Jeśli dojdzie do zamrożenia wojny na Ukrainie, Rosja uzyska możliwość odbudowania swojego potencjału wojskowego i w 2028 roku będzie mogła napaść na inne państwa, np. na kraje bałtyckie - ostrzegł ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, który w czwartek uczestniczy w spotkaniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Grenadzie w Hiszpanii. Ukraina musi zwyciężyć w tej wojnie; nigdy nie zaakceptujemy prawa siły - mówiła przed rozpoczęciem spotkania przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Europejska Wspólnota Polityczna, powstała po ataku Rosji na Ukrainę, to platforma koordynacji mająca promować dialog i współpracę w kwestiach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, a także wzmacniać bezpieczeństwo, stabilność i dobrobyt kontynentu europejskiego. Oprócz 27 krajów UE należą do niej m.in. Turcja, Albania, Azerbejdżan, Armenia, Ukraina, Szwajcaria i Wielka Brytania.
W spotkaniu w Grenadzie biorą udział przywódcy 47 państw z całego kontynentu. Hiszpańskie media zwracają uwagę, że szczyt odbywa się w czasie naznaczonym wątpliwościami dotyczącymi europejskiej jedności w sprawie dostaw broni dla Ukrainy, a także niepewnej sytuacji politycznej i budżetowej w Stanach Zjednoczonych.
Zełenski ostrzega przed Rosją: „Szykują się do tego, żeby pójść dalej”
Rosja rozpatruje dzisiaj różne scenariusze na nadchodzące lata. Jeden z nich jest szczególnie niebezpieczny. Jeśli dojdzie do jakiejś pauzy w wojnie z Ukrainą, jakiegokolwiek zamrożenia (konfliktu), znowu (znajdziemy się) w momencie krytycznym. (…) Oprócz Ukrainy mówimy o (zagrożeniu) dla państw bałtyckich i tych krajów, na terytorium których obecne są rosyjskie kontyngenty wojskowe. Jest to dokładna informacja od naszego wywiadu. Sygnalizujemy wam to
— oznajmił Zełenski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Rosja szuka sposobów, jak zamrozić (wojnę) i zaadaptować się do (obecnej) sytuacji. Oni wyciągają wnioski ze swoich błędów i szykują się do tego, żeby pójść dalej
— powiedział ukraiński przywódca.
W ocenie Zełenskiego „najniebezpieczniejszym wrogiem jest ten, który wyciągnął wnioski i na tej podstawie przygotował się do zadania kolejnego ciosu”.
Moskwa wyraźnie określa swoje ambicje: zagarnąć dla siebie jeszcze więcej imperialnej przestrzeni i nie pozwolić Europie stać się przestrzenią wolnych narodów i demokracji, rozbić europejską jedność
— zauważył prezydent.
Polityk wyraził też przekonanie, że USA z pewnością nie porzucą Ukrainy i będą kontynuować przekazywanie jej wsparcia wojskowego.
Ameryka to silni ludzie, silne społeczeństwo, silne instytucje, silna energia demokracji. Niedawno przebywałem (z wizytą) w Waszyngtonie. Rozmawiałem z prezydentem (Joe) Bidenem, z kongresmenami z obu partii oraz izb parlamentu. Oni w pełni wspierają obronę wolności i rozumieją, że Rosja, a także inni wrogowie naszego stylu życia zamierzają wykorzystywać (do swoich celów) skutki politycznych burz
— podkreślił Zełenski.
Teraz jest ważne, żeby w Europie nie chować żagli przed wiatrem, próbując przeczekać burzę, lecz być razem (z USA) w tych niespokojnych czasach
— dodał polityk.
Jak informowały ukraińskie media, Zełenski rozmawiał w kuluarach szczytu w Hiszpanii m.in. z premierem tego kraju Pedro Sanchezem, a także z szefami rządów Włoch i Armenii - Giorgią Meloni i Nikolem Paszynianem.
CZYTAJ TAKŻE: Szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Grenadzie. Zełenski: Położyliśmy podwaliny pod umowy z naszymi partnerami
Szefowa KE: „Ukraina musi zwyciężyć w tej wojnie”
Ukraina musi zwyciężyć w tej wojnie; nigdy nie zaakceptujemy prawa siły - powiedziała przed rozpoczęciem spotkania Europejskiej Wspólnoty Politycznej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
To trzecie spotkanie Europejskiej Wspólnoty Politycznej symbolizuje determinację Europy, by stać u boku Ukrainy. Jesteśmy zjednoczeni wokół trzech zasad: Ukraina musi zwyciężyć w tej wojnie; ustalimy przyszłą architekturę bezpieczeństwa Europy; nigdy nie zaakceptujemy prawa siły
— podkreśliła von der Leyen, dodając, że „jest przekonana”, że Stany Zjednoczone utrzymają pomoc dla Kijowa.
Borrell: Liczę, że USA nadal będą wspierać Ukrainę
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone nadal będą wspierać Ukrainę. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezydenta USA Joe Bidena, którego zdaniem usunięcie ze stanowiska spikera Izby Reprezentantów Kevina McCarthy’ego może zagrozić dalszej pomocy dla Kijowa.
Zła wiadomość
— tak Borrell określił chaos powstały w amerykańskiej Izbie Reprezentantów po zdymisjonowaniu McCarthy’ego. Wyraził jednocześnie nadzieję, że kwestia wstrzymania pomocy dla Ukrainy odpierającej rosyjską inwazję nie jest jeszcze przesądzona.
Wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych weźmie udział w szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej (EPC) w Grenadzie na południu Hiszpanii.
W środę prezydent USA Joe Biden zapewnił, że jeśli Kongres nie przyjmie pakietu wartości 24 mld dolarów na pomoc Ukrainie, o który wnioskował Biały Dom, to administracja ma wystarczające fundusze na kolejną transzę wsparcia.
Są inne środki, za pomocą których możemy być w stanie znaleźć fundusze
— dodał Biden. Odmówił jednak podania szczegółów na ten temat.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/665406-zelenski-w-2028-rosja-bedzie-mogla-napasc-na-inne-panstwa