego społeczeństwa na lata i w końcu w 2011 r. został on wymieniony na 1000 palestyńskich więźniów, z których wielu zostało skazanych za śmiertelne ataki na Izraelczyków.
Stanowcza deklaracja szefa rządu
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział, że wykorzysta wszystkie siły izraelskiej armii przeciwko Hamasowi, co wzbudza obawy o bezpieczeństwo uprowadzonych Izraelczyków, rozproszonych w gęsto zaludnionej Strefie Gazy.
Ogranicza to kierunki i obszary, w których wojsko izraelskie może działać w Strefie Gazy
— powiedział o sytuacji zakładników były szef wydziału palestyńskiego w izraelskim wywiadzie wojskowym Michael Milstein.
Odnalezienie izraelskich zakładników w Strefie Gazy jest trudne i nie udało się to izraelskim służbom wywiadowczym w przypadku poszukiwań Szalita. Chociaż Strefa Gazy ma zaledwie 365 kilometrów kwadratowych i podlega ciągłej obserwacji z powietrza, a także jest otoczona izraelskimi siłami lądowymi i morskimi, wciąż pozostaje częściowo nieprzejrzysta dla izraelskich służb wywiadowczych.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/665837-terrorysci-chwala-sie-porwaniamihamas-przetrzymuje-100-osob